« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2015-08-18 10:00:25
Temat: Re:Stary Dom.Ikselka <i...@g...pl> Wrote in message:
> Odwiedziliśmy dziś pierwszy raz tę restaurację w Warszawie, zgłodniawszy w
> podróży. Z reguły unikamy przypadku, ale tu nie było wyjścia, bo głód był
> silniejszy. I ten przypadek okazał się szczęśliwy :-)
>
> Zjadłam pieczone kurczę (PÓŁ! - prawdziwe, młode kurczę wybiegowe, nie
> kurczak z supermarketu) z sałatami, a MŚK sztukamięs z sosem chrzanowym.
> Jedno i drugie mięso świetnej jakości (a znam się na tym), po przyrządzeniu
> soczyste, rozpływające się w ustach, podane i przyprawione jak należy.
> Dressing do sałat świetnie przyprawiony, wzorowa konsystencja. Niby
> drobiazg - a rzadko się zdarza dobrze zrobiony dressing, bo z reguły
> kucharz uważa, że wystarczy zmieszać trochę oliwy i octu i to wszystko.
> Dressing ma posiadać SMAK!
>
> Tortu bezowego, na który zerkałam, jednak nie spróbowałam, bo porcje
> obiadowe na tyle okazałe, że nie dałam rady, ale następnym razem się
> skuszę.
> Na odchodnym dostaliśmy w prezencie zapakowane w firmowy papier pączki z
> ich cukierni, które pochłonęłam w drodze powrotnej do domu - znowu
> pychota.
>
> Atrakcje: Bardzo efektowny widok kucharza siekającego tatar na stoliku :-)
>
> Klimatyczne wnętrze, jedzenie przyrządzone BARDZO fachowo i przepysznie,
> kelnerzy bezszelestni, dyskretni i kompetentni, kierownik sali (pani)
> życzliwy i ineteresujacy się naszym wrażeniem, ceny niewygórowane.
>
>
> Obok - wejście do ich cukierni. Kupiliśmy (dla odwiedzanej po obiedzie
> starszej osoby) pyszne bułeczki z jagodami i migdałowy mazurek. Delicje!
>
> Polecam "Stary Dom"!
>
>
> --
> XL z bezinteresownym zachwytem
>
Po odpowiedziach widzę, że relacja się spodobała :-)
--
XL
----Android NewsGroup Reader----
http://usenet.sinaapp.com/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2015-08-18 11:59:06
Temat: Re: Stary Dom.Dnia 2015-08-18 09:26, obywatel XL uprzejmie donosi:
> bbjk<a...@b...cc> Wrote in message:
>> W dniu 2015-08-18 o 02:03, Jarosław Sokołowski pisze:
>>
>>> Do Makro przyjechała wiocha i wszystkie wykupiła. To musiało być zatem
>>> innego pochodzenia.
>>
>> Z wybiegu. Jak to w mieście.
>> --
>
> Podpowiedz, gdzie w mieście kupujesz kurczęta.
Ja na wsi. U nas nie ma Makro.
Q
--
wsi spokojna wsi wesoła
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2015-08-18 12:03:59
Temat: Re: Stary Dom.W dniu 2015-08-18 o 01:29, Ikselka pisze:
> Atrakcje: Bardzo efektowny widok kucharza siekającego tatar na stoliku :-)
Rękawiczki miauuu?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2015-08-18 12:05:16
Temat: Re: Stary Dom.W dniu 2015-08-18 o 10:00, XL pisze:
> Po odpowiedziach widzę, że relacja się spodobała :-)
No. Nie ma to jak opowieści neofity.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2015-08-18 12:06:10
Temat: Re: Stary Dom.Dnia 2015-08-18 10:00, obywatel XL uprzejmie donosi:
> Ikselka<i...@g...pl> Wrote in message:
>> Odwiedziliśmy dziś pierwszy raz tę restaurację w Warszawie, zgłodniawszy w
>> podróży. Z reguły unikamy przypadku, ale tu nie było wyjścia, bo głód był
>> silniejszy. I ten przypadek okazał się szczęśliwy :-)
>>
>> Zjadłam pieczone kurczę (PÓŁ! - prawdziwe, młode kurczę wybiegowe, nie
>> kurczak z supermarketu) z sałatami, a MŚK sztukamięs z sosem chrzanowym.
>> Jedno i drugie mięso świetnej jakości (a znam się na tym), po przyrządzeniu
>> soczyste, rozpływające się w ustach, podane i przyprawione jak należy.
>> Dressing do sałat świetnie przyprawiony, wzorowa konsystencja. Niby
>> drobiazg - a rzadko się zdarza dobrze zrobiony dressing, bo z reguły
>> kucharz uważa, że wystarczy zmieszać trochę oliwy i octu i to wszystko.
>> Dressing ma posiadać SMAK!
>>
>> Tortu bezowego, na który zerkałam, jednak nie spróbowałam, bo porcje
>> obiadowe na tyle okazałe, że nie dałam rady, ale następnym razem się
>> skuszę.
>> Na odchodnym dostaliśmy w prezencie zapakowane w firmowy papier pączki z
>> ich cukierni, które pochłonęłam w drodze powrotnej do domu - znowu
>> pychota.
>>
>> Atrakcje: Bardzo efektowny widok kucharza siekającego tatar na stoliku :-)
>>
>> Klimatyczne wnętrze, jedzenie przyrządzone BARDZO fachowo i przepysznie,
>> kelnerzy bezszelestni, dyskretni i kompetentni, kierownik sali (pani)
>> życzliwy i ineteresujacy się naszym wrażeniem, ceny niewygórowane.
>>
>>
>> Obok - wejście do ich cukierni. Kupiliśmy (dla odwiedzanej po obiedzie
>> starszej osoby) pyszne bułeczki z jagodami i migdałowy mazurek. Delicje!
>>
>> Polecam "Stary Dom"!
>>
>>
>> --
>> XL z bezinteresownym zachwytem
>>
>
> Po odpowiedziach widzę, że relacja się spodobała :-)
Trzeba było tatara spróbować.
A Adamczyk był?
Q
--
stare kurczę wybiegane
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2015-08-18 12:24:36
Temat: Re: Stary Dom.Pan Basia napisała:
>> Do Makro przyjechała wiocha i wszystkie wykupiła.
>> To musiało być zatem innego pochodzenia.
>
> Z wybiegu. Jak to w mieście.
Przebiegłe. Przebiegłe to, jak to w mieście.
Jarek
--
-- Bardzo się cieszę -- powiedział Prosiaczek uszczęśliwiony --
że podarowałem ci coś, co można włożyć do Praktycznej Baryłeczki.
Lecz Kłapouchy nie słuchał. Wkładał balonik i wyjmował go
z powrotem, szczęśliwy jak jeszcze nigdy w życiu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2015-08-18 12:25:40
Temat: Re: Stary Dom.Pani Ewa napisała:
> W dniu 2015-08-18 o 01:29, Ikselka pisze:
>> Atrakcje: Bardzo efektowny widok kucharza siekającego tatar na stoliku :-)
>
> Rękawiczki miauuu?
Niewychodzący był.
--
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2015-08-18 12:38:56
Temat: Re: Stary Dom.Dnia Tue, 18 Aug 2015 12:06:10 +0200, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2015-08-18 10:00, obywatel XL uprzejmie donosi:
>> Ikselka<i...@g...pl> Wrote in message:
>>> Odwiedziliśmy dziś pierwszy raz tę restaurację w Warszawie, zgłodniawszy w
>>> podróży. Z reguły unikamy przypadku, ale tu nie było wyjścia, bo głód był
>>> silniejszy. I ten przypadek okazał się szczęśliwy :-)
>>>
>>> Zjadłam pieczone kurczę (PÓŁ! - prawdziwe, młode kurczę wybiegowe, nie
>>> kurczak z supermarketu) z sałatami, a MŚK sztukamięs z sosem chrzanowym.
>>> Jedno i drugie mięso świetnej jakości (a znam się na tym), po przyrządzeniu
>>> soczyste, rozpływające się w ustach, podane i przyprawione jak należy.
>>> Dressing do sałat świetnie przyprawiony, wzorowa konsystencja. Niby
>>> drobiazg - a rzadko się zdarza dobrze zrobiony dressing, bo z reguły
>>> kucharz uważa, że wystarczy zmieszać trochę oliwy i octu i to wszystko.
>>> Dressing ma posiadać SMAK!
>>>
>>> Tortu bezowego, na który zerkałam, jednak nie spróbowałam, bo porcje
>>> obiadowe na tyle okazałe, że nie dałam rady, ale następnym razem się
>>> skuszę.
>>> Na odchodnym dostaliśmy w prezencie zapakowane w firmowy papier pączki z
>>> ich cukierni, które pochłonęłam w drodze powrotnej do domu - znowu
>>> pychota.
>>>
>>> Atrakcje: Bardzo efektowny widok kucharza siekającego tatar na stoliku :-)
>>>
>>> Klimatyczne wnętrze, jedzenie przyrządzone BARDZO fachowo i przepysznie,
>>> kelnerzy bezszelestni, dyskretni i kompetentni, kierownik sali (pani)
>>> życzliwy i ineteresujacy się naszym wrażeniem, ceny niewygórowane.
>>>
>>>
>>> Obok - wejście do ich cukierni. Kupiliśmy (dla odwiedzanej po obiedzie
>>> starszej osoby) pyszne bułeczki z jagodami i migdałowy mazurek. Delicje!
>>>
>>> Polecam "Stary Dom"!
>>>
>>>
>>> --
>>> XL z bezinteresownym zachwytem
>>>
>>
>> Po odpowiedziach widzę, że relacja się spodobała :-)
>
> Trzeba było tatara spróbować.
Następnym razem na pewno, tym razem był obiad - przystawek nie
zamawialiśmy, bo za gorąco, a na obiad oraz bez wódeczki nie jadam tatara.
A wódeczki w upał nie piję...
> A Adamczyk był?
>
Nie, siedziały tam jakieś dwie gwiazdy, ale niezbyt mi znajome. I raczej
pedalskie.
--
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj
zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2015-08-18 14:13:33
Temat: Re: Stary Dom."Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:11lhwoi5eppff$.1gwztmvlgk9ja.dlg@40tude.net...
>> Trzeba było tatara spróbować.
>
> Następnym razem na pewno, tym razem był obiad - przystawek nie
> zamawialiśmy, bo za gorąco, a na obiad oraz bez wódeczki nie jadam tatara.
> A wódeczki w upał nie piję...
Dobrze że nam uzasadniłaś swoje decyzje, i to ze szczegółami...
Siedzimy tu wszyscy i czekaliśmy z niepokojem na informacje. :-)
> Nie, siedziały tam jakieś dwie gwiazdy, ale niezbyt mi znajome.
> I raczej pedalskie.
:-))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2015-08-18 14:16:48
Temat: Re: Stary Dom."XL" <i...@g...pl> wrote in message
news:55d2dd13$0$27510$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Obok - wejście do ich cukierni. Kupiliśmy (dla odwiedzanej po obiedzie
>>> starszej osoby) pyszne bułeczki z jagodami i migdałowy mazurek. Delicje!
>>
>> Zastanawiam się po co te zastrzeżenia robisz, że nie dla Was te słodycze?
>
> Zastrzeżenia? - przecież planowałam zjeść i zjadłam otrzymane
> pączki, więc wystarczyło. Jak zwykle doszukujesz się nie tego, co
> mówi tekst, rozumujesz według własnych schematów. Wzmianka o
> prezencie to wzbogacenie relacji o okoliczności towarzyszące - to
> służy każdej relacji 3-)
Zabawnie lawirujesz... :-)
>> Skąd ta ostrożność jeśli chodzi o odbiór tej relacji? :-)
>
> Ostrożność? - j.w.
> 3-)
Jasne, jasne... wzbogać jeszcze relację o to co mieliście na sobie
do ubrania... jakie wioski mijaliście, jakie krowy po drodze spotkaliście.
Byłoby też ciekawiej gdybyś te relacje również oprawiła w twarde okładki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |