Data: 2001-11-07 21:23:06
Temat: Re: zaufanie
Od: "defric" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "eTaTa - eChild"
> Fakt!
> W głównej definicji brakuje stopniowania. Nie zauważyłem :-(
> Zaufanie do osoby obcej
> Znajomego
> Kolegi
/ciach/
*ale po co stopniować?
czy zaufanie do kolegi jest inne niż zaufanie do kochanka?
Czy ZAUFANIE może mieć jakieś wymiary?
Myślę o czystym zaufaniu, bez wątpliwości, bez wahania.
Gdyby wątpliwości istniały - nie byłoby zaufania, no nie?
pozdry
defric :o)
--
"Drzwi czyli drzwi do zamka czyli dziurka od klucza (może być przesłaiania
klapką). A więc zamek bez drzwi to zamek bez dziurki, ale z klamką,
oczywiście." /Mefisto/ ;o)
|