« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-02-11 19:40:20
Temat: Wierzba energetycznaco u niej myslicie?
mozna na tym troche zarobic?
czytalem troche na stronach ale wiekszosc to chyba naciagacze
Narka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-02-11 19:50:02
Temat: Re: Wierzba energetyczna
----- Original Message -----
From: "Szczepan Majdanski " <m...@f...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Sunday, February 11, 2007 8:40 PM
Subject: Wierzba energetyczna
> co u niej myslicie?
> mozna na tym troche zarobic?
> czytalem troche na stronach ale wiekszosc to chyba naciagacze
:)))))
zarobic na tym mozna sprzedajac sztroby
jak znajdziesz chetnych do kupienia
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-02-11 21:17:28
Temat: Re: Wierzba energetycznaSzczepan Majdański wrote:
> co u niej myslicie?
> mozna na tym troche zarobic?
> czytalem troche na stronach ale wiekszosc to chyba naciagacze
> Narka
To zależy co masz na myśli, bo można zarobić ogrzewając wierzbą własny dom
taniej i ekologiczniej niż kupując np węgiel. Można też zarobić na sztobrach
czyli sadzonkach jeżeli ma się zapewniony zbyt, można też mieć
zakontraktowany surowiec - biomasę ale trzeba mieć pewnego, długofalowego
odbiorcę. Czyli jest sporo za i przeciw.
--
Pozdrawiam ciepło
Dziadek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-02-12 00:59:34
Temat: Re: Wierzba energetyczna
Użytkownik "Dziadek" <dziadunio_1@USUN_TOpoczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:eqo4lo.3rg.1@news.Dziadek.priv.pl...
> Szczepan Majdański wrote:
>> co u niej myslicie?
>> mozna na tym troche zarobic?
>> czytalem troche na stronach ale wiekszosc to chyba naciagacze
>> Narka
>
>
> To zależy co masz na myśli, bo można zarobić ogrzewając wierzbą własny dom
> taniej i ekologiczniej niż kupując np węgiel.
Powodzenia.
Można też zarobić na sztobrach
> czyli sadzonkach jeżeli ma się zapewniony zbyt,
Ktoś to organizował na kształt piramidy. Obiecywał, że odkupi sztobry z
plantacji. Dopóki miał nadmiar chętnych do sadzenia, to interes się kręcił.
można też mieć
> zakontraktowany surowiec - biomasę ale trzeba mieć pewnego, długofalowego
> odbiorcę. Czyli jest sporo za i przeciw.
Wyobraź sobie, że wierzbą mój ojciec zajął się tak z dwadzieścia lat temu.
Sztobry kupił od Duńczyków. Produkował sztobry dla chętnych i później
podkładki do szczepienia wierzb ozdobnych. Zostawało sporo odpadu, ale nigdy
nikt nie wpadł na pomysł, żeby tym palić w piecu. Nakład energetyczny
przygotowania wierzby do spalania w piecu jest chyba większy od uzyskanej z
niej energii. Wierzbę trzeba wysuszyć i pociąć na kawałki. Przystawka do
cięcia wierzby napędzana ciągnikiem kosztuje ok. 40.000 zł. Podczas cięcia
ciągnik pracuje jak ta lokomotywa, co pot po niej spływa. Pewnie trzeba by
ciągnik podłączyć od razu do dystrybutora z ropą.
Druga sprawa to hodowla wierzby. Wierzba wbrew pozorom sama nie rośnie. Nie
rośnie na byle jakiej glebie. Aby były dobre przyrosty musi być nawożona i
mieć zapewniony dostatek wody. Kiedy dopadnie ją susza, wtedy zamiera
wierzchołek wzrostu i zamiast prostych trzymetrowych patyków rosną boczne
gałązki. Tak samo działa porażenie przez mszyce, a bardzo wierzbę mszyce
lubią.
Dużo lepsze perspektywy jako surowiec energetyczny mają zboża, rzepaki i
wszelki inne nasiona mające dużo węglowodanów lub tłuszczy, a mało wody.
Nasion nie trzeba ciąć na kawałki i marnować na to energii. Przeważnie też
nie trzeba suszyć, co najwyżej dosuszać. Do zbioru nasion są gotowe, bardzo
sprawne kombajny i nic tu nie trzeba nowego wymyślać. Nasiona doskonale
nadają się do stosowania w piecach na ekogroszek węglowy.
Pozdrawiam zniechęcająco
Leszek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-02-12 07:40:43
Temat: Re: Wierzba energetycznaW wiadomości news:eqoe5i$o0r$1@news.dialog.net.pl Leszek Serdyński
<l...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> Dużo lepsze perspektywy jako surowiec energetyczny mają zboża,
> rzepaki i wszelki inne nasiona mające dużo węglowodanów lub
> tłuszczy, a mało wody. Nasion nie trzeba ciąć na kawałki i marnować
> na to energii. Przeważnie też nie trzeba suszyć, co najwyżej
> dosuszać. Do zbioru nasion są gotowe, bardzo sprawne kombajny i nic
> tu nie trzeba nowego wymyślać. Nasiona doskonale nadają się do
> stosowania w piecach na ekogroszek węglowy.
>
Hejka. A dzieci w Afryce głodują. ;-(
Pozdrawiam empatycznie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-02-12 07:54:15
Temat: Re: Wierzba energetyczna
Użytkownik "Dirko" <d...@n...pl> napisał w wiadomości
news:eqp5mv$es7$1@atlantis.news.tpi.pl...
>W wiadomości news:eqoe5i$o0r$1@news.dialog.net.pl Leszek Serdyński
> <l...@p...onet.pl> napisał(a):
>>
>> Dużo lepsze perspektywy jako surowiec energetyczny mają zboża,
>> rzepaki i wszelki inne nasiona mające dużo węglowodanów lub
>> tłuszczy, a mało wody. Nasion nie trzeba ciąć na kawałki i marnować
>> na to energii. Przeważnie też nie trzeba suszyć, co najwyżej
>> dosuszać. Do zbioru nasion są gotowe, bardzo sprawne kombajny i nic
>> tu nie trzeba nowego wymyślać. Nasiona doskonale nadają się do
>> stosowania w piecach na ekogroszek węglowy.
>>
> Hejka. A dzieci w Afryce głodują. ;-(
> Pozdrawiam empatycznie Ja...cki
Sugerujesz, żeby zamiast sadzić np. lasy, siać pszenicę i wysyłać dzieciom
do Afryki?
Czy posadzimy wierzbę, czy malwę, czy też miscantusa na opał, albo owies,
czy rzepak też na opał to jest jakaś moralna różnica?
Pozdrawiam
Leszek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-02-12 08:50:52
Temat: Re: Wierzba energetycznaA może eksportować owies do Afryki za brykiet z baobabu? :-D
Pozdrawiam
Gelus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-02-12 09:20:26
Temat: Re: Wierzba energetycznaW wiadomości news:eqp9ls$kmv$1@news.onet.pl Gelus
<isiogrze@_wytnijto.test1111s.interia.pl> napisał(a):
> A może eksportować owies do Afryki za brykiet z baobabu? :-D
>
Hejka. My wam węgiel, wy nam banana... < rotfl >
Pozdrawiam kabaretowo Ja...cki
PS Równie poważnym problemem w Afryce jest brak opału.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-02-12 10:48:06
Temat: Re: Wierzba energetycznaLeszek Serdyński wrote:
............................................
...............................................
> Pozdrawiam zniechęcająco
> Leszek
Jak pisalem sporo jest "za" a "przeciw" chyba mniej. Znam temat "od
podszewki" bo realizowałem ponad rok film "Uprawa i wykorzystanie wierzby
energetycznej". Zjeździłem przy tym całą Polskę "wzdłuż i wszerz", całość
konsultował prof. Szczukowski z ART Olsztyn, odwiedzałem małych i dużych
producentów i konsumentów wierzby. Generalnie temat jest warty
zainteresowania i realizacji.
--
Pozdrawiam ciepło
Dziadek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-02-12 11:02:47
Temat: Re: Wierzba energetyczna> Jak pisalem sporo jest "za" a "przeciw" chyba mniej. Znam temat "od
> podszewki" bo realizowałem ponad rok film "Uprawa i wykorzystanie wierzby
> energetycznej". Zjeździłem przy tym całą Polskę "wzdłuż i wszerz", całość
> konsultował prof. Szczukowski z ART Olsztyn, odwiedzałem małych i dużych
> producentów i konsumentów wierzby. Generalnie temat jest warty
> zainteresowania i realizacji.
> --
> Pozdrawiam ciepło
> Dziadek
Hehe, cześć Dziadku. Reasumując Twoją wypowiedź,
wierzba "energetyczna" utknęła niejako w martwym punkcie.
Ciekawe, czy rośnie jeszcze wzdłuż i wszerz, czy już uschła,
jak ten cały nowatorski pomysł ? :-D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |