Data: 2003-12-25 00:43:56
Temat: Re: ze niby sprawy sercowe.
Od: "EvaTM" <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "TA" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bsdb27$7gm$1@inews.gazeta.pl...
> EvaTM <e...@i...pl> napisał(a):
>
> > Dopóki nie krzywdzisz innych, możesz wszystko! ;)
> > Ale czy masz tę pewność w każdym momencie hedonizmu ;), że nie krzywdzisz?
> > A za rok, 10 lat - czy też tak to ocenisz?
> >
> > Widzisz.. widzialam już wielu, którzy poszli na całość ;).
> > Przeważnie skutki mało zachęcające - a wierz mi - zapowiadało się super.
> Pokrzy
> > wione psychiki,
> > samotność, stracone na 'zabawach' lata, alkoholizm,
> > dzieci - podrzutki 'po babciach' lub błakające się w nakotycznym świecie.
> Strac
> > one lata, kiedy można
> > było
> > jeszcze budować siebie i dobre związki, oparte o Coś ;).
> >
> > Trzeba szukać złotego środka, nie ma rady :).
> >
> > E.
>
> SĄ ŚWIĘTA!!!
Zabawny/a jesteś... :)
I co z tego?
Nie ma lepszej okazji do prawdziwych rozmów, jak te,
gdy pali się światło i ludzki świat bardziej jest niż nie jest.
Powiedz, co Cię tak zabolało, że krzyczysz?
No tak, właśnie są święta.
Nawet ja odważyłam się TU odezwać znów,
choć zamierzałam nie odezwać się TU już nigdy.
E.
Właśnie minął dzień moich imienin i narodzin Pana :)
Czy dlatego mamy milczeć?
|