Data: 2002-10-21 14:36:43
Temat: Re: zdrada - jeszcze raz Beata
Od: "bea" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Grzegorz Nowaczyk" <g...@e...pl> napisał w
wiadomości
> powiedz mi jedno - dlugo zylas z ta swiadomoscia, ze Jacek ma zamiar
odejsc
> do Tej trzeciej?
Od początku kwietnia - wtedy mnie poinformował że chce odejśc, do końca
czerwca, kiedy definitywnie zakończył sprawe tamtego zwiazku.
Kilkanascie tygodni temu Jacek opisal jak to wygladalo z
> Jego strony.
Ja tez opisywałam moje rozterki w watku "żal".
Interesuje mnie jednak jak Ty sobie radzilas z tym wszystkim?
> Nie stracilas nadzieji?
Nie było łatwo. Było nawet bardzo trudno czasem. Ale ja juz wszystko
straciłam, więc teraz tylko mogłam zyskać. Każdą chwilkę spędzoną z Jackiem
odbierałam jak prezent i cieszyłam się z nich. a ponieważ przestawiłam moje
myslenie z użalania się nad sobą w radość zycia więc było mi duzo łatwiej
zyc. Oczywiście nie stało się to z dnia na dzień, przeprowadziłam mnóstwo
rozmów, wypłakałam morze łez aby do tego dojść
Wiesz jest taka maksyma, nie wiem dokądnie jak ona brzmi, ale mniej więcej
wynika z niej to : co nas nie zabije to nas wzmocni, która bardzo mi
pomogła.
Pozdrawiam i zyczę wytrwałosci
Beata
|