Data: 2009-05-28 10:34:01
Temat: Syrop sosnowy...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
...właśnie robię: trzy skrzynki młodych mięsistych zieloniutkich pędow i
soczystych zielonych szyszek sosny przepuszczę przez szarpak (takie sitko
do maszynki z trzema dużymi dziurami - nie mam siły i czasu, aby toto
wszystko recznie pokroić), wymieszam z miodem i do słoja. Kiedy utworzy się
sok, odcedzę go, doleję 11-12 procent obj. czystego spirtu i - hajda w
butelki. Znajomi też zamówili, spirytus dostarczyli, bo kilku z nich
poważnie poratowałam zimą - wyleczyli się dzięki mojemu syropowi z
uporczywego kaszlu, który nie dał się tygodniami wyleczyć konwencjonalnymi
lekami :-)
I dobre to jest w dodatku, HA :-D
|