Data: 2001-12-07 11:02:40
Temat: Swieta
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wczoraj polazlam do Sainsburego (albo jak IzaCurry go nazywa
Sainsburak) po cos tam...i "wciaglo" mnie - zaczelam patrzec na
zarcie swiateczne i zaczelam robic wrecz inwentaryzacje.
I doszlam do wniosku, e gospodynie domowe wtym kraju ie musza
iczego same przygotowywac. w ogole niczego...
Indory - cale, w kawalkach, juz oblozone np plasterkami boczku,
nadziane
nadziwki - juz wymieszane, swieze, gotowe do pieca, nawet na
tacce foliowej
kartofelki do opiekaia - jak wyzej (tacka plus maslo jakies czy
onlej)
kielbaski owniete w plasterki boczku - jak wyzej
pasternak - obrany, pociety w odpowiednie plastry, j/w
marchewka - obrana, pocieta w slupki
brukselka -oczyszczona z brzydkich lisci
sos bialy - o dziwo ie widzialam juz gotowego (moze minelam)
sos dopieczeni -w zwiezy w pudelku, do podgrzania
Christmas pudding - wszelkie mozliwe kombinacje - z orzechami,
bez orzechow, z kaloriami , bez kalorii, duze ,amle srednie,
amlutkie, gigantyczne...z alkoholem, bez, z piwem, z brandy,
z..., z...
maslo koniakowe - z koniakiem, z likierem pomaranczowym
albo
bialy sos na slodko z alkoholami
albo z rumem..
tradycyjny keks swiateczny - tez gotowy, ubrany w rozne
takie.....
wszystko w kuchni zajmie z 10 minut, reprezentacyjny fartuszek
wystarczy, nawet sie nie zabrudzi...
i potem sie zje dokladnie to samo, co jedza teraz ludzie w tym
kraju na tzw Office Christmas Parties...w knajpach
znaczy zostalam tylko ja jedna, ktora ROBI zarcie a nie tylko
WYCIAGA z opakowan
Krysia
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
|