« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-11-23 08:33:06
Temat: Rozpoznanie Babci proszę o przetłumaczenieDEHYDRATATIO.
CACHEXIA.
FOCI INFARCTORI CEREBRI MULTIPLICES.
SYNDROMA PSYCHOORQANICUM DEMENTIVUM.
ATH. GENERALISATA.
HYPERTONIA ARTERIALIS IN ANAMNESI.
Bardzo prosze o przetlumaczenie Rozpoznania Babci i jesli ktos moze to o
ROKOWANIA lekaze nic nie chca powiedziec nie wiemy dlaczego? Bardzo prosze!
Pozdr.
S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-11-23 11:16:27
Temat: Re: Rozpoznanie Babci proszę o przetłumaczenieOn Wed, 23 Nov 2005 09:33:06 +0100, Sebastian Rościszewski wrote:
> DEHYDRATATIO.
Odwodnienie.
> CACHEXIA.
Wyniszczenie.
> FOCI INFARCTORI CEREBRI MULTIPLICES.
Mnogie ogniska zawałowe w mózgu.
> SYNDROMA PSYCHOORQANICUM DEMENTIVUM.
Zespół psychoorganiczny z otępieniem.
> ATH. GENERALISATA.
Uogólniona miażdżyca.
> HYPERTONIA ARTERIALIS IN ANAMNESI.
Nadciśnienie tętnicze w wywiadzie.
> Bardzo prosze o przetlumaczenie Rozpoznania Babci i jesli ktos moze to o
> ROKOWANIA
Wolne żarty. Za mało danych. Z pytaniem o rokowanie proszę się zwrócić
do lekarza prowadzącego (bądź jasnowidza).
> lekaze nic nie chca powiedziec nie wiemy dlaczego?
Może po prostu wiele do powiedzenia nie mają. A jeśli nie chcą *nic*
powiedzieć, to trzeba ich przycisnąć, bo udzielić informacji mają
obowiązek.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Tylko uogólnienia mogą tworzyć naukę, nie pojedyńcze fakty.
/Claude Bernard/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-11-23 19:40:16
Temat: Re: Rozpoznanie Babci proszę o przetłumaczenie> Może po prostu wiele do powiedzenia nie mają. A jeśli nie chcą *nic*
> powiedzieć, to trzeba ich przycisnąć, bo udzielić informacji mają
> obowiązek.
>
> m.
> --
> Pozdrawiam,
> Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
> Tylko uogólnienia mogą tworzyć naukę, nie pojedyńcze fakty.
> /Claude Bernard/
He, he, wcale nie mają ... jeśli Pacjent sobie nie życzy rodzina się niczego
nie dowie...co więcej - za coś takiego można wytoczyć proces lekarzowi (za
przeciek, ma się rozumieć)( o ile babcia nie ma prawnego opiekuna, ale to
inna bajka)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-11-23 20:05:21
Temat: Re: Rozpoznanie Babci proszę o przetłumaczenieOn Wed, 23 Nov 2005 20:40:16 +0100, BlackMoon wrote:
>> Może po prostu wiele do powiedzenia nie mają. A jeśli nie chcą *nic*
>> powiedzieć, to trzeba ich przycisnąć, bo udzielić informacji mają
>> obowiązek.
> He, he, wcale nie mają ...
Mają. Pacjentowi. Albo osobie wskazanej przez pacjenta. Albo opiekunowi.
> jeśli Pacjent sobie nie życzy rodzina się niczego
> nie dowie...
Dokładnie tak.
> co więcej - za coś takiego można wytoczyć proces lekarzowi (za
> przeciek, ma się rozumieć)
Owszem. Na przykład w sytuacji, kiedy ów przeciek naraził pacjenta na
coś. Przykładowo utratę pracy.
> ( o ile babcia nie ma prawnego opiekuna, ale to
> inna bajka)
Jeśli babcia ma zespół psychoorganiczny i jest otępiała, to niestety
lekarz niespecjalnie ma komu udzielić informacji. W tej sytuacji nie ma
innego sensownego wyjścia - trzeba poinformować rodzinę lub opiekuna,
czyli osoby de facto odpowiedzialne za pacjenta. A jeśli jeszcze są
odpowiedzialni de iure - to już w ogóle byłoby super...
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-11-24 08:08:02
Temat: Re: Rozpoznanie Babci proszę o przetłumaczenieMarek Bieniek <a...@s...re.invalid> writes:
> Jeśli babcia ma zespół psychoorganiczny i jest otępiała, to niestety
> lekarz niespecjalnie ma komu udzielić informacji. W tej sytuacji nie ma
> innego sensownego wyjścia - trzeba poinformować rodzinę lub opiekuna,
> czyli osoby de facto odpowiedzialne za pacjenta. A jeśli jeszcze są
> odpowiedzialni de iure - to już w ogóle byłoby super...
Wiesz, prawo prawem, a praktyka jest taka, że bardzo często o
diagnozie typu "rak, 99% pacjentow z tym schorzeniem umiera w ciągu 3
miesięcy" informuje się wszystkich, tylko nie pacjenta. I wcale nie
chodzi tu o otępiałe babcie.
Przychodzi żona w odwiedziny do męża do szpitala a lekarz ją bierze na
stronę i opowiada. I wcale się chorego o zdanie nie pyta - przeciwnie.
MJ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-11-24 09:10:54
Temat: Re: Rozpoznanie Babci proszę o przetłumaczenieOn Thu, 24 Nov 2005 09:08:02 +0100, Michal Jankowski wrote:
> Wiesz, prawo prawem, a praktyka jest taka, że bardzo często o
> diagnozie typu "rak, 99% pacjentow z tym schorzeniem umiera w ciągu 3
> miesięcy" informuje się wszystkich, tylko nie pacjenta. I wcale nie
> chodzi tu o otępiałe babcie.
I to bardzo niedobrze.
Nowotwory rozpoznaję nieczęsto, ale jeśli tylko pacjent jest w stanie
zrozumieć co do niego mówię, to słyszy to ode mnie jako pierwszy.
> Przychodzi żona w odwiedziny do męża do szpitala a lekarz ją bierze na
> stronę i opowiada. I wcale się chorego o zdanie nie pyta - przeciwnie.
A ja, o ile pacjent jest w kontakcie i rozumie, z reguły mówię rodzinie,
ze nic ponad to co powiedziałem pacjentowi ode mnie nie usłyszą, i że
byłoby dobrze, gdyby rozmawiali ze sobą.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Tylko uogólnienia mogą tworzyć naukę, nie pojedyńcze fakty.
/Claude Bernard/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-11-24 10:58:46
Temat: Re: Rozpoznanie Babci proszę o przetłumaczenieMarek Bieniek <a...@s...re.invalid> writes:
> I to bardzo niedobrze.
No właśnie.
> Nowotwory rozpoznaję nieczęsto, ale jeśli tylko pacjent jest w stanie
> zrozumieć co do niego mówię, to słyszy to ode mnie jako pierwszy.
> A ja, o ile pacjent jest w kontakcie i rozumie, z reguły mówię rodzinie,
> ze nic ponad to co powiedziałem pacjentowi ode mnie nie usłyszą, i że
> byłoby dobrze, gdyby rozmawiali ze sobą.
Ale ty jesteś nietypowy - co widać już po tym, że pisujesz tutaj.
Nie wiem, w jakiej części przypadków opisane przeze mnie zjawiska
występują, ale na pewno zdarzają się często. I obawiam się, że rosną
kolejne pokolenia lekarzy przekonanych o tym, że CELEM zapisania
diagnozy po łacinie jest utajnienie jej przed chorym.
MJ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-11-24 22:00:01
Temat: Re: Rozpoznanie Babci proszę o przetłumaczenie> Może po prostu wiele do powiedzenia nie mają. A jeśli nie chcą *nic*
> powiedzieć, to trzeba ich przycisnąć, bo udzielić informacji mają
> obowiązek.
łatwo powiedzieć, ale jak to zrobić? nie każdy ma w rodzinie UBka czy SBka i
zna metody "rozplątywania" języka :O)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |