Data: 2006-11-27 17:41:00
Temat: Re: zupa
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"MOLNARka" <M...@M...pl> wrote in message
news:ekf69h$bgg$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> a gdzie to "raklamowali"??
>
> Mam nadzieję, ze jarzysz zwrot "przereklamowane" i rozumiesz, ze tak
> naprawde nie chodzi o _reklamę_.
alez tak. daltego, mam nadzieje, ze jarzysz i zauwazylas "..." na poczatku
i koncu slowa _reklama_.........
>
>
>> bo od jedzenia nieswiezego to dzieciaki
>> wraz z rodzicami pokotem w szpitalu lezec moga,
>
> Właśnie zawsze tak słyszałam - z podkreśleniem, ze dzieci to się
> zatruwają, chorują i w ogóle makabra ... a jak moje doświadczenie
> pokazuje - nic takiego się nie dzieje.
ja to nawet takie w szpitalu widzialam.
> Słownie raz mi dzieciary wymiotowały po deserkach Bakomy - wcale nie
> przeterminowanych.
mi corka wyniotowala po parowkach, (swiezutkich podobno)
>
> A skonsumowały mnóstwo niemytego, leżącego w lodówce, piasku, ziemi,
> papieru itd ... i nic ;-)
>
> Żeby wytłumaczyć małokumatym ... ja nie uważam, ze dobrze jeść nieświeże
> albo, ze nieświeże jest lepsze od świeżego.
> Ja tylko mówię, ze to nieświeże wcale tak natychmiast nie szkodzi.
wystarczy, ze na dzien nastepny :)
iwon(K)a
|