Data: 2002-11-27 13:13:07
Temat: Re: zoo i klub go-go
Od: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:3DE4BAB5.265EC0CF@poczta.onet.pl...
> [...]
> Nie skad- od razu skazalam je na potepienie ;)
Nienienie - swoją interpretację Twoich słów podałam w odpowiedzi
na post Asi (to o "innym gatunku"). Bo wydaje mi się, że ci
nieśliniący się faceci tak na to patrzą - kobiety z gatunku moja
żona i kobiety z gatunku ta pani przy rurze.
> [...] Wiekszosc z nich byla zajeta swoim gronem
> a klub traktowali jak miejsce w którym siedza,
> pija i gadaja...
Czyli że albo równie dobrze mogli iść do jakiejkolwiek innej
knajpy...
> [...] Ci ostatni
> byli tam sami, bez towarzystwa i dla nich te panie
> byly jedynym powodem przebywania w tym lokalu.[...]
...albo też był to jedyny powód przebywania akurat w tym lokalu.
Tertium non datur :)
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
|