Rablinka napisał(a):

> Ciekawa jestem czy znalazłaś to czego szukałaś?
>
> Nie była pewna i co prawda dalej nie jestem pewna, ale domyślam się, że
> chodzi o jakiś stafofrancuski przepis na zupę cebulową podawaną z
> grznkami. Nie wiem czy znalazłaś, ale ja wyguglałam tyle:
>
> Zupa cebulowa KNORR 0,63 kg.
>
> Na podstawie zupy cebulowej KNORR można przygotować inne oryginalne zupy
> dodając do niej poniższe składniki:
>
> Zupa starofrancuska: mleko, miąższ białego pieczywa, pieprz biały
> mielony, Primerba czosnkowa KNORR, zasmażka jasna KNORR.
>
> Chociaż te nazwy mogą być mylące, bo albo przepis wcale nie jest
> starofrancuski a tylko tak się nazywa, albo właśnie typowo wywodzący się
> z kuchni francuskiej i tu zup może być od liku... Tu przykład, jeden z
> hoteli krakowskich w swoim menu ma m. in. "starofrancuską zupę rybną z
> kluseczkami"
>
>
> Być może chodzi o francuską zupę czosnkową lub francuską zupę chlebową:
>
> ZUPA CHLEBOWA FRANCUSKA
>
> 1 kostka rosołowa
> 1 cebula
> 2 kromki pokrojonego w kostkę pszennego chleba
> 2 jajka
> masło
> sól
>
> Cebulę drobno siekamy, smażymy na maśle na jasnozłoty kolor. Dodajemy
> kostki chleba i zalewamy przygotowanym rosołem. Gotujemy przez parę
> minut, a po zdjęciu z ognia dodajemy roztrzepane z solą jajka.
>
> Jeżeli dalej szukasz to napisz coś więcej na temat tej zupy, jaka
> konsystencja, kolor, mniej więcej jak smakuje itp.
> Będzie łatwiej coś zasugerować...


dziekuje za powyzsze sugestie. dalej jednak zastanawia mnie mistycyzm
tej zupy ;) to co bylas uprzejma powyzej wkleic ja rowniez znalazlam w
internecie. Niestety nie ma jednego, konkretnego przepisu - tak jakby
byla ona tworem [albo chociazby jej nazwa] jednego chef'a kuchni - stad
moje pytanie na grupie.
w przyszlym tyg pojade do tego hotelu i zapytam o dokladne skladniki.
Konsystencji, smaku, koloru nie znam, nigdy jej nie jadlam. nawet nie
widzialam na oczy ;) Zaproponowano nam menu weselne, w ktorym pojawia
sie "zupa starofrancuska" - niestety nic wiecej o niej nie wiem.

--
AgA