Data: 2003-01-09 20:49:22
Temat: Re: związki bylo[Mam 18 lat i problem..]
Od: "AsiaS" <a...@n...pro.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "krys"
> A jeśli oboje dsię umawiamy, że przysięga jest głupia i składamy ją
> krzyżując palce, co powoduje, że jest od razu nieważna;-)
Wiesz, dla prawa i sądu to raczej nie ma znaczenia;) Liczy się
Wasz podpis pod tymi zasadami.
> Nie no, zanim ktoś orzeknie, że się rozwodzimy, to należałoby złożyć
> wnoiosek, a przecież my w małżeństwie sobie ustaliliśmy, że zdrada fajną
> jest, czyli nie ma takiego pojęcia.
Nigdy tak naprawdę nie wiadomo jak potoczy się życie, czy związek
faktycznie wytrwa do końca. A posiadanie "haka" zdrady na partnera
w sytuacji kiedy chcemy uzyskać rozwód z jego winą to jest konkret niestety.
> Jak się nie ma, co się lubi, to czasem się chodzi na kompromisy.
Tak, oczywiście, ale my tu rozprawiamy czy nie warto byłoby
upominać się od państwa tego co się lubi.
> Formułka chyba nic do tego nie ma, a rozwód jest skutkiem złamania jakichś
> zasad w związku, niekoniecznie tych wypowiedzianych przed urzędnikiem.
Ale to że wypowiadasz je przed urzędnikiem sprawia że odwołać trzeba
będzie przed masą urzędników, a dyskusja jest o tym czy stworzyć coś
co nie będzie tego wymagać. Aktualne prawo wymaga.
--
Pozdrawiam
Asia
|