Data: 2013-02-01 08:37:24
Temat: Re: zaproszenie dla globa
Od: "olo" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zażółcony"
>Natomiast nie zgodzę się z twierdzeniem, że psychologia(a raczej
>psychoterapia - bo ja bardziej o tym mówię) nie ma żadnych narzędzi.
>
Więc właśnie tutaj zlokalizowaliśmy zwłoki psa;)
Ja wyrażam subiektywne, oparte na na pewno niereprezentatywnej obserwacji
zdanie na temat psychologii a ty koniecznie chcesz o psychiatrii i
psychoterapii o których pojęcie mam mgliste.
Tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/Psychoterapia podzielono tę dyscyplinę
na:
"W obecnym rozumieniu medycznym należy jednak podzielić to, co popularnie
nazywa się psychoterapią, na dwie istotnie różniące się od siebie
dziedziny - psychoterapię i pomoc psychospołeczną. Psychoterapia sensu
stricto jest metodą z wyboru w leczeniu zaburzeń nerwicowych (obecnie
klasyfikowanych jako zaburzenia lękowe) i zaburzeń osobowości. Pomoc
psychospołeczna jest to "pomaganie" - tam gdzie nie ma zdefiniowanej (wg
ICD-10 i DSM-IV) choroby ani zaburzenia, ale jednak pacjent potrzebuje
czyjejś pomocy."
Mnie chodzi więc o sytuację gdzie nie ma zdiagnozowanej choroby, a tobie
bardziej o tych leczenia wymagających. No i mnie wydaje się, że najlepiej
byłoby gdyby sam pacjent zrozumiał fakt i przyczyny dlaczego tej pomocy (nie
leczenia)potrzebuje. Diagnostą czy spowiednikiem bądź powiernikiem
niekoniecznie optymalnym będzie psycholog. Przy okazji, w akademiku
mieszkaliśmy po sąsiedzku z bardzo inteligentnym osobnikiem o takiej masie
przywar i złych nawyków że godzinami opowiadano o tym anegdotki. Często też
czy w żartach, czy na serio zwracaliśmy mu na nie uwagę. Spływało to po nim
jak po kaczce. Po czterech latach poznał dziewczynę która w ciągu kilku
tygodni wyeliminowała chyba wszystkie jego głęboko zakorzenione dziwactwa:)
Nie sądzę aby ta sztuka udała się jakiemukolwiek psychologowi, no może gdyby
to była również bardzo atrakcyjna kobieta :)
pzdr
olo
|