Data: 2004-12-21 14:42:25
Temat: Re: zapomniałam dodać jajek :-)
Od: Vefour <v...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> ... do piernika, a zorientowałam się, kiedy ciasto było już od 15 minut w
> piekarniku. Trzy jajka grzecznie sobie leżały i czekały, aż je do niego
> dodam. Niestety było za późno.
> Nerwowo zaglądałam co chwilę do piekarnika, aż w końcu wyjęłam te
> nieszczęsne trzy keksówki z czymś, co miało być piernikiem i ... o dziwo
> wyszedł praktycznie taki sam, jak z jajkami w zeszłym roku :-)
>
> Tak więc piernik mam już za sobą. Uff...
>
> Pozdrawiam
> Barbara z 3 piernikami i blachą ciastek śnieżek Magdaleny.
>
> P.S. Zaraz piekę następną porcję śnieżek - są pyszne.
:))) i tak tworzą się najwieksze dzieła kulinarne, lub rozwiewają mity.
Kiedyś produkowałem butelki z beznyną, do ktorych zapalnikiem miała być
mieszanka kilku składników chemicznych plus kwas siarkowy. Delikatnie go
przelaliśmy, zabezpieczylismy - oczywiście w plecaku to się rozbiło i jak
wyjąłem butelkę po rekce spływał mi ów kwas. Tyle że jakoś tak nie żarł.
Okazało się, ze była to lipa nie kwas, jedyny chyba przypadek, gdy
dziekowałem Bogu za zfuszerowane podróbki :) Ale ufam, że piernik
bezjajeczny podróbka nie ejst :)
--
Vefour.pl
|