Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Student-zabójca, a powolne procesy społeczne

Grupy

Szukaj w grupach

 

Student-zabójca, a powolne procesy społeczne

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-06-20 13:47:48

Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Od: "Krzysztof" <k...@a...mail.ru> szukaj wiadomości tego autora

Duch <a...@p...com> wrote:


> A nie wydaje wam sie ze wsrod studentow szerzy sie taka chamowa ze
> normalny wykladowca tez nie wyrabia? Studenci sa agresywni chamscy
> i przewrocilo im sie w glowie. Wielka krzywda wam sie dzieje kiedy
> trzeba sie czegos nauczyc i uczciwie zdac egzamin. NIkt wam nie
> kaze studiowac na tym wlasnie wydziale. To wasz wybor.

Kurka, chyba by czas na Polibudzie postudiować ;-)

Krzysztof


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-06-20 13:56:38

Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Od: "Krzysztof" <k...@a...mail.ru> szukaj wiadomości tego autora

Saulo <d...@p...neostrada.pl> wrote:

> Student zranił profesora i zabiłsystenta, który stanął w obronie
> profestora, bo profesor śmiał mieć do studenta pretensje o
> ściąganie (rzecz niesłychana w naszej tak dobrze rozwijającej się
> kulturze ściągania i tolerowania ściągania). A to właśnie między
> innymi ta kultura stworzyła warunki, w których w ogóle możliwe
> stało się wielkie wzburzenie studenta z tego powodu, że ktoś się
> ośmielił mieć do niego pretensje o ściąganie.

Tak sobie czytam i czytam ta analizę społecznej degradacji i szczerze
mówiąc nie do końca rozumiem. Co tu ma do rzeczy, ze ofiary to
wykładowcy, a zabójca student? Co tu ma do rzeczy, ze rzekomym motywem
jest ściąganie?

Równie dobrze mogło być tak, ze zabiłby staruszkę za to, ze nie
chciała mu oddać portmonetki.

Takie sytuacje się zdarzają, za komuny ludzie też mordowali, mordowali
od początków istnienia ludzkości. Co takiego odróżnia studenta np. od
zwykłego robotnika, że jak ten pierwszy zabije, to szum na cała
Polskę, a jak ten drugi to co najwyżej w Super Expressie napiszą?

Krzysztof


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-20 14:26:14

Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Od: "Saulo" <d...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Krzysztof" <k...@a...mail.ru> wrote in message
news:aesn1s$9dm$3@news.onet.pl...
> Saulo <d...@p...neostrada.pl> wrote:

[cut]
> Tak sobie czytam i czytam ta analizę społecznej degradacji i szczerze
> mówiąc nie do końca rozumiem. Co tu ma do rzeczy, ze ofiary to
> wykładowcy, a zabójca student? Co tu ma do rzeczy, ze rzekomym motywem
> jest ściąganie?

Precedens?
Wyższe wymagania (m.in. moralne) wobec elit?
Błahość motywu?

> Równie dobrze mogło być tak, ze zabiłby staruszkę za to, ze nie
> chciała mu oddać portmonetki.

Gdyby to zrobił student, byłoby to dla mnie również szokujące. Bardziej
szokujące, niż gdyby to zrobił np. recedywista.

> Takie sytuacje się zdarzają, za komuny ludzie też mordowali, mordowali
> od początków istnienia ludzkości. Co takiego odróżnia studenta np. od
> zwykłego robotnika, że jak ten pierwszy zabije, to szum na cała
> Polskę, a jak ten drugi to co najwyżej w Super Expressie napiszą?

To że nie potrafisz sobie wyobrazić, co mogłoby odróżniać studenta od reszty
społeczeństwa, też jest symptomatyczne.:-)

> Krzysztof

Saulo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-20 15:15:43

Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Od: "Krzysztof" <k...@a...mail.ru> szukaj wiadomości tego autora

Saulo <d...@p...neostrada.pl> wrote:

> [cut]
>> Tak sobie czytam i czytam ta analizę społecznej degradacji i
>> szczerze mówiąc nie do końca rozumiem. Co tu ma do rzeczy, ze
>> ofiary to wykładowcy, a zabójca student? Co tu ma do rzeczy, ze
>> rzekomym motywem jest ściąganie?
>
> Precedens?
> Wyższe wymagania (m.in. moralne) wobec elit?
> Błahość motywu?

Motyw, motywem, ważniejsze dla mnie osobiscie byłby sposób rozumowania
tego człwoieka.

Wyższe wymagania moralne wobec elit??? Dlaczego powinny byc wyższe?

Precedens? Nie wiem. Jeżeli poprzestaję na powierzchownej ocenie
faktów, to faktycznie. Ale jak się zagłębić trochę w to, co ten
człowiek musiał czuć, gdy przeanalizować tę sytuację doglębniej, to
zapewne niewiele różni się od częstych morderstw w melinie pijackiej.
Bo kolega wypił o palec za dużo itp. klimaty. A te morderstwa po
pijaku jakoś juz nikogo nie bulwersują.

IMO to po prostu fajna sensacja i tyle. A że medialna, to tym chętniej
media nas czymś takim bombardują. Reakcja szarego człowieka
(pozaglądałem sobie na te czaty, fora itd.) - wariat, degradacja,
szaleniec, zbrodniarz. I kolejny człowiek osądzany jest przez
społeczeństwo, zanim jeszcze zna termin rozprawy (zapewne za rok albo
i później). Od wydawania wyroku sa sądy. A jak można oceniać człwoieka
na podstawie informacji z prasy lub telewizji? Nic tak naprawdę o nim
nie wiemy. I nic nie wiemy o _rzeczywistych_ moywach, które nim
kierowały.

> Gdyby to zrobił student, byłoby to dla mnie również szokujące.
> Bardziej szokujące, niż gdyby to zrobił np. recedywista.

A dla mnie nie. Bo student też może być recydywistą. Dlaczego
człwoieka wykształconego traktuje się z góry jako bardziej moralnego
itd.? Skąd to się bierz?

Sam zauważyłem, że jak idę w gajerze z teczuszką w środku nocy, to
mnie nikt nie spisuje. A jak inaczej ubrany, od razu się polijca
przyczepi. Zauważyłem też, jak różnie jestem traktowany przez policję,
urzędy, banki gdy wchodzę do oddziału w garniturze, a gdy wchodze np.
po powrocie z gór w lekko pomiętym ubraniu z plecakiem i w zakurzonych
buciorach.

> To że nie potrafisz sobie wyobrazić, co mogłoby odróżniać studenta
> od reszty społeczeństwa, też jest symptomatyczne.:-)

Objaśnij mi czegóż to symptom?
W czym ten student niby ma być lepszy od kogoś, kogo np. na studia nie
stać? Wiesz,znam wiele osób które studiów nie skończyły, a jakoś nie
widzę, zeby moralnie byli gorsi. raczej wręcz przeciwnie. Nie
wykształcenie decyduje o moralności. Wszystko IMHO oczywiście.

Krzysztof


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-20 15:34:43

Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "... z Gormenghast" napisal:
>
> Innymi słowy - można gadać latami, od czasu
> pojawienia sie pierwszych "zabójczych" gier
> komputerowych i szokujących obrazów kinowych

Hmmm... czy to nie Aleksander Wielki przebil swego przyjaciela (podobno),
bo ten cos glupiego powiedzial? Moge sie mylic, nie pamietam dobrze... To
bylo dawno w koncu ;) Ale jesli sie nie myle to ciekawe w Co Wielki
grywal i na jakie filmy do kina chodzil...




pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-20 15:39:25

Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Duch" napisal:
>
> Gdzie tkwi przyczyna tych zachowan/stresow?

Moze w tym, ze jak sie w obecnych czasow nie skonczy szkoly wyzszej to na
rynku pracy ma sie juz zupelnie przechlapane? Kiedys studia oznaczaly po
prostu wyzszy standard. Obecnie coraz bardziej staja sie juz czyms
niezbednym.



pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-20 15:43:45

Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kis Smis" napisal:
>
> Zabijanie innych ludzi jest złem i powinno byc ukarane.

Kara smierci?





pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-20 15:47:26

Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Krzysztof" napisal:
>
> Co takiego odróżnia studenta np. od zwykłego
> robotnika,

Moze to, ze robotnik to robotnik a student to jednak przyszla (obecna)
inteligencja tego narodu? A czlowiek inteligentny chyba powinien wiedziec
co jest ok?




pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-20 15:57:28

Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Od: "Krzysztof" <k...@a...mail.ru> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Greg" <o...@f...sos.com.pl> napisał w wiadomości
news:3d11fb06@news.vogel.pl...

> Moze to, ze robotnik to robotnik a student to jednak przyszla
(obecna)
> inteligencja tego narodu? A czlowiek inteligentny chyba powinien
wiedziec
> co jest ok?

A co wiedza o tym co dobre a co zle ma wspolnego z wiedza ogolna?

Krzysztof


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-20 16:06:12

Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Krzysztof" napisal:
>
> A co wiedza o tym co dobre a co zle ma
> wspolnego z wiedza ogolna?

Bo to co jest dobre, a co zle ustala ogol. Zreszta czlowiekowi
inteligentnemu latwiej wyksztalcic jakas lepsza moralnosc. Ma podstawy aby
odroznic czy slusznym jest to co powiedzial Witek pod budka z piwem, czy
jakis mysliciel (tym bardziej, ze jakis zwykly robotnik czasem nie ma
dostepu do informacji z ktorych moglby poznac inne postawy). Gdy czlowiek
skorzysta tez ze swoich zwojow mozgowych to zazwyczaj potrafi wykalkulowac
czy bardziej oplaca mu sie poniesc emocjom, czy tez utrzymac je na wodzy
(nawet jesli mialby ochote kogos udusic). No a student to raczej myslec
powinien - moze wlasnie dlatego nie wspomniano o zabojstwie tylko w
lokalnej gazetce. Chociaz oczywiscie mialo znaczenie rowniez to co napisal
Saulo - na uczelniach nie czesto dochodzi do tak brutalnego zabojstwa.



pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

7-latek
Welcome
PRZEPRASZAM
Moj biegun
Zachowac jadro

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »