Ostatnio troche eksperymentujemy i muszę przyznać, że fajnie
> smakują potrawy z kuchni orientalnych, meksykańskich i innych
> zagramanicznych.
> Pozdrawiam
> Wkn

A propos eksperymentow - bedzie troche dlugie :))
Bylismy z mezem w zeszlym roku na Cyprze i poszalelismy w ichniej
restauracji zamawiajac meze. Jest to w zasadzie szereg roznych potraw dosc
sprytnie podanych. Najpierw na wabia salatka grecka, sos tzatziki, oliwki,
biale pieczywo z sezamem (pyszne), do tego kasza kus kus zrobiona na
"pomidorowo", pozniej serwuja krazki kalmarow smazone na oliwie, do tego
ziemniaczki - odmiana slodka - tez smazone w glebokim tluszczu. Tutaj juz
mielismy dosc, a to dopiero byla zagrycha :) Na koniec posilku "wjechalo"
zasadnicze danie - polmiski z roznymi gatunkami miesa pieczonego na ruszcie.
Do picia wzielismy wode mineralna, ale rowniez mozna gasic pragnienie lekkim
winkiem obiadowym.
Nie jest mozliwe, by to zjesc, wiec tylko zostalo nam smakowanie.
Meze w zasadzie lepiej jesc w 4-5 osob, bo nie zmarnuje sie :)
Podobne jedzonko zrobilam w domu po powrocie, goszczac rodzinke. Oczywiscie
korzystalam z produktow dostepnych u nas. Zrezygnowalam z kalmarow - bo ich
nie dostalam w najblizszym sklepie, no i nie mialam tego gatunku ziemniakow.
Ale calosc wypadla oszalamiajaco. Rodzina entuzjastycznie pochlonela
wszystko :)
Polecam takie rozwiazanie na przyjecia - atrakcja murowana, a i pole do
popisu jest ogromne w wyborze i zestawianiu potraw. No i czasowo tez mozna
sie szybko uwinac.

Teresa