Data: 2004-11-18 13:27:51
Temat: Re: zdrada-jak budować na nowo?
Od: Andrzej Garapich <garapich malpa isez kropka pan kropka krakow kropka pl a t...@t...zmyłka>
Pokaż wszystkie nagłówki
Thu, 18 Nov 2004 09:24:22 +0100, "idiom" <i...@w...pl> pisze:
>Jako samotny rodzic, odpowiadam:
>
>Swoje związki seksualne ukrywam (albo raczej - do niedawna - ukrywałam)
>przed synem, ale nie powodowało to u mnie stresu, bo jako osoba wolna
>założyłam, że mam prawo do "przyjaźni" z płcią przeciwną. Nie żyję w
>celibacie, ale nie afiszuję się z tym.
>
>Gorzej, gdybym udawała przed własnym dzieckiem, że jestem z jego ojcem.
>Wówczas każda "wpadka" w oczach syna oznaczałoby, że wyszłabym na oszustkę
>:(
Ja niespecjalnie mam ochotę ciągnąć tę dyskusję, ale tu zrobię
wyjątek. czym różni się uważanie na wpadkę będąc samotną matką
od sytuacji, kiedy masz "białego" męża? Tu i tu trzeba uważać,
żeby nie było demaskacji.
>A na to, by seksić się z ojcem dziecka tylko dla rozładowania fizycznego
>jednak jestem chyba za bardzo uczciwa - w łóżku zakładam przynajmniej
>minimum uczucia i pasji.
Ja wiem, że kobiety mają inaczej :-)
pozdrawiam serdecznie
Andrzej Garapich
--
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią
|