.....z Krakowa, ze dwa kilo ciezsza.(Jerzy sie tydzien temu zdumiewal ze ja
Krakuska jestem, a i owszem, tylko od dwunastu lat zdradziecko pomieszkuje w
roznych innych miejscach, daleko od Malopolski). Najbardziej mi mamusia
dogodzila ruskimi i paprykarzem cielecym z kopytkami. Poza tym maja tam
swietna cukiernie i opchalam sie slodkim. Swoja droga ciekawe czy poza
Krakowem znane jest takie ciastko zwane nugat ale z tym wlasciwym nugatem z
orzechow laskowych nie majace nic wspolnego; mianowicie pomiedzy dwoma
wafelkami znajduje sie przerazliwie slodka ciagnaca masa z bialek ubitych z
miodem z dodatkiem siekanych orzechow wloskich i rodzynek? Teraz szukam na
grupie natchnienia do jutrzejszego obiadu, cholercia urlop sie skonczyl...a
co ja gadam, przeciez kocham gotowac, niby co ja robir w takiej grupie?

Agata Solon, naturalna