Data: 2003-08-01 21:09:11
Temat: Re: żeberka - ja robię tak......, a Wy
Od: Halina <"halinab"@ sympatico.ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
beny76 wrote:
>
(u mnie w kuchni
> ziemniaczki sa na trzecim miejscu). :)
>
> ... ale może ktoś zna lepszy sposób przyrządzania.
>
> może zrobić grillowane ? hmmm...
Grillowane-pyszne ale nie mam grilla.;-(
Te moje żeberka będą nie dla Ciebie, bo z ziemniakami, ale komus moze
sie przydadza.
To jest mój pomysł, więc brak dokładnej receptury, bo zalezy czego ile
mam w domu..
Pochwalę się jeszcze, ze podbiłam nim Gdansk (4 mce temu) . Może nie
całe Trójmiasto ale ....Przymorze.;-)
Dzień przed serwowaniem żeberka poporcjować , posolić, popieprzyć i
przetrzymac w lodówce , zeby "przeszly" tymi przyprawami.
W dniu następnym obrumenic te porcje najlepiej na smalcu (oliwce?).
Tez na tłuszczu podsmazyć dużą cebulę (oczywiscie pokrojoną) z odrobiną
czosnku.
Zeberka ułozyc w zaroodpornym naczyniu, zalac tym tłuszczem z cebulką,
obłozyć (poprzetykać) ziemniakami pokrojonymi w grubsze plastry. Można
je tez popieprzyc i posolić.
Przygotować szklankę smietany (naturalną a nie jakąs odtłuszczoną) też
troche posolona i popieprzona i tym zalać zeberka z ziemniakami.
Moze to byc smietana kwasna wymieszana ze słodką kremówką a nawet
robiłam na samej słodkiej ale powyzej 30%, bo takie odtłuszczone robią
się w wysokiej temperaturze "krupkowate".
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i tak chyba ok 1.5-2 godzin zapieka
sie (od czasu do czasu mieszając delikatnie wszystko).
Czas zalezy od tego, na ile podsmazylismy wczesniej zeberka, od rodzaju
ziemniaków i ... rodzaju piekarnika.
Raz nawet robiłam cos podobnego na kuchence (nie w piekarniku) i to mi
szybciej doszło. Ale było mniej pyszne.
Posypać koperkiem, czy natką + jakas surówkę (robiłam z czerwonej
kapusty).
Pozdrawiam Halina
PS. Kiedys zrobiłam takie ziemniaki na 5 osób na jednoosobowej porcji
zeberek . I zjedlismy z chlodnikiem litewskim. Tez było dobre ale to
podać trzeba jako przepis na ziemnieki a nie na zeberka, bo tylko
jednemu panu przydzielilismy mięsko (był prosto z pracy) a my tylko
"obylismy sie" jego
smakiem w ziemniakach.
|