Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!fargo.cgs.poznan.pl!news.internetia.pl!news.ipartners.pl!news
.task.gda.pl!news.memax.krakow.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: <m...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: zmienny r.maklowicz
Date: 3 Mar 2002 23:43:05 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 41
Message-ID: <0...@n...onet.pl>
References: <5...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1015195385 8117 192.168.240.245 (3 Mar 2002 22:43:05 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 3 Mar 2002 22:43:05 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 213.149.5.55, 213.180.130.22
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.0; Windows 98; DigExt)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:98504
Ukryj nagłówki
> Nie jest zmienny! Raczej konsekwentny bo nie pierwszy raz stosuje zamiennie
obie
> te nazwy. Zresztą jedno i drugie z rodziny baldaszkowatych ;-) Nie czepiajmy
> się!
kmin-kminek - radze sprobowac jednego i drugiego.
a co do reszty to odpowiem, aczkolwiek napisalem w poscie ze gdyby nie ten
kmin/kminek to wogole nie pisalbym posta - zwrocilem uwage na blad - reszta to
tylko blad w sztuce i to tylko w tradycji mojego domu, wiec bez cech
obiektywizmu.
> ad 1. Nie dajmy sie zwariować. Czy Ty zawsze np. obierając jabłko dalej z
> obierzyn produkujesz ocet? Albo ucinając głowę większej rybie przed smażeniem
> gotujesz wywar?
co do obierzyn - karmie nimi zwierzeta, a co do glow ryb - ZAWSZE jest z nich
zupa. czego nie zje czlowiek, kot, pies czy kroliki idzie na kompost lub do
pryzmy z dzdzownicami amerykanskimi.
> ad 2. Praktykowałem to i przyznam - nie miałem tak przykrych doświadczeń z
> wbiciem zębów... (zresztą nie tylko ja)
nie widzisz roznicy w twardosci ozorkow gotowanych w slodkiej i slonej wodzie?
> ad 3: ozorki można gotować razem ze skórką jak najbardziej!!! To jest
> praktykowane. Naprawde jestes w stanie rozróżnić smak wywaru "z" i "bez"
skórki?
> To cud, że nie przyczepiłeś się, że nie było widać jak usuwa gruczoły
ślinowe
jak napisalem, uwagi poza sprawa kminu/kminku sa subiektywne i dotycza tradycji
mojego domu.
> Zapewniam Cie, że wbrew pozorom "oblizywanie paluchów" ma jednak niewiele
> wspólnego (czy to sie komuś podoba czy nie) z amatorszczyzną. I że nie dodaje
do
> potraw i nie podpija koniaków tylko brandy... ;-)
wiec czego przejawem jest owe "oblizywanie paluchow"? :)
ze tez mnie podkusilo z tym kminem...
ing.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|