"Elżbieta" <w...@p...onet.pl> wrote in message
news:1oohpwkipxadr.fd6q2imo0i3i.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 17 Oct 2006 21:14:54 -0400, Lozen napisał(a):
>
>> Sprawy komitetu tez sa inaczej rozwiazywane, ale to juz inny temat.
>
> Macie opłatę na komitet?

w szkolach mojej corki nie bylo komitetu w sensie polskim. placilismy jakies
tam
drobne oplaty na poczatku roku (bo np ksiazki miala dostarczane w szkole) za
szkole. byl tzw
parent teacher organization (PTO), ktory organizowal rozne aktywnosci, np
kiedys
zadecydowal, ze trzeba zmienic hustawki kolo szkoly, i sam zbieral skladki.
organizowali pikniki,
na ktorych np sprzedawano upieczone przez rodzicow ciasta i z tego zbierali
skladki.
generalnie do PTO nalezeli rodzice, ktorzy chcieli, mieli jaks minimalna
oplate na poczatku roku,
a potem to juz szlo na zasadzie aktywistow.


iwon(k)a