Data: 2009-08-16 18:56:03
Temat: Re: związki
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL pisze:
>>>> Ciekawe, od kiedy rangersy są wygodne. Owszem są, jak się je porządnie
>>>> rozchodzi.
>>> SĄ rozchodzone. Sama to zrobiłam.
>> Gratulacje.
>>
>>>> Biorąc pod uwagę, że masz 50 par trzewików,
>>> Bucików wszelkiego typu, szpilek 30 par, trzewików 2...
>>>
>>>> często chodzisz
>>>> do teatru itd., gdzie to obuwie jest raczej niestosowne,
>>> Znów twórczosć na wlasny rachunek? Do teatru chodze w szpilkach.
>> Przecież to właśnie napisałam.
>
> Nie: napisałaś, że chodzę do teatru w glanach: "trzewików 2...
> często chodzisz do teatru itd., gdzie to obuwie jest raczej niestosowne".
> Kilka wierszy wyżej.
Napisałam, że rangersy są do teatru niestosowne, a ponieważ często tam
bywasz, nie miałabyś okazji ich rozchodzić. Nie napisałam, że chodzisz w
glanach do teatru. bardzo skomplikowane to było. Wiem.
>>>> ciężko by Ci
>>>> było zrobić z glanów wygodne buty. Nie miałabyś ich kiedy rozchodzić.
>>> Są dobre na zakupy, których robie mnóstwo, także na spacery, a już
>>> najbardziej na wspólne wypady z córkami w teren :-)
>>> Jesteśmy wtedy we trzy jak siostry :-)
>> A te martensy na obcasie to też w terenie rozchodziłaś?
>
> Na zakupach. Są baaaaaardzo wygodne, aż się nie chce zdejmować,spałabym w
> nich wręcz: mają miękką=giętką=sprężystą=piankowatą podeszwę typo
> "słonina", mięciutki wkład w środku pod stopą i wygodny, nie za wysoki
> obcas też sprężysty oraz są z mięciutkiej skórki zamszowej.Miodzio.
> :-)
Ekstra. Jak sobie dołożę do tych super bucików Twój obraz, to normalnie
pusty śmiech mnie ogarnia.
>>>>>> Nie masz o tym zielonego pojęcia. Rzemyk to może pasować do
>>>>>> ślicznych 'jezusków' w sam raz na pielgrzymkę do Częstochowy.
>>>>>> Rozbraja mnie nieodmiennie, jak pani w średnim wieku udaje młódkę.
>>>>> Czyli wg Ciebie pani w srednim wieku powinna nosić rozklapane bucioryz
>>>>> bazaru, spódnice a'la worek, biust na brzuchu i siwe włosiny w 10-cm
>>>>> strączkach, mocno przerzedzone na czubku głowy?
>>>> Pani w średnim wieku się powinna nosić godnie.
>>> Czyli jak Ty?
>>> :-D
>> Mi wiek pozwala na dużą ilość szaleństw.
>
> Mój też, a zwłaszcza wygląd :-)
No nie wiem... Jesteś ode mnie przynajmniej o 15 kilo cięższa, bardziej
przysadzista i masz o wiele szersze biodra. No i jednak pani, która na
tym padole przeżyła prawie pół wieku głupio wygląda w mini, tym
bardziej, że nie masz jakoś szczególnie powalających nóg.
>>> http://mazam.fotosik.pl/albumy/615941.html
>>> http://mazam.fotosik.pl/albumy/570952.html
>>> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/52caeaa17b738240
.html
>> I tak jest. Zadbana pani w średnim wieku.
>> Spróbuj wyglądać tak bez makijażu :
>> http://www.lansik.pl/14676/znane-modelki-bez-makijaz
u-zdjecia/
>
> Te fotografie to istna tragedia przecież! Łojezu...
Sorry, ale Ty nie mogłabyś z tymi paniami stratować. Nie ta kategoria.
Zadbana nie oznacza piękna.
>>>> I znowu syndrom metki na wierzchu. Nie ważny styl, gust ważne, że
>>>> kupiłam w galerii.
>>> Galerie są wygodne. Ale skoro wolisz bazar pod gołym niebem...
>> Nie kupuję ubrań na bazarach, nie lubię tłumów. Za to fajne perełki
>> można wygrzebać w second handach.
>
> Nie lubię używanych rzeczy - jestem "obrzydliwa". A już zwłaszcza nie
> założę na siebie czegoś, co przepocił kiedyś ktoś obcy.
Mam pralkę. Nie lubię wyglądać, jak żywa reklama popularnych marek.
>>>>>> Czasem fajnie mieć coś unikalnego. Tylko mi nie pisz o robótkach
>>>>>> ręcznych własnego wyrobu.
>>>>> Dlaczego? Bo Ci nie pasują do wypracowanego fałszywie przez Ciebie mojego
>>>>> wizerunku?
>>>> Ręcznie robione rzeczy w naprawdę dobrym stylu to domena nielicznych.
>>> Moja jest. Zrobiłaś sobie cokolwiek samodzielnie kiedyś ? Pochwalsię.
>> Nie. Nie mam ku temu żadnych zdolności, ale mam mnóstwo znajomych,
>> którzy potrafią tworzyć niesamowite rzeczy. Np uwielbiam biżuterię
>> zrobioną techniką decoupage.
>
> To są ozdóbki, a nie biżuteria.
To są małe dzieła sztuki, każde w pojedynczym egzemplarzu. Jeżeli
biżuteria dla Ciebie to złoto i diamenty to sorry, ani jedno ani drugie
nie jest dla mnie ładne.
>>> A NIEPRAKTYCZNE prezenty (bo chyba tego nie wiesz i nie dziwię się,
>>> skoro ich nie dostajesz)
>> Skąd ten wniosek? Ponieważ napisałam, że praktyczne prezenty dostają
>> praktyczne kobiety od praktycznych mężów? Nie pisałam o sobie.
>
> To czemu generalizujesz?
Ja? Dobre. To Ty napisałaś albo diamenty albo garnek.
--
Paulinka
|