| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-06-21 19:49:15
Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczneika zuzeloth <i...@s...wody> pisze:
> Zgwałciłeś panią w dziekanacie. Sam napisałeś.
twoim zdaniem napisałem, moim nie.
> Na wszelki wypadek: nie stresuj się, przez uszy się nie zapładnia.
dziekuje za pocieszenie.
> Czy Ty mnie cokolwiek czytasz czy tylko siebie?
Ciebi nie czytam, czytam natomiast to, co napisałaś. Dokładnie, a nie
tylko cokowliek.
> Pani w dziekanacie może Ci powiedzieć, właściwie to pierdnąć ustami
> może:
Musiałaby sobie najpierw odpowiednią przetokę zrobić.
żebyś spadał, bo ona teraz musi sobie paznokietki upiłować,
> albo jest za pięć dziesiąta, więc dziakanat nieczynny i gówno ją
> obchodzi, że Ty masz zajęcia i to jest jedyny moment, kiedy możesz
> podbić legitkę ;)
A tu się z nią bym nawet zgodził.
No przecież ma do tego prawo i nie odzywa się do
> Ciebie wulgarnie. Panie w dziekanacie są COOL ;) i nie chodzi mi o
> ich adorację, lecz o zwykły szacunek. Ponieważ go brak - w zamian
> zwykła olewka.
A czy niejest przypadkiem tak, ze panie w dziekanacie reagują tak
tylko na Ciebie?
> W Warszawie :) i _niektórych_ województwach...
> Chyba, że się coś nowego wykluło i jest dostępne dla
> podtrójmiejskich wsi. Nawet w opcji 30/60 oszukują, a żaden inny
> dajalap mi tego nie daje;)
skoro stanowi to dla Ciebie tak wielki problem, może się
przeprowadzisz?
>> nie klnij tylko zbluzgaj _jego_ w myslach.
>
> To nic nie daje.
> Chociaż można mieć sekund satysfakcji: u nas na stołówce stoi urna,
> można zagłosować na najmilszego, najbardziej ludzkiego i przyjaznego
> profesora, asystenta - większość wtedy wrzuca głosy na tych skur**
> :)
więc do kogo pretensje?
> Xrzanię to! Skoro im przeszkadzam - proszę bardzo, mi nie zależy.
> Mogę się zasiekierzyć, albo zniknąć pod wodą.
Twoje życie, twój wybór.
Zresztą prawie mnie
> tu nie ma. Nie wpieprzam się, gdzie mnie nie chcą - a ludzie nie
> chcą nikogo.
To Ty tak uważasz. Ale to nie znaczy, e tak jest.
Pozdrowienia,
Krzysztof
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-06-21 20:41:56
Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Użytkownik Greg <o...@f...sos.com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...vogel.pl...
> Użytkownik "Kis Smis" napisal:
> >
> > Zabijanie innych ludzi jest złem i powinno byc ukarane.
>
> Kara smierci?
>
>
>
>
"Najwyższy wymiar kary" nie jest tak naprawdę karą. To dobry przykład dla
każdego, kto rozważa rozcięcie bliźniemu głowy siekierą i zjedzenie
zachowującego jeszcze resztki świadomości mózgu. Jak sobie uświadomi, że nie
trafi do zakładu specjalnego i nie będą się nad nim psychiatrzy oraz
dzieciaki, komercyjnie naiwni dziennikarze i inni degeneraci pochylać, jaki
on biedny, skrzywdzony przez społeczeństwo, że musiał się posunąć tak
daleko, aby ktoś raczył wreszcie go dostrzec, tylko że dostanie zastrzyk i
ciało zostanie zmielone na mączkę i dodane do paszy dla kurczaków to powinno
go to trochę ostudzić i skłonić go do rozejrzenia się za inną formą
działania w celu skłonienia innych do zlitowania się nad nim i dostrzeżenia
jego frustracji,
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-21 20:45:04
Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Użytkownik Krzysztof <k...@a...mail.ru> w wiadomości
do grup dyskusyjnych napisał:aestfg$m1s$...@n...onet.pl...
> A dla mnie nie. Bo student też może być recydywistą. Dlaczego
> człwoieka wykształconego traktuje się z góry jako bardziej moralnego
Efekt aureoli. Heurystyka poznawcza. Stereotyp (Prze-sąd albo przed-sąd,
Pre-Justice).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-21 20:51:55
Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczneKrzysztof (k...@a...mail.ru) bulgocze:
<af00a9$gfs$1@news.onet.pl>
>A czy niejest przypadkiem tak, ze panie w dziekanacie reagują tak
>tylko na Ciebie?
Nie.
>skoro stanowi to dla Ciebie tak wielki problem, może się
>przeprowadzisz?
Kup mi mieszkanie, kotku, chętnie się wyprowadzę.
No dobra, chociaż wynajmij, ok?
>To Ty tak uważasz. Ale to nie znaczy, e tak jest.
Nie ma niczego. Wszystko tylko my uważamy.
--
ika - umop apisdn
# the deepest shade of mushroom blue #
# http://ika.blog.pl # http://czytaj.org #
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-21 22:02:09
Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Użytkownik "ika zuzeloth" <i...@s...wody> napisał w wiadomości
news:af03ev$sc2$1@news.tpi.pl...
> >A czy niejest przypadkiem tak, ze panie w dziekanacie reagują tak
> >tylko na Ciebie?
>
> Nie.
no to maja niezly problem ze soba.
> >skoro stanowi to dla Ciebie tak wielki problem, może się
> >przeprowadzisz?
>
> Kup mi mieszkanie, kotku, chętnie się wyprowadzę.
> No dobra, chociaż wynajmij, ok?
moze najpierw kupie sobie, ok?
a wtedy porozmawiamy. ale to jeszcze ładnych paru lat.
> >To Ty tak uważasz. Ale to nie znaczy, e tak jest.
>
> Nie ma niczego. Wszystko tylko my uważamy.
to juz dlamnieza wysoki stopien abstrakcji.
Pozdrowienia,
Krzysztof
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-21 22:27:13
Temat: Najwyzszy wymiarOn Fri, 21 Jun 2002 22:41:56 +0200, MvsMr napisal
> "Najwyższy wymiar kary" nie jest tak naprawdę karą. To dobry przykład
> ...
Czlowieka ktory by to zrobil jest chory psychicznie i nie powstrzymala
by go grozba zadnej kary.
Pozdrawiam
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-22 07:41:04
Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczneKrzysztof (k...@a...mail.ru) bulgocze:
<af09ko$4mh$1@news.onet.pl>
>>>To Ty tak uważasz. Ale to nie znaczy, e tak jest.
>> Nie ma niczego. Wszystko tylko my uważamy.
>to juz dlamnieza wysoki stopien abstrakcji.
Sam zacząłeś. W takim razie nie mamy o czym rozmawiać. Pozdrów ode
mnie Szuflandię.
--
ika - umop apisdn
# the deepest shade of mushroom blue #
# http://ika.blog.pl # http://czytaj.org #
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-22 15:18:20
Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczneJeśli ktoś unika świadomego wysiłku w nauce, w pracy,
w kontaktach międzyludzkich, w treningach przed
Mistrzostwami itd. -to chcąc mimo to odnosić korzyści automatycznie znajduje
się w pozycji pro-przestępczej - mianowicie chce to coś zdobyć dowolnie inną
drogą - tylko nie własnym szczerym, adekwatnym wysiłkiem.
Skala przestępstw jest bez znaczenia, ściąganie na egzaminie, oszustwa,
przekręty, kradzieże i zabójstwa - maja źródło w tym samym miejscu ludzkiej
psychiki - w chęci pójścia na łatwiznę i zyskania czegoś bez zapłaty
obiektywnie wymaganej ceny. Obecna kultura jest przesiąknięta takim
myśleniem i dostrzega kryminalistę jedynie wówczas, gdy przekroczy pewien
społecznie akceptowalny próg. Dziś jest on w naszym kraju bardzo wysoko.
Trzeba zabić, żeby dopiero wówczas reszta zobaczyła, że to zwykły gangster.
Dokładnie tak jak w tytule - to jest efekt powolnych, na co dzień
niezauważalnych procesów społecznych, efekt zmiany etyki na etykę
neandertalczyka - kto kogo zrobi w trąbę - ten niby wygrywa. Całe szczęście,
że tacy ludzie ponoszą tego olbrzymie koszty psychiczne, których nie da się
zaleczyć nie zmieniając siebie, swojego myślenia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-22 16:38:25
Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczneUżytkownik "Krzysztof" napisal:
>
> > Juz jasniej tego wyjasnic nie potrafie.
> ma potencjalne mozliwsoci, i moze je wykorzystac.
> O to Ci chodzi?
Wlasnie. Ktos bez tych mozliwosci jest juz skazany na to co ma zakodowane.
> > Nazwales moje postrzeganie moralnosci
> > konformizmem.
> Na koncu dodalem: ;-)
I dlatego sie zgodzilem :) Gdybys z cala powaga napisal, ze to konformizm
to pewnie od razu bym prostowl.
> > Skoro dla Ciebie to konformizm to ok -
> > mnie to nie przeszkadza.
> "Mnie pasuje" bylo cytatem.
Wiem - w koncu sam to napisalem :))
> Gratuluje i podziwiam.
Dziekuje choc prawde mowiac nie ma czego.
A poskakalem sobie tydzien temu na Dniach Bytomia :))
pozdrawiam
Greg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-22 17:55:55
Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Użytkownik "Greg" <o...@f...sos.com.pl> napisał w wiadomości
news:3d14aa2c$1@news.vogel.pl...
> Wlasnie. Ktos bez tych mozliwosci jest juz skazany na to co ma
zakodowane.
ok
> > Na koncu dodalem: ;-)
>
> I dlatego sie zgodzilem :) Gdybys z cala powaga napisal, ze to
konformizm
> to pewnie od razu bym prostowl.
:-)
> > > Skoro dla Ciebie to konformizm to ok -
> > > mnie to nie przeszkadza.
> > "Mnie pasuje" bylo cytatem.
>
> Wiem - w koncu sam to napisalem :))
dla mnie konformizm nie jest w porzadku.
> A poskakalem sobie tydzien temu na Dniach Bytomia :))
:-))
Krzysztof
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |