Data: 2003-09-13 09:10:51
Temat: Re: 'zweglona ziemia, aksamitny kotek'
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ksRobak wrote:
> ++++++++++++++++++
Po tym trzeba było już zaprzestać /pomijam moją wiadomą prośbę -widzę, że
chęć odpowiedzi jak zwykle była nieposkromiona ;)/.
> Zdarza się jednak "czasem", że bobas typu "robak"
> sam siebie wychowa na pająka. :o)
> Rozplecie swoją sieć na której ma solidne podparcie
> Nóżkami swoimi bada kryształową półkulę, bada wnętrze,
> zewnętrze, piekło... opuszcza się na swojej nici... i wraca....
> Ma piękną pająkową cechę, bowiem spalone nóżki - odrastają :)
> Nawet jak się pośliźnie to przecież ma asekurację
> Ma pajęczynę, ma swoją nić którą przędzie
> ma siłę żuka (bo przecież jest robakiem)
> ...ma też wiele oczu... więcej niż normalny bobas :-)
Czy Ty sobie /aby/ nie za bardzo pochlebiasz?
Mnie np. bardziej przypominasz muchę w pajęczynie niż twórcę pajęczyny.
P.S. Wolałbym pozostać przy 'człowiekach' /robalu paskudny ;)/.
--
tomek /murarz, tynkarz, akrobata - laik, nie Psycholog/
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
|