Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Panslavista" <p...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Sprzety kuchenne
Date: Fri, 11 Aug 2006 07:59:18 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 20
Message-ID: <ebh6ct$cq4$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: abcu134.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1155275999 13124 83.6.236.134 (11 Aug 2006 05:59:59
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 11 Aug 2006 05:59:59 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2869
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2869
X-Antivirus: avast! (VPS 0632-2, 2006-08-10), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:275244
Ukryj nagłówki
Czytam różne wypowiedzi kuchenne na temat robotów, zlewozmywaków itp.
Nikt nie zająknął się nawet o SYSTEMIE. Oczywiście nie jest to nazwa linii
wyrobów. Chodzi mi o system technologiczny zastosowany w kuchni przez
(zazwyczaj) panią domu. Najczęściej "co wpadło w oko" lub co widziałem u
psiapsiółki (żrąca ta zazdrość - ja nie będę gorsza!!!).
Dominują dwie postawy i tak powinny być systemy konstruowane:
1) pani domu "niegotująca" - minimum sprzętu, ekskluzywnego (co by gryzło
serca sąsiadek, rodziny itp).
2) pani domu - pracowita i gospodarna - sprzęt owszem drogi, ale nastawiony
na łatwość wykonywania "zadań" kuchennych, osiąganie dobrych efektów i
oszczędności czasu (można lżej lub więcej zrobić w danym czasie).
Tak więc panie (panowie, nawet nie gotujący - też, to wasza kieszeń
będzie drenowana) nie tylko oko, ale i szkiełko!!! Zakup musi być
przemyślany i albo "stacjonarny" - zestaw na 30 lat pożycia bez zmian, albo
modułowy - który będzie dopasowywany do zmiany zapotrzebowań i rozmiarów
rodziny i odwiedzających te domy "quasi" otwarte. Bo na prawdziwie otwarte
mało kogo stać, a ci nie bawią się w gotowanie, chyba, że dla telewizji,
pobierając przy okazji wysokie tantiemy za co się da...
|