Data: 2001-11-19 09:29:45
Temat: Re: zestaw wigilijny SPAM
Od: "Margolka Sularczyk" <m...@p...bg.univ.gda.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wladyslaw Los napisał(a) w wiadomości:
<1f32x9v.vqxrlxh2xpogN%wlos@tele.com.pl>...
>
>Puree ziemnaczanym? Wlasnie. Czy ktos z Was zastanowil sie kiedys, kiedy
>ziemniaki mogly sie pojawic w menu wigilijnym?
>
>Wladyslaw
U nas jak dotad nigdy, ale znajac milosc bezbrzezna mojego chlopa do
ziemniakow, trzeba bedzie wprowadzic... ;)
A w ogole, to po dwudziestu latach jadania wigilii we wlasnym domu poszlam
na pierwsza wigilie do domu pierwszych tesciow i ze zdziwieniem odkrylam
rozmaite "a la slaskie", bo Tesciowa w cwierci Slazaczka - potrawy z maku
(nieszczegolnie udane), obowiazkowy sos tatarski i pare innych. Ta wigilia
jednak nie odbiegala od naszej az tak, jak odbiegala zjedzona szesc lat
pozniej w domu moich Prawie Drugich Tesciow pod Warszawa. Tu odkrylam, ze
menu moga miec 1 wspolny punkt - karpie.
W tym roku, jako ze ze wzgledu na moj stan prawdopodobnie nie rusze sie z
domu (Prawie Tesciowa, tez w cwierci Slazaczka, tez z Chorzowa - mam ja
szczescie - drzy ze strachu o cale i zdrowe donoszenie wnuczatka do
szczesliwego rozwiazania i zabrania mi podrozowac) i bede musiala zrobic
karpia w galarecie (nigdynie robilam) i pare innych rzeczy, ktore mama
mojego chlopa robi za pomoca skiniecia palcem i zmruzenia oka, a ja sie bede
musiala nameczyc, zeby Michas nie cierpial.
POzdrawiam
Prawie Swiatecznie Nastrojona
Margolka Sularczyk + Toto (~15.03.2002)
http://panda.bg.univ.gda.pl/~malgos
|