« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2010-04-08 13:26:28
Temat: Re: Rządzi ten, kto mniej kocha...W dniu 2010-04-08 15:05, Iwon(K)a pisze:
> Magdulińska<m...@o...pl> napisał(a):
>
> (...)
>
>> Jak wyglÄ?da podejmowanie decyzji w Waszych zwiÄ?zkach? Zgadzacie siÄ? z
>> tym, Ĺźe osoba, ktĂłrej mniej zaleĹźy, zawsze bÄ?dzie gĂłrÄ??
>>
>
> straszne glupoty wipisujesz tutaj. Ciekawe skad to wzielas, bo chyba z
> jakiegos poradnika dla niedorobionych zwiazkow pt "co zrobic, zeby sie
> szybko rozwiesc" albo "co zrobic, zeby sie czesto klocic".
>
> i.
>
>
Ta jak mówisz - masz 100% racji ;P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2010-04-08 13:26:41
Temat: Re: Rządzi ten, kto mniej kocha...
Magdulińska napisał(a):
> W dniu 2010-04-08 13:38, Ikselka pisze:
> > Dnia Thu, 08 Apr 2010 03:36:01 +0200, Magduli�ska napisa�(a):
> >
> >
> >> Jak wygl�da podejmowanie decyzji w Waszych zwi�zkach? Zgadzacie si� z
> >> tym, �e osoba, kt�rej mniej zale�y, zawsze b�dzie g�r�?
> >>
> > A odk�d to w dobrym zwi�zku bywa tak, �e komu� MNIEJ lub BARDZIEJ
zale�y?
> >
> Warunek: musi by� ten DOBRY ZWI�ZEK.
Dobry związek mówisz, moim zdaniem można rozpoznać po ubraniu jaki
związek będzie, po tym jak się druga osoba ubiera. Zwróć uwagę na to,
że kobieta od stuleci jest pojmowana jako ta bierna, a mężczyzna jako
ten aktywny, to spowodowało, że kobiety krępują sobie ruchy ubraniem,
takim jak gorsety, długie obcasy, robią wszystko aby utrudnić sobie
aktywność. Mężczyzna jest za to w ubieraniu swobodny, bo jest aktywny,
zawsze musi się czymś ubrudzić, kobieta wygląda tak jakby się nigdy
nie brudziła, znaczy to, że kobietę trudniej jest ubrudzić......zawsze
zastanawiałem się jak one to robią i póżniej zrozumiałem, mniej się
poruszają, strojem podkreślają swoją bierność, kulturową.... Jak to
zrozumiałem zobaczyłem, że mogę być szczęśliwy tylko z kobietą
swobodną w stroju i najlepiej taką która nie lęka się pobrudzić.;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2010-04-08 13:27:06
Temat: Re: Rządzi ten, kto mniej kocha...CB:
> Obie stałyście wtedy w tej samej kolejce...
> po zastrzyk w głowę esencji o nazwie "Ciemna ale Słodka Idiotka".
>
> BTW kolejny plonk ode mnie do twojej kolekcji. ;)
kolejny :)))))) jestes tak glupi, ze zaczynasz byc smieszny :))))))
i.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2010-04-08 13:27:28
Temat: Re: Rządzi ten, kto mniej kocha...Obie stałyście wtedy w tej samej kolejce...
po zastrzyk w głowę esencji o nazwie "Ciemna ale Słodka Idiotka".
BTW kolejny plonk ode mnie do twojej kolekcji. ;)
--
CB
Użytkownik " Iwon(K)a" <i...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:hpkk5u$4ob$1@inews.gazeta.pl...
[...]
ona stala wtedy po rozum.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2010-04-08 13:30:05
Temat: Re: Rządzi ten, kto mniej kocha...
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:61d17fb8-b01f-4d15-bb74-2d55375f848b@z6g2000yqz
.googlegroups.com...
Magdulińska napisał(a):
> W dniu 2010-04-08 13:38, Ikselka pisze:
> > Dnia Thu, 08 Apr 2010 03:36:01 +0200, Magduli�ska napisa�(a):
> >
> >
> >> Jak wygl�da podejmowanie decyzji w Waszych zwi�zkach? Zgadzacie
> >> siďż˝ z
> >> tym, �e osoba, kt�rej mniej zale�y, zawsze b�dzie g�r�?
> >>
> > A odk�d to w dobrym zwi�zku bywa tak, �e komu� MNIEJ lub
> > BARDZIEJ zale�y?
> >
> Warunek: musi by� ten DOBRY ZWI�ZEK.
Dobry związek mówisz, moim zdaniem można rozpoznać po ubraniu jaki
związek będzie, po tym jak się druga osoba ubiera. Zwróć uwagę na to,
że kobieta od stuleci jest pojmowana jako ta bierna, a mężczyzna jako
ten aktywny, to spowodowało, że kobiety krępują sobie ruchy ubraniem,
takim jak gorsety, długie obcasy, robią wszystko aby utrudnić sobie
aktywność. Mężczyzna jest za to w ubieraniu swobodny, bo jest aktywny,
zawsze musi się czymś ubrudzić, kobieta wygląda tak jakby się nigdy
nie brudziła, znaczy to, że kobietę trudniej jest ubrudzić......zawsze
zastanawiałem się jak one to robią i póżniej zrozumiałem, mniej się
poruszają, strojem podkreślają swoją bierność, kulturową.... Jak to
zrozumiałem zobaczyłem, że mogę być szczęśliwy tylko z kobietą
swobodną w stroju i najlepiej taką która nie lęka się pobrudzić.;)
Globek, BTW, przeczytaj może Amerykanską Papieżycę, Esther Vilar
Wydana niedawno, powinna być do dorwania.
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2010-04-08 13:31:19
Temat: Re: Na zachetę, 1 rozdział mężczyzny zmanipulowanego"Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
> Baaa, to masz jeszcze jej słowo wstepne.
> Jakbyś znalazła gdzieś całość, to byłabym wdzięczna.
jest do zciegniecia na amazonie, w formie e-book. Moze sie da z Polski??
> Nie mogłam ustrzelić ani w sieci, ani w postaci papierowej (e-bayowe koszty
> przesyłki były trochę wysokie)
a chetnie poczytam. Zamowie sobie w bibliotece. :))
i.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2010-04-08 13:33:57
Temat: Re: Na zachetę, 1 rozdział mężczyzny zmanipulowanego
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hpkkqk$l51$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
> news:hpkcec$ner$1@news.onet.pl...
>> Vilar pisze:
>>> Chapter One
>>> The Slave's Happiness [...]
>>
>> Jako podręcznik techniczny po angielsku może i by kogoś zainteresował,
>> ale beletrystyka angielska jest raczej sucha - w porównaniu do polskiej,
>> której symbolikę i znaczenie związków frazeologicznych
>> każdy ma wyssane z mlekiem matki.
>> Rozumiem, że wersji polskiej tej książki nie ma,
>> natomiast przez zaopatrzeniem się i przeczytaniem
>> jako poradnik techniczny musiałbym wiedzieć, czy warto.
>> No ale z drugiej strony napisała ją kobieta, której z logiką nie bardzo
>> na ogół do twarzy i zachęta innej kobiety byłaby chyba jeszcze bardziej
>> niewiarygodna pod względem wartości wniosków.
>> IMO albo wysilisz się odrobinkę na ładne streszczenie,
>> albo książka będzie tu martwa.
>> ENder
>>
>
> Wiesz co Pimpek?
> Ty zwyczajnie głupi jesteś.
> Może i inteligentny, ale durny jak cep.
> Żegnam.
>
> MK
>
> PS. Było po prostu powiedzieć, że nie znasz na tyle angielskiego.
> Przetłumaczyłabym Ci.
> Teraz spadaj.
>
>
Yhh, przepraszam.
Ale mnie wkurzyłeś.
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2010-04-08 13:35:55
Temat: Re: Na zachetę, 1 rozdział mężczyzny zmanipulowanego
Użytkownik "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3461.00001493.4bbddaa7@newsgate.onet.pl...
> "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
>
>> Baaa, to masz jeszcze jej słowo wstepne.
>> Jakbyś znalazła gdzieś całość, to byłabym wdzięczna.
>
>
> jest do zciegniecia na amazonie, w formie e-book. Moze sie da z Polski??
>
>> Nie mogłam ustrzelić ani w sieci, ani w postaci papierowej (e-bayowe
>> koszty
>> przesyłki były trochę wysokie)
>
> a chetnie poczytam. Zamowie sobie w bibliotece. :))
>
>
>
> i.
>
Masz to w bibliotece?
To dobą masz bibliotekę..... cholera.
W mojej króluje...Szwaja.
Nie to, żebym coś do niej miałam - przyjemnie się czyta w zimowe wieczory.
Ale... (zawsze jest jakieś ale :-)) )
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2010-04-08 13:43:11
Temat: Re: Rz?dzi ten, kto mniej kocha...
Vilar napisał(a):
> U?ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa? w wiadomo?ci
> news:61d17fb8-b01f-4d15-bb74-2d55375f848b@z6g2000yqz
.googlegroups.com...
>
>
> Magduli?ska napisa?(a):
> > W dniu 2010-04-08 13:38, Ikselka pisze:
> > > Dnia Thu, 08 Apr 2010 03:36:01 +0200, Magduli?ska napisa?(a):
> > >
> > >
> > >> Jak wygl?da podejmowanie decyzji w Waszych zwi?zkach? Zgadzacie
> > >> si? z
> > >> tym, ?e osoba, kt?rej mniej zale?y, zawsze b?dzie g?r??
> > >>
> > > A odk?d to w dobrym zwi?zku bywa tak, ?e komu? MNIEJ lub
> > > BARDZIEJ zale?y?
> > >
> > Warunek: musi by? ten DOBRY ZWI?ZEK.
> Dobry zwi?zek m?wisz, moim zdaniem mo?na rozpozna? po ubraniu jaki
> zwi?zek b?dzie, po tym jak si? druga osoba ubiera. Zwr?? uwag? na to,
> ?e kobieta od stuleci jest pojmowana jako ta bierna, a m?czyzna jako
> ten aktywny, to spowodowa?o, ?e kobiety kr?puj? sobie ruchy ubraniem,
> takim jak gorsety, d?ugie obcasy, robi? wszystko aby utrudni? sobie
> aktywno??. M?czyzna jest za to w ubieraniu swobodny, bo jest aktywny,
> zawsze musi si? czym? ubrudzi?, kobieta wygl?da tak jakby si? nigdy
> nie brudzi?a, znaczy to, ?e kobiet? trudniej jest ubrudzi?......zawsze
> zastanawia?em si? jak one to robi? i p?niej zrozumia?em, mniej si?
> poruszaj?, strojem podkre?laj? swoj? bierno??, kulturow?.... Jak to
> zrozumia?em zobaczy?em, ?e mog? by? szcz?liwy tylko z kobiet?
> swobodn? w stroju i najlepiej tak? kt?ra nie l?ka si? pobrudzi?.;)
>
> Globek, BTW, przeczytaj mo?e Amerykansk? Papie?yc?, Esther Vilar
> Wydana niedawno, powinna by? do dorwania.
>
> MK
Przeczytam, teraz męcze Jelinek...a o co ci chodzi z tym
dorównywaniem?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2010-04-08 13:45:03
Temat: Re: Rz?dzi ten, kto mniej kocha...
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:ff472f94-660e-448b-b43b-7eab5f3bd27b@i37g2000yq
n.googlegroups.com...
Vilar napisał(a):
> U?ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa? w wiadomo?ci
> news:61d17fb8-b01f-4d15-bb74-2d55375f848b@z6g2000yqz
.googlegroups.com...
>
>
> Magduli?ska napisa?(a):
> > W dniu 2010-04-08 13:38, Ikselka pisze:
> > > Dnia Thu, 08 Apr 2010 03:36:01 +0200, Magduli?ska napisa?(a):
> > >
> > >
> > >> Jak wygl?da podejmowanie decyzji w Waszych zwi?zkach? Zgadzacie
> > >> si? z
> > >> tym, ?e osoba, kt?rej mniej zale?y, zawsze b?dzie g?r??
> > >>
> > > A odk?d to w dobrym zwi?zku bywa tak, ?e komu? MNIEJ lub
> > > BARDZIEJ zale?y?
> > >
> > Warunek: musi by? ten DOBRY ZWI?ZEK.
> Dobry zwi?zek m?wisz, moim zdaniem mo?na rozpozna? po ubraniu jaki
> zwi?zek b?dzie, po tym jak si? druga osoba ubiera. Zwr?? uwag? na to,
> ?e kobieta od stuleci jest pojmowana jako ta bierna, a m?czyzna jako
> ten aktywny, to spowodowa?o, ?e kobiety kr?puj? sobie ruchy ubraniem,
> takim jak gorsety, d?ugie obcasy, robi? wszystko aby utrudni? sobie
> aktywno??. M?czyzna jest za to w ubieraniu swobodny, bo jest aktywny,
> zawsze musi si? czym? ubrudzi?, kobieta wygl?da tak jakby si? nigdy
> nie brudzi?a, znaczy to, ?e kobiet? trudniej jest ubrudzi?......zawsze
> zastanawia?em si? jak one to robi? i p?niej zrozumia?em, mniej si?
> poruszaj?, strojem podkre?laj? swoj? bierno??, kulturow?.... Jak to
> zrozumia?em zobaczy?em, ?e mog? by? szcz?liwy tylko z kobiet?
> swobodn? w stroju i najlepiej tak? kt?ra nie l?ka si? pobrudzi?.;)
>
> Globek, BTW, przeczytaj mo?e Amerykansk? Papie?yc?, Esther Vilar
> Wydana niedawno, powinna by? do dorwania.
>
> MK
Przeczytam, teraz męcze Jelinek...a o co ci chodzi z tym
dorównywaniem?
Dorównywaniem?
Chodzi ci o "dorwać"? (dostać, znależć)
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |