Data: 2006-11-28 12:17:43
Temat: Re: zupa
Od: Księżniczka Telimena (gsk) <c...@W...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ikselka wrote:
> Misia napisał(a):
>> Moim zdaniem lekka przesada, widocznie nie chce sie komus gotowac,
>> stara zupa karmic dziecko a potem narzekac ze choruje :)))
> Popieram. Nie widzę powodu, aby tę samą zupę podawać przez 4 dni,
> zwłaszcza dziecku. Może się zupa i nie zepsuje, ale 4 dni jeść to
> samo... Brr... Przecież zupy to bardzo wygodne i łatwe dania, można
> przynajmniej co drugi dzień ugotować inną. Ja robię odstepstwo od
> tego jedynie w przypadku rosołu, który pierwszego dnia po ugotowaniu
> dokładnie odcedzam, po czym przechowuję w lodówce do 4 dni,
> traktując jako bazę do innych zup. Oczywiście w pierwszym dniu zupą
> jest rosół, bo go uwielbiamy :-) Potem robię zupy do wyboru:
> pomidorową, ogórkową, koperkową, z groszku zielonego, barszczyk
> czerwony czysty z pasztecikiem (np. z nadzieniem z mięsa z rosołu),
> grzybową, jarzynową... jest duże pole do popisu. Ale nie przez 4 dni
> to samo! Chociaż rosołek wołowy to ja mogłabym jeść i tydzień :-)
O cholera, ja wyrodna. Trzask, trzask bez pysk sama siebie. Po co się
pchałam do kuchnio-pralni.
I idę teraz do kąta, na kolana, a pod kolana woreczek z grochem. A co, kara
musi być.
Teli
|