Skleroterapia pianką - Opinie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5

1. Data: 2010-09-27 19:46:17

Temat: Skleroterapia pianką - Opinie
Od: "Sawa" <f...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Mam żylaki jak na zdjęciu poniżej
http://www.wasylkowscy.pl/imgs/pianka/4_1.jpg
Lekarz zaproponował leczenie metodą Skleroterapi pianką - koszt ok 3500zł.
Mam parę wątpliwości:
1 Na ile ta metoda jest skuteczna i bezpieczna?
2 Słyszałam że żylaki po pół roku powracają do stanu przed zabiegiem?
3 Jakieś inne metody leczenia?
4 Ktoś może korzystał z usług gabinetu http://www.wasylkowscy.pl/ ??
5 Co powinnam wiedzieć jeszcze?

Pozdrawiam
Emila

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2010-09-27 21:28:25

Temat: Re: Skleroterapia pianką - Opinie
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 27 Sep 2010 21:46:17 +0200, Sawa napisał(a):

> Witam
> Mam żylaki jak na zdjęciu poniżej
> http://www.wasylkowscy.pl/imgs/pianka/4_1.jpg
> Lekarz zaproponował leczenie metodą Skleroterapi pianką - koszt ok 3500zł.
> Mam parę wątpliwości:
> 1 Na ile ta metoda jest skuteczna i bezpieczna?
> 2 Słyszałam że żylaki po pół roku powracają do stanu przed zabiegiem?
> 3 Jakieś inne metody leczenia?
> 4 Ktoś może korzystał z usług gabinetu http://www.wasylkowscy.pl/ ??
> 5 Co powinnam wiedzieć jeszcze?
>
> Pozdrawiam
> Emila

Właśnie jestem już ponad miesiąc po zabiegu zwykłej obliteracji - trzy
zastrzyki w cenie łącznie 90 zł :-)
Żylaczek sobie teraz pieknie znika i się rozpływa - najpierw był twardy i
bolesny (i trzeba było co rano bandażowac opaską elastyczną na cały dzień),
potem twardy i niebolesny, teraz już zachowuje się jak klasyczny siniak -
spłaszczył się, zmieniając po drodze kolory według znanej wszystkim
"siniaczej" kolejności i obecnie jest w resztkowym stanie jako zielony z
tendencją do zółknięcia wzorek na nodze, z każdym dniem go coraz mniej. Za
parę tygodni nie będzie po nim śladu :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2010-09-27 23:34:14

Temat: Re: Skleroterapia pianką - Opinie
Od: animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-09-27 23:28, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 27 Sep 2010 21:46:17 +0200, Sawa napisał(a):
>
>> Witam
>> Mam żylaki jak na zdjęciu poniżej
>> http://www.wasylkowscy.pl/imgs/pianka/4_1.jpg
>> Lekarz zaproponował leczenie metodą Skleroterapi pianką - koszt ok 3500zł.
>> Mam parę wątpliwości:
>> 1 Na ile ta metoda jest skuteczna i bezpieczna?
>> 2 Słyszałam że żylaki po pół roku powracają do stanu przed zabiegiem?
>> 3 Jakieś inne metody leczenia?
>> 4 Ktoś może korzystał z usług gabinetu http://www.wasylkowscy.pl/ ??
>> 5 Co powinnam wiedzieć jeszcze?

> Właśnie jestem już ponad miesiąc po zabiegu zwykłej obliteracji - trzy
> zastrzyki w cenie łącznie 90 zł :-)
> Żylaczek sobie teraz pieknie znika i się rozpływa - najpierw był twardy i
> bolesny (i trzeba było co rano bandażowac opaską elastyczną na cały dzień),
> potem twardy i niebolesny, teraz już zachowuje się jak klasyczny siniak -
> spłaszczył się, zmieniając po drodze kolory według znanej wszystkim
> "siniaczej" kolejności i obecnie jest w resztkowym stanie jako zielony z
> tendencją do zółknięcia wzorek na nodze, z każdym dniem go coraz mniej. Za
> parę tygodni nie będzie po nim śladu :-)

Mnie popękały naczynka przy kostkach, bolą mnie często nogi. No i
okropnie to wygląda. Takie wstrętne pajączki. Czy taki zabieg będzie
dla mnie skuteczny i gdzie się udać z tym problemem, żeby zaplacić mniej
więcej tyle co Ty?

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2010-09-28 23:21:33

Temat: Re: Skleroterapia pianką - Opinie
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 28 Wrz, 01:34, animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> wrote:
> W dniu 2010-09-27 23:28, Ikselka pisze:
>
>
>
> > Dnia Mon, 27 Sep 2010 21:46:17 +0200, Sawa napisał(a):
>
> >> Witam
> >> Mam żylaki jak na zdjęciu poniżej
> >>http://www.wasylkowscy.pl/imgs/pianka/4_1.jpg
> >> Lekarz zaproponował leczenie metodą Skleroterapi pianką - koszt ok 3500zł.
> >> Mam parę wątpliwości:
> >> 1 Na ile ta metoda jest skuteczna i bezpieczna?
> >> 2 Słyszałam że żylaki po pół roku powracają do stanu przed zabiegiem?
> >> 3 Jakieś inne metody leczenia?
> >> 4 Ktoś może korzystał z usług gabinetuhttp://www.wasylkowscy.pl/??
> >> 5 Co powinnam wiedzieć jeszcze?
> > Właśnie jestem już ponad miesiąc po zabiegu zwykłej obliteracji - trzy
> > zastrzyki w cenie łącznie 90 zł :-)
> > Żylaczek sobie teraz pieknie znika i się rozpływa - najpierw był twardy i
> > bolesny (i trzeba było co rano bandażowac opaską elastyczną na cały dzień),
> > potem twardy i niebolesny, teraz już zachowuje się jak klasyczny siniak -
> > spłaszczył się, zmieniając po drodze kolory według znanej wszystkim
> > "siniaczej" kolejności i obecnie jest w resztkowym stanie jako zielony z
> > tendencją do zółknięcia wzorek na nodze, z każdym dniem go coraz mniej. Za
> > parę tygodni nie będzie po nim śladu :-)
>
> Mnie popękały naczynka przy kostkach, bolą mnie często nogi. No i
> okropnie to wygląda. Takie wstrętne pajączki. Czy taki zabieg będzie
> dla mnie skuteczny i gdzie się udać z tym problemem, żeby zaplacić mniej
> więcej tyle co Ty?
>

Lekarz musi ocenić, czy zmiany dotyczą naczyń powierzchniowych, czy
także głębokich. Wtedy można zdecydować o rodzaju zabiegu. Mnie
wykonywała zabieg lekarka-naczyniowiec po prostu w swoim prywatnym
gabinecie, ku mojemu zdziwieniu od razu po konsultacji, ponieważ na
moje szczęście okazało się, że są zmienione tylko powierzchniowe
naczynia. Tak więc powinnaś jednak zasięgnać porady lekarskiej. Z
tego, co mówiła "moja" pani doktór wiem, że pajączki to raczej
laserem, no można próbować je nastrzykiwać, ale mogą popękać sąsiednie
naczyńka po tym. No a laser jest drogi :-(((

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2010-09-29 14:56:42

Temat: Re: Skleroterapia pianką - Opinie
Od: animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-09-29 01:21, Ikselka pisze:
> Lekarz musi ocenić, czy zmiany dotyczą naczyń powierzchniowych, czy
> także głębokich. Wtedy można zdecydować o rodzaju zabiegu. Mnie
> wykonywała zabieg lekarka-naczyniowiec po prostu w swoim prywatnym
> gabinecie, ku mojemu zdziwieniu od razu po konsultacji, ponieważ na
> moje szczęście okazało się, że są zmienione tylko powierzchniowe
> naczynia. Tak więc powinnaś jednak zasięgnać porady lekarskiej.

> tego, co mówiła "moja" pani doktór wiem, że pajączki to raczej
> laserem, no można próbować je nastrzykiwać, ale mogą popękać sąsiednie
> naczyńka po tym. No a laser jest drogi :-(((

Dzięki. Poszukam jakiegoś lekarza.

--
animka