Data: 2018-01-03 00:38:04
Temat: Re: zawierzyc
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
<j...@o...pl> wrote in message
news:a239d29a-217c-4eae-8085-51549ea090ba@googlegrou
ps.com...
> W dniu sobota, 4 listopada 2017 00:09:18 UTC+1 użytkownik XL napisał:
>> <Kviat> wrote:
>>
>> > Jeszcze nikt śmierci nie przeżył,
>>
>> Ale ci, co żyją, sporo umierających słyszeli.
>>
>
> no tak, no tak. wiadomo, jak to jest.
> ale nie jest konieczne, bycie przez cale, czy prawie cale zycie,
> chrzescijaniniem.
> oczywiscie, ze lepiej byc. choc w mlodzienczym wieku, to chyba sie nie da.
> chyba, ze cie w Pismach pozniej wybiela albo pelnosprawny wowczas nie
> byles.
> tak, tak dokladnie jest; sadze po wszystkich - dokładnie wszystkim.
Problem w tym, Jacku, że człowiek żyjący, nawet będąc na łożu śmierci
nie wie o życiu PO ŚMIERCI więcej niż noworodek, ja czy Ty.
Nie możesz tego detalu pomijać.
|