Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Renata (Natek) nie żyje

Grupy

Szukaj w grupach

 

Renata (Natek) nie żyje

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 751


« poprzedni wątek następny wątek »

681. Data: 2010-09-29 16:11:20

Temat: Re: Wątek.
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Vilar wrote:

>
> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:i7vjvh$5uj$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Vilar wrote:
>
>
>>>
>>> Ja w kwestii formalnej. Czy DeMello to taka "marka", że jego
>>> twierdzenia nie wymagają weryfikacji?
>>> Dla mnie wręcz przeciwnie.
>>>
>>> (I tu nie zanudzę was swoją prywatną opinią na temat tego Pana, bo
>>> musiałabym poprzeć to jakimiś przykładami, a czytałam go 100 lat
>>> temu. Ale omijam szerokim łukiem).
>>>
>>> MK
>>>
>> Co ma "marka" do wiatraka??? Zdarzało mi się uczyć bardzo pozytecznych
>> rzeczy od ludzi powszechnie uznawanych (mnie włączając) za wariatów.
>>
>> vB
>>
>
> Uczenie się od wariatów - jak najbardziej
> (tu udział zdrowego rozsądku masz w pakiecie).
>
> Jednak uczenie się od "podejrzanych autorytetów" (przy wyłączonym
> zdrowym rozsądku) potrafi wyprowadzić w maliny.
>
> Ale oczywiście rób, jak uważasz
>
> MK
>
Jest znacznie gorzej. Jeszcze więcej zdrowego rozsądku i czujności
trzeba zachować ucząc się od autorytetów o nic "niepodejrzanych".
Usypiają czujność.
pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


682. Data: 2010-09-29 16:51:58

Temat: Re: Wątek.
Od: "pat&ks" <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i7vob8$k3l$1@inews.gazeta.pl...
> pat&ks wrote:
..
> A jeśli dopiero DZISIAJ zobaczyłeś vonBrauna w skórze jeta a mogłeś 7 lat
> temu - zmierzysz się z takim prawdopodobieństwem?
> Jak napisała kiedyś nieodżałowana Natka - "odpowiadasz etykietce".

chodziło mi o to ,że teraz Ty mogłeś odczuć to
co ( ewentualnie) mógł czuć JeT jak na niego najeżdżano

Ale ani Vilar teraz ani Ciebie wtedy nie oceniałem
krytycznie jako człowieka - najwyżej mogłem
negatywnie oceniać- jakieś pojedyńcze wypowiedzi .

Czyli nie rób sam tego samego błędu jaki mi sugerujesz.

pozdrawiam







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


683. Data: 2010-09-29 17:06:57

Temat: Re: Wątek.
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

pat&ks wrote:

>
> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:i7vob8$k3l$1@inews.gazeta.pl...
>
>> pat&ks wrote:
>
> ..
>
>> A jeśli dopiero DZISIAJ zobaczyłeś vonBrauna w skórze jeta a mogłeś 7
>> lat temu - zmierzysz się z takim prawdopodobieństwem?
>> Jak napisała kiedyś nieodżałowana Natka - "odpowiadasz etykietce".
>
>
> chodziło mi o to ,że teraz Ty mogłeś odczuć to
> co ( ewentualnie) mógł czuć JeT jak na niego najeżdżano
To znaczy co niby czuł? Akurat podejrzewam, ze miał z tego niezły ubaw.


>
> Ale ani Vilar teraz ani Ciebie wtedy nie oceniałem
> krytycznie jako człowieka - najwyżej mogłem
> negatywnie oceniać- jakieś pojedyńcze wypowiedzi .
Nie chodzi o to, że negatywnie - nawet nie chodzi tu o ocenę, nie mówiąc
już o tym że to nieistotne, i nie mówiąc już o tym, ze nie
podejrzewałbym cię o tak niskie instynkty ;-)

Jeśli już coś to podejrzewam, że spostrzegasz mnie wg wzorca który
utrudnia nam wymianę myśli, ale to szczegół.
>
> Czyli nie rób sam tego samego błędu jaki mi sugerujesz.
>
> pozdrawiam

vB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


684. Data: 2010-09-29 17:43:27

Temat: Re: Wątek.
Od: "pat&ks" <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i7vrnj$1ku$1@inews.gazeta.pl...
> pat&ks wrote:
>
>>
>> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:i7vob8$k3l$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> pat&ks wrote:
>>
>> ..
>>
>>> A jeśli dopiero DZISIAJ zobaczyłeś vonBrauna w skórze jeta a mogłeś 7
>>> lat temu - zmierzysz się z takim prawdopodobieństwem?
>>> Jak napisała kiedyś nieodżałowana Natka - "odpowiadasz etykietce".
>>
>>
>> chodziło mi o to ,że teraz Ty mogłeś odczuć to
>> co ( ewentualnie) mógł czuć JeT jak na niego najeżdżano
> To znaczy co niby czuł? Akurat podejrzewam, ze miał z tego niezły ubaw.

myśle ( zgaduje) ,że pewien rodzaj bezsilności
jak przekazać słowami coś nie przekazywanego :)))
coś co masz w umyśle - a przelać w cudzy umysł sie
nie daje -z samej natury procesu myślenia
no a dodatkowo wejście zamknięte dużym
napisem "wiem lepiej".

>
>
>>
>> Ale ani Vilar teraz ani Ciebie wtedy nie oceniałem
>> krytycznie jako człowieka - najwyżej mogłem
>> negatywnie oceniać- jakieś pojedyńcze wypowiedzi .
> Nie chodzi o to, że negatywnie - nawet nie chodzi tu o ocenę, nie mówiąc
> już o tym że to nieistotne, i nie mówiąc już o tym, ze nie podejrzewałbym
> cię o tak niskie instynkty ;-)
>
> Jeśli już coś to podejrzewam, że spostrzegasz mnie wg wzorca który
> utrudnia nam wymianę myśli, ale to szczegół.

nie - niczego nie zakladam - ja sie tylko
bawie w luźne skojarzenia
nie wiem czy to przypadek - ale trafiasz dokładnie
w momenty kiedy , z zupełnie innego ( zewnętrznego)
powodu , mam nieco obniżony próg samokontroli
więc moge wydawać się mniej układny :))))

ale choć nic na to nie wskazuje to ja
się staram - tzn nie przyznaje Ci racji :)))

pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


685. Data: 2010-09-29 18:10:37

Temat: Re: Wątek.
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

pat&ks wrote:

/.../
> myśle ( zgaduje) ,że pewien rodzaj bezsilności
> jak przekazać słowami coś nie przekazywanego :)))
> coś co masz w umyśle - a przelać w cudzy umysł sie
> nie daje -z samej natury procesu myślenia
> no a dodatkowo wejście zamknięte dużym
> napisem "wiem lepiej".
/.../
Akurat post Vilarki nie wyzwolił we mnie tego uczucia - tu była reakcja:
"Sięgam do szufladki nr 5 po standardową odpowiedź na zgłoszoną uwagę,
zwykle przekazywalną".

Ale, żebyś nie pomyślał, że bagatelizuję przez niezrozumienie odpowiedź
to wkleję jeszcze raz:
/.../
> myśle ( zgaduje) ,że pewien rodzaj bezsilności
> jak przekazać słowami coś nie przekazywanego :)))
> coś co masz w umyśle - a przelać w cudzy umysł sie
> nie daje -z samej natury procesu myślenia
> no a dodatkowo wejście zamknięte dużym
> napisem "wiem lepiej".
/.../

i dorzucę komentarz:

Zapisy badań naukowych w postaci wzorów, równań czy opisów metodyki
badania i cyfry wyników są (przynajmniej z wymogu) "intersubiektywnie
komunikowalne" więc POTENCJALNIE /czytamy: zależnie od potecji
czytajacego/ zrozumiałe.

Tym "przegięciem" w drugą strone jest poznawanie rzeczywistości nie
metodologicznie poprawnie ale "całym człowiekiem" - nie mające wad
poznania naukowego ale niestety nieprzekazywalne prawie w ogóle :-(

vB




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


686. Data: 2010-09-29 18:18:21

Temat: Re: Wątek.
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



vonBraun napisał(a):
> pat&ks wrote:
>
> /.../
> > my�le ( zgaduje) ,�e pewien rodzaj bezsilno�ci
> > jak przekaza� s�owami co� nie przekazywanego :)))
> > co� co masz w umy�le - a przela� w cudzy umys� sie
> > nie daje -z samej natury procesu my�lenia
> > no a dodatkowo wej�cie zamkni�te du�ym
> > napisem "wiem lepiej".
> /.../
> Akurat post Vilarki nie wyzwoli� we mnie tego uczucia - tu by�a reakcja:
> "Si�gam do szufladki nr 5 po standardow� odpowied� na zg�oszon� uwag�,
> zwykle przekazywalnďż˝".
>
> Ale, �eby� nie pomy�la�, �e bagatelizuj� przez niezrozumienie
odpowiedďż˝
> to wklejďż˝ jeszcze raz:
> /.../
> > my�le ( zgaduje) ,�e pewien rodzaj bezsilno�ci
> > jak przekaza� s�owami co� nie przekazywanego :)))
> > co� co masz w umy�le - a przela� w cudzy umys� sie
> > nie daje -z samej natury procesu my�lenia
> > no a dodatkowo wej�cie zamkni�te du�ym
> > napisem "wiem lepiej".
> /.../
>
> i dorzucďż˝ komentarz:
>
> Zapisy bada� naukowych w postaci wzor�w, r�wna� czy opis�w metodyki
> badania i cyfry wynik�w s� (przynajmniej z wymogu) "intersubiektywnie
> komunikowalne" wi�c POTENCJALNIE /czytamy: zale�nie od potecji
> czytajacego/ zrozumia�e.
>
> Tym "przegi�ciem" w drug� strone jest poznawanie rzeczywisto�ci nie
> metodologicznie poprawnie ale "ca�ym cz�owiekiem" - nie maj�ce wad
> poznania naukowego ale niestety nieprzekazywalne prawie w og�le :-(
>
> vB

E, nie, to co pojmujesz konkretnym swoim życiem, wchodzi w
intersubiektywizm z innymi osobami, z tą różnicą, że przy interreakcji
powstaje coś trzeciego, co nie do końca jest tobą i drugą osobą, ale
ten twór powstały miedzy wami , was wyznacza.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


687. Data: 2010-09-29 19:58:07

Temat: Re: Wątek.
Od: "pat&ks" <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i7vvev$enn$1@inews.gazeta.pl...
> pat&ks wrote:
>
> /.../
>> myśle ( zgaduje) ,że pewien rodzaj bezsilności
>> jak przekazać słowami coś nie przekazywanego :)))
>> coś co masz w umyśle - a przelać w cudzy umysł sie
>> nie daje -z samej natury procesu myślenia
>> no a dodatkowo wejście zamknięte dużym
>> napisem "wiem lepiej".
> /.../
> Akurat post Vilarki nie wyzwolił we mnie tego uczucia - tu była reakcja:
> "Sięgam do szufladki nr 5 po standardową odpowiedź na zgłoszoną uwagę,
> zwykle przekazywalną".

aha - jednak w pewnym sensie - standardowa odpowiedź
oznacza - "nie wiem jak do ciebie dotrzeć"== brak klucza => wytrych
- czyli może nie dokońca uświadomiony ale IMO podobny stan
tylko rozwiązanie oczywiscie swoiste dla Ciebie :))))

>
> Ale, żebyś nie pomyślał, że bagatelizuję przez niezrozumienie odpowiedź to
> wkleję jeszcze raz:
> /.../
> > myśle ( zgaduje) ,że pewien rodzaj bezsilności
> > jak przekazać słowami coś nie przekazywanego :)))
> > coś co masz w umyśle - a przelać w cudzy umysł sie
> > nie daje -z samej natury procesu myślenia
> > no a dodatkowo wejście zamknięte dużym
> > napisem "wiem lepiej".
> /.../
>
> i dorzucę komentarz:
>
> Zapisy badań naukowych w postaci wzorów, równań czy opisów metodyki
> badania i cyfry wyników są (przynajmniej z wymogu) "intersubiektywnie
> komunikowalne" więc POTENCJALNIE /czytamy: zależnie od potecji
> czytajacego/ zrozumiałe.

no niestety nie - to jak z opisem słownym
znasz wszystkie słowa - nawet pewne pojęcia
a całości możesz nie rozumieć

tzn. jakoś rozumiesz ale np. nie tak jak trzeba
i przekonany o tym ,że wiesz nawet
nie pomyślisz ,że jest inaczej

>
> Tym "przegięciem" w drugą strone jest poznawanie rzeczywistości nie
> metodologicznie poprawnie ale "całym człowiekiem" - nie mające wad
> poznania naukowego ale niestety nieprzekazywalne prawie w ogóle :-(

ale to nie musi być aż tak "demonicznie"

pomyśl zwykłe szkolne zadanie z treścią
- albo potrafisz zrozumieć -
- albo nauczysz się "na małpe" ten wzór
i to tu to tu

Ta pierwsza metoda - IMO jedyna właściwa
nie jest przekazywalna - i choć
to trwa ułamek sekundy to nie
potrafisz wyjaśnic skąd i jak
to rozumienie bierze sie w głowie

Długo nie mógłem pojąć
że sa tacy co nie mogą siegnąć
po to rozumienie tylko
uczą się wzoru i 100 przykładów

z tym przekazem naukowym jest podobnie
jedni łapią myśl inni przetwarzają słowa/napisy
Jak sprawnie przetwarzają to łatwo ich
nie odróżnisz . Mało - są przekonani
że nic więcej ( poza przetwarzaniem napisów)
nie istnieje.

starczy tej grafomani ( przetwarzania napisów :))) )
to już tyle razy było ,że nie będe nudził :))))

pozdrawiam





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


688. Data: 2010-09-29 20:13:18

Temat: Re: Wątek.
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

pat&ks wrote:
/.../
> pomyśl zwykłe szkolne zadanie z treścią
Tak. To da się rozwinąć.
EOT

vB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


689. Data: 2010-09-29 21:11:41

Temat: Re: Wątek.
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

zażółcony wrote:

> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:i7t42f$n86$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Poza tym, "nie rozumiem" [;-)] na czym polega opisane przez ciebie
>> >>zagrożenie<<. Nie słyszałeś o sytuacjach w których ktoś "rozbija"
>> małżeństwo (zupełnie udane i szczęsliwe) a małzonkowie tworzą, każde z
>> osobna dwa nowe znacznie szczęśliwsze związki?
>> Życie pisze takie scenariusze.
>
>
> Życie napisało wszelakie scenariusze, a w filmach pokazują te
> najatrakcyjniejsze,
> zaburzajac poczucie statystycznych prawideł ;)
Ok. Poczucie to dyskretnie przemilczałem, ale potrzebowałem przykładu z
kategorii tendencyjnych co mnie usprawiedliwia.

>
> Bardzo bym chętnie posłuchał historii o takim przypadkowym rozbiciu,
> na którym wszyscy wygrali ;)
> Wszyscy, czyli zróbmy założenie, że
> - w rodzinie były liczne i małe dzieci
> - strona 'porzucona' ma np. problemy psychiczne, cierpi na depresję
> i zasadniczo wymaga szczególnej uwagi partnera, sama nie będąc
> w stanie pewnych rzeczy mu zrekompensować, dać ;)
>
> Jak coś takiego znasz, to można by naprawdę niezły film zrobić ;)
> Pokazujacy prawdziwą walkę z życiem, pełną błędów, przypadków i potknięć
> - ale jednak zakończoną wygraną.
> Pokrzepiające by to było, nie ? ;)

Te zabawy w scenariuszu - jak opisałem - to chyba częściej dadzą się
zauważyć w obszarze tzw. normy (czymkolwiek by to nie było). Jak ktoś
wpuści się w małżeństwo z "pacjentką" to po ptakach ;-)
Czeka go żmudna nauka "życia inaczej", no chyba że umie sobie wmówić
"nic nie wiedziałem" i fruuu...

pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


690. Data: 2010-09-29 21:14:14

Temat: Re: Renata (Natek) nie żyje
Od: "Veronika" <veronika_veronika@spam_op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4ca1938a$0$22796$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia dzisiejszego niebożę Veronika wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Użytkownik "Szaulo" <z...@p...pl> napisał w wiadomości
>> news:i7q0ud$ahl$1@news.onet.pl...
>>
>>> O co chodzi?
>>> Poczułaś się dotknięta w tożsamości grupowej?
>>> Wzięłaś do siebie "zaburzonych"?
>>
>> Iiiiii...
>> Nigdy nie twierdziłam, że jestem całkiem normalna.
>> Gdybym była, pewnie by mnie tutaj nie było. ;)
>
> To Cię nie wytłumaczy. Za mało (ostatnio) tu przebywasz.

Nie te czasy, nie te czasy. Usenet to obecnie muzeum, niestety.
Dlatego kiedyś się bywało częściej. :)

V-V

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 60 ... 68 . [ 69 ] . 70 ... 76


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Misiu, kotku itp.
PARA MI XL'a
PARA EL HOMBRE "CHIRON"...
A TAKIE DOSTOJNE...
Re: Liczby osiowe

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »