« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-02-02 21:38:31
Temat: Tulipany i hiacynty w doniczkach - pomocyWłaśnie w sklepie dzisiaj wsadziłem kilkadziesiąt tulipanów w doniczki i
tyle samo hiacyntów.
Mam w związku z tym pytanie. Jeśli je będe podlewał i będą stały w ciepłym
pomieszczeniu(bo takie mam) co z nimi dalej?
Czy klienci kupią i co mam mówiż, żeby z nimi zrobili później? Hiacynty
pewnie zakwitną i opadną, tulipany również.
Czyli potem mają schować do jesieni i znów wysadzać do gruntu?
Poproszę o mądre odpowiedzi. Dzięki. Pozdr...
zbyszu
Ps. Dochodzą do tego jeszcze szafirki i narcyze
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-02-03 18:37:47
Temat: Re: Tulipany i hiacynty w doniczkach - pomocyUżytkownik zbyszu napisał:
> Właśnie w sklepie dzisiaj wsadziłem kilkadziesiąt tulipanów w doniczki i
> tyle samo hiacyntów.
> Mam w związku z tym pytanie. Jeśli je będe podlewał i będą stały w ciepłym
> pomieszczeniu(bo takie mam) co z nimi dalej?
> Czy klienci kupią i co mam mówiż, żeby z nimi zrobili później? Hiacynty
> pewnie zakwitną i opadną, tulipany również.
> Czyli potem mają schować do jesieni i znów wysadzać do gruntu?
> Poproszę o mądre odpowiedzi. Dzięki. Pozdr...
> zbyszu
> Ps. Dochodzą do tego jeszcze szafirki i narcyze
Może też sprzedajesz "cebule begonii" ?
Taką wywieszkę widziałam wczoraj w pobliskim sklepie ogrodniczym :-(
Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-02-03 18:57:17
Temat: Re: Tulipany i hiacynty w doniczkach - pomocy
> Czy klienci kupią i co mam mówiż, żeby z nimi zrobili później? Hiacynty
> pewnie zakwitną i opadną, tulipany również.
Po kwitnieniu wysadź do gruntu, bo nie wiadomo czy kupią.A jeśli kupią,
to również niech wysadzą do gruntu, a najlepiej niech wyrzucą i będą mieli
miejsce na nowe.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-02-03 19:07:41
Temat: Re: Tulipany i hiacynty w doniczkach - pomocy
Użytkownik "zbyszu" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:eq0b4t$ckp$1@news.onet.pl...
> Właśnie w sklepie dzisiaj wsadziłem kilkadziesiąt tulipanów w doniczki i
> tyle samo hiacyntów.
> Mam w związku z tym pytanie. Jeśli je będe podlewał i będą stały w
ciepłym
> pomieszczeniu(bo takie mam) co z nimi dalej?
> Czy klienci kupią i co mam mówiż, żeby z nimi zrobili później? Hiacynty
> pewnie zakwitną i opadną, tulipany również.
> Czyli potem mają schować do jesieni i znów wysadzać do gruntu?
> Poproszę o mądre odpowiedzi. Dzięki.
Ja na Twoim miejscu zanim wziąłbym się za handel roślinami dla przyzwoitości
poszedłbym do jakiejś szkoły gdzie są lekcje biologii. :-(
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-02-03 20:32:52
Temat: Re: Tulipany i hiacynty w doniczkach - pomocyzbyszu <k...@p...onet.pl> napisał(a):
> Właśnie w sklepie dzisiaj wsadziłem kilkadziesiąt tulipanów w doniczki i
> tyle samo hiacyntów.
> Mam w związku z tym pytanie. Jeśli je będe podlewał i będą stały w ciepłym
> pomieszczeniu(bo takie mam) co z nimi dalej?
> Czy klienci kupią i co mam mówiż, żeby z nimi zrobili później?
Nie ma mądrej odpowiedzi na Twoje pytania.
Jeżeli jesienią nie sprzedałeś ani nie posadziłeś do gruntu cebulek,
o których piszesz to znaczy, że straciłeś parę złoty.
Nie narażaj się klientom i frygnij je na śmietnik.
Pozdrawiam, Jacek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-02-03 21:41:40
Temat: Re: Tulipany i hiacynty w doniczkach - pomocy
>
> Może też sprzedajesz "cebule begonii" ?
> Taką wywieszkę widziałam wczoraj w pobliskim sklepie ogrodniczym :-(
>
> Barbara
Begonie właśnie przyszły do hurtowni i są świerzutkie jak diabli. Teraz na
nie czas. Właśnie w poniedziałek jadę po nie. Pozdr...
zbyszu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-02-03 21:47:40
Temat: Re: Tulipany i hiacynty w doniczkach - pomocy
Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:7195.000000b1.45c4db0c@newsgate.onet.pl...
>
>> Czy klienci kupią i co mam mówiż, żeby z nimi zrobili później? Hiacynty
>> pewnie zakwitną i opadną, tulipany również.
>
>
> Po kwitnieniu wysadź do gruntu, bo nie wiadomo czy kupią.A jeśli kupią,
> to również niech wysadzą do gruntu, a najlepiej niech wyrzucą i będą mieli
> miejsce na nowe.
> Pozdrawiam.Mirzan
>
> --
> Coś, co daje nadzieje na sprzedaż. Dzięki. O kasę tu nie chodzi. Na
> jesieni rozdałem kumplom duuużo cebulek. Trochę zostało i coś muszę
> zrobić. Szkoda wyrzucić. Pozdr...
zbyszu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-02-03 22:02:02
Temat: Re: Tulipany i hiacynty w doniczkach - pomocy
Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
news:eq2mib$bmg$1@node4.news.atman.pl...
>
> Użytkownik "zbyszu" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:eq0b4t$ckp$1@news.onet.pl...
>> Właśnie w sklepie dzisiaj wsadziłem kilkadziesiąt tulipanów w doniczki i
>> tyle samo hiacyntów.
>> Mam w związku z tym pytanie. Jeśli je będe podlewał i będą stały w
> ciepłym
>> pomieszczeniu(bo takie mam) co z nimi dalej?
>> Czy klienci kupią i co mam mówiż, żeby z nimi zrobili później? Hiacynty
>> pewnie zakwitną i opadną, tulipany również.
>> Czyli potem mają schować do jesieni i znów wysadzać do gruntu?
>> Poproszę o mądre odpowiedzi. Dzięki.
> Ja na Twoim miejscu zanim wziąłbym się za handel roślinami dla
> przyzwoitości
> poszedłbym do jakiejś szkoły gdzie są lekcje biologii. :-(
> Janusz
> Biologia (z gr. ???? (bios) - życie i ????? (logos) słowo, nauka, jest
> gałęzią nauki zajmującą się badaniem życia.
Podczas gdy botanika zajmuje się badaniem roślin, zoologia jest gałęzią
wiedzy zajmującą się badaniem zwierząt itd
Co mi, więc biologia? Żebyś już wszystko wiedział, przez przypadek
założyłem sklep ogrodniczy. Miał być tylko wędkarski. Czy to pojmiesz?
Myślę, że będzie Ci trudno.
Za kilka dni będzie za tą dziedzinę odpowiedzialna osoba, która się na tym
zna, a problem mam ja teraz.
I jeszcze jedno. Prosiłem o mądre odpowiedzi.
Jeśli takich nie znasz, ogranicz się jedynie do czytania trudnych pytań.
Nie pozdr...
zbyszu
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-02-03 22:04:45
Temat: Re: Tulipany i hiacynty w doniczkach - pomocyJacek Gucio napisał(a):
> zbyszu <k...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>> Właśnie w sklepie dzisiaj wsadziłem kilkadziesiąt tulipanów w doniczki i
>> tyle samo hiacyntów.
>> Mam w związku z tym pytanie. Jeśli je będe podlewał i będą stały w ciepłym
>> pomieszczeniu(bo takie mam) co z nimi dalej?
>> Czy klienci kupią i co mam mówiż, żeby z nimi zrobili później?
>
> Nie ma mądrej odpowiedzi na Twoje pytania.
> Jeżeli jesienią nie sprzedałeś ani nie posadziłeś do gruntu cebulek,
> o których piszesz to znaczy, że straciłeś parę złoty.
> Nie narażaj się klientom i frygnij je na śmietnik.
Bzdura, po kwitnieniu niech klienci wsadzą do ziemii, rośliny sobie poradzą.
--
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-02-03 22:09:57
Temat: Re: Tulipany i hiacynty w doniczkach - pomocy
Użytkownik "Jacek Gucio" <j...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:eq2rhk$2b5$1@inews.gazeta.pl...
> zbyszu <k...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>> Właśnie w sklepie dzisiaj wsadziłem kilkadziesiąt tulipanów w doniczki i
>> tyle samo hiacyntów.
>> Mam w związku z tym pytanie. Jeśli je będe podlewał i będą stały w
>> ciepłym
>> pomieszczeniu(bo takie mam) co z nimi dalej?
>> Czy klienci kupią i co mam mówiż, żeby z nimi zrobili później?
>
> Nie ma mądrej odpowiedzi na Twoje pytania.
> Jeżeli jesienią nie sprzedałeś ani nie posadziłeś do gruntu cebulek,
> o których piszesz to znaczy, że straciłeś parę złoty.
> Nie narażaj się klientom i frygnij je na śmietnik.
>
> Pozdrawiam, Jacek
Witaj Jacek. Nie jest tak do końca. Cebulki były złożone w czymś w rodzaju
zmrażarni. Niby, jak w ziemi.
Przywiozłem je wczoraj i wsadziłem w don. prod. Hiacynty mi się sprzedają,
a tulipanki jeszcze nic nie puściły. Pewnie zrobią to za kilka dni.
Moge przecież sprzedawać jako kwiaty. Pełno tego w marketach.
Nie chodzi tu o kasę. Fajnie też trochę zarobić, ale nie kosztem klientów.
Czy, jeśli kupią, to nic już z nich nie zrobią? Jeśli możesz napisz coś
jeszcze. Dzięki i pozdrówka.
zbyszu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |