Data: 2002-08-08 10:16:09
Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)
Od: "Ania K." <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qwax" <...@...q> napisał w wiadomości
news:24149-1028729310@213.17.138.62...
> > Myślę, że jakbyś wczesniej zauważył (przed przespaniem się), że coś
> jest nie
> > tak i porozmawiał z TŻ to mogłoby Wam to zaoszczędzić rozstawania.
> Może
> > czegoś Jej np. brakować w Waszym związku i dlatego szuka czegoś
> poza, a
> > rozmowa mogłaby doprowadzić do tego, że znalazłaby to u Ciebie.
> >
>
> No właśnie - i gdzie tu miejsce na zazdrość???
No jak to. Jakbyś nie poczuł niepokoju/zazdrości to niezauważyłbyś, że coś
jest niewporządku (zaczyna się spotykać z kim innym, ale się jeszcze nie
przespała) i nie byłoby całej rozmowy.
> Jak sobie nie zdają sprawy to nie mogę być traktowany jako winny!!!
Ale możesz wysłuchać co ma do powiedzenia osoba, która czuje się zraniona.
Ja Ci nie mówię, że masz czuć się winny lub nie (no bo jak się nie robi nic
złego to trudno o poczucie winy), ale że jak ktoś tak odbiera Twoje
zachowanie i umie to normalnie (bez dzikich awantur) wyartykułować to
powinieneś z tym kimś porozmawiać, a nie "do widzenia".
>
>
> > Jakby nie miał co ukrywać to normalnie by mi powiedział, że się
> umówił i
> > już.
> >
> A po co? Czy opisuje Ci dokładnie jak wchodzi po schodach w pracy. Jak
> i z kim jadł drugie śniadanie w barze?
Nie opisuje takich szczegółów, ale jak się umówi z kimś i w związku z tym
wróci później to mówi, żebym się nie denerwowała, że coś Mu się stało. Ja
tak samo robię. Nie musi mi też spowiadać (ale opowiada z nieprzymuszonej
własnej woli ;) ) się co robił na imprezie firmowej na której był sam, bo
dla mnie nie ma problemu, że nie zawsze wszędzie chodzimy razem.
Chodziło mi o sytuację, że ktoś lub ja np. spotkałby Go w objęciach jakiejś
dziewczyny (co jeszcze się nie zdarzyło ;) i dodam, że siostry ewentualne
Jego znam ;))) ) z którą się spotkał nie mówiąc mi. Nie poczułbyś w takiej
sytuacji niepokoju??? Nie zapytałbyś się kto to??? Poszedłbyś pewnie dalej.
Poza tym spotykając się wieczorem często opowiadamy sobie co się wydarzyło
danego dnia, bo sprawia nam to przyjemność (szczególnie osobie mówiącej ;) )
> Zdrowe??? - zdefiniuj 'zdrowe' ;-))) - użyłaś innego słowa wytrycha.
>
A niech Cię ..... ;)
Pisałam wyżej - mianowicie sytuacje które wzbudzają niepokój/zazdrość, że
tak nie powinno być (tulenie czy całowanie się z obcą dziewczyną) i
rzeczywiście nie powinny mieć miejsca.
Uffffffffff i tak pewnie znowu znajdziesz jakieś słowo chaczyk ;))))
Pozdrawiam
--
Ania >:-)<-<
GG 1355764
|