Data: 2006-07-11 14:19:57
Temat: Re: zazdrosc
Od: "Morderca uczuć" <l...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
x napisał(a):
> ... ten związek już kieruje się ku upadkowi. Gdyby związek był "poważny" to
> ona spokojnie by mu odpowiedziała: "wiesz, lubię jak ktoś na mnie patrzy,
> sama też lubię patrzeć na przystojnych mężczyzn, a że kelner jest
> przystojnieszy od ciebie, to nie mogę się powstrzymać, ale kocham cie, więc
> zaakceptuj to mój króóóóóliczku" (lub jeszcze głupszy tekst). Nie ważne,
> ważne, że nie powinna się wypierać i traktować chłopaka jak idioty,
> wypierając się tego co widział.
oraz:
> > Jedyne wyjście to kompromis: ona będzie
> > powściągliwa (choć na 100% będzie broniła zębami swojego status
> > quo) w "spojrzeniach" a on ...
>
> ... a on i tak do końca życia po tej jednej sytuacji będzie widział jak jego
> ukochana mizdrzy sie do innych.
> taka mała paronoja.
> Poza tym sądząc po jej reakcji, wątpię czy dałoby się pójść z nią na
> jakikolwiek kompromis.
Wiesz X... zazdroszczę Twojemu facetowi, że ma taką świetną
dziewuchę (albo żonę).
M.U.
|