Data: 2002-08-06 11:36:18
Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)
Od: "Asia Slocka" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Basia Zygmańska"
> Niestety zycie niesie nam różne czasem przykre niespodzianki (kolega
> stracił niespodziewanie pracę w wieku 45 lat, bo firma padła) i
> czasem trzeba z czegoś rezygnować, np. z ciagłego przebywania z
> rodziną - dla dobra tej rodziny własnie.
> Tu oczywiscie sie zgadzam.
A właśnie to nie jest takie oczywiste. Ja bez wahania, bez mrugnięcia
zrezygnowałabym z tego co mam: dużego mieszkania, karty kredytowej
na którą mogę sobie kupić to i tamto itp. właśnie na rzecz tego byśmy
mogli ze sobą spędzać więcej czasu, niestety tu nasze plany wykazują
dużą rozbieżność ;-) Dla mnie to wszystko jest nieznaczące i dziwią mnie
ludzie którzy zaniedbują wszystko pracując więcej niż muszą:
na nowy samochód, na lepsze ciuchy, na serek Danone zamiast domowego
jogurtu ;-) Nie wiem czy wiesz co mam na myśli.
Bo co do kwestii przezycia - jest oczywiste że trzeba żyć i jeść
by utrzymać miłość ;-)
--
Pozdrawiam
Asia Słocka
|