« poprzedni wątek | następny wątek » |
141. Data: 2016-07-23 19:09:14
Temat: Re: Wyciskarka wolnoobrotowaDnia 2016-07-23 16:31, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
> Dnia Sat, 23 Jul 2016 16:13:52 +0200, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2016-07-23 15:51, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>>> Dnia Sat, 23 Jul 2016 15:42:56 +0200, Animka napisał(a):
>>>> W dniu 2016-07-23 o 12:55, FEniks pisze:
>>>>> W dniu 23.07.2016 o 01:31, Animka pisze:
>>>>>>
>>>>>> Ikselka napisała, że nad morzem dzieciaki w pampersach biegają.
>>>>>
>>>>> Nie dogodzisz. Gdyby nie biegały w pampersach, to biadoliłaby, że
>>>>> gołymi pupami świecą (z moich obserwacji wynika, że to drugie jednak
>>>>> znacznie częstsze), i że na piasek i do wody sikają.
>>>>>
>>>>>
>>>> Widocznie rodzice nie wiedzą jaki raj robią dla pedofili>:o
>>>
>>> Słusznie. Bo dziś generalnie rodzice NICZEGO nie wiedzą.
>>
>> No ale chyba znasz jakieś wyjątki...
>>
>
> No ale chyba znasz znaczenie słowa "generalnie"...
> http://sjp.pwn.pl/sjp/generalnie;2559050.html
I znasz?
Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
142. Data: 2016-07-23 19:10:48
Temat: Re: Wyciskarka wolnoobrotowaDnia 2016-07-23 17:17, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 23.07.2016 o 13:49, Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 23 Jul 2016 12:55:27 +0200, FEniks napisał(a):
>>> W dniu 23.07.2016 o 01:31, Animka pisze:
>>>> Ikselka napisała, że nad morzem dzieciaki w pampersach biegają.
>>> Nie dogodzisz. Gdyby nie biegały w pampersach, to biadoliłaby, że gołymi
>>> pupami świecą (z moich obserwacji wynika, że to drugie jednak znacznie
>>> częstsze), i że na piasek i do wody sikają.
>>>
>> Pampersy znajdziesz obok Twego grajdołka
>
> Gdzie? Nie widzę...
Źle patrzysz. Generalnie.
Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
143. Data: 2016-07-23 19:15:15
Temat: Re: Wyciskarka wolnoobrotowaDnia 2016-07-23 17:33, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
> Pani Ewa napisała:
>
>>>>>>>>> Za gaz duzo nie placę. Jakieś 35-45 zł na dwa m-ce.
>>>>>>>> To chyba i nie gotujesz obiadów. 3-)
>>>>>>> 45 zeta na dwa miesiące. Piekarnik elektryczny, czajnik na gazie.
>>>>>>> Obiady codziennie, często w postaci: dla każdego coś innego.
>>>>>> Ryczałt?
>>>>> Pewnie licznik gazowy jak wszędzie.
>>>> W każdym razie - nie jak u mnie. U mnie pokazuje znacznie więcej. ;)
>>> U mnie nawet gdybym zakręcił kurek i nic nie zużył, to za dwa miesiące
>>> zapłacę 114 złotych opłat stałych. To jednak inna sytuacja, tych, co
>>> własny dom grzeją gazem. Ale potem robienie obiadu na cztery fajery,
>>> z mocą łączną dwóch kilowatów, to jakieś 30 groszy na godzinę.
>>
>> Wiem, wiem. Ale i tak wolę te rachunki od dźwigania wiader z węglem.
>
> Nawet mi do głowy nie przyszło sugerować, że to jakoś strasznie dużo.
> Zresztą koszty stałe przywiązane do grzania węglem też są, może nawet
> większe. Tu ważny jest jeden wniosek: koszty paliwa kuchennego są znikome.
> Podobnie jak koszty prądu czajnikowego.
Jakby to było takie zasadniczo drogie i całkowicie niewygodne, okoliczne
zadupia by się do sieci gazowniczej nie podłączały tak generalnie.
Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
144. Data: 2016-07-23 19:24:11
Temat: Re: Wyciskarka wolnoobrotowaAnimka pisze:
>> Tu ważny jest jeden wniosek: koszty paliwa kuchennego są znikome.
>> Podobnie jak koszty prądu czajnikowego.
>
> Po ile u Was tona węgla?
Tego nawet nie wiem, bo i skąd? W Biedronce sprzedają w workach
po kilka kilo. Ale drzewny. To nie to samo. Po ile by jednak nie
był, to gotowanie z jego udziałem herbaty wyjdzie skrajnie drogo.
Nieekonomicznie. Podobnie z obiadem. Choć ogień pod kuchnią swój
urok ma, temu nie przeczę.
Jarek
--
-- No to! Od wyngla! Szybko leć... I korytko świniowe bierz! Szybko dzieci!
Gdzie ojciec? Aha... Pijany śpi... To dobrze... Dobrze... Ty stary, budź się!
Budź się! Bier siekiera! Przywieźli wyngiel! Wyngiel! Wyngiel je we wiosce!
-- Wojna będzie, przed wojną tyz był!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
145. Data: 2016-07-23 19:25:11
Temat: Re: Wyciskarka wolnoobrotowaQrczak pisze:
>>>> U mnie nawet gdybym zakręcił kurek i nic nie zużył, to za dwa miesiące
>>>> zapłacę 114 złotych opłat stałych. To jednak inna sytuacja, tych, co
>>>> własny dom grzeją gazem. Ale potem robienie obiadu na cztery fajery,
>>>> z mocą łączną dwóch kilowatów, to jakieś 30 groszy na godzinę.
>>>
>>> Wiem, wiem. Ale i tak wolę te rachunki od dźwigania wiader z węglem.
>>
>> Nawet mi do głowy nie przyszło sugerować, że to jakoś strasznie dużo.
>> Zresztą koszty stałe przywiązane do grzania węglem też są, może nawet
>> większe. Tu ważny jest jeden wniosek: koszty paliwa kuchennego są znikome.
>> Podobnie jak koszty prądu czajnikowego.
>
> Jakby to było takie zasadniczo drogie i całkowicie niewygodne, okoliczne
> zadupia by się do sieci gazowniczej nie podłączały tak generalnie.
Generalnie, to się zadupia do sieci przyłączają żeby grzać. Gotowanie jest
niejako przy okazji.
--
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
146. Data: 2016-07-23 19:29:31
Temat: Re: Wyciskarka wolnoobrotowaW dniu 23.07.2016 o 19:25, Jarosław Sokołowski pisze:
> Qrczak pisze:
>
>>>>> U mnie nawet gdybym zakręcił kurek i nic nie zużył, to za dwa miesiące
>>>>> zapłacę 114 złotych opłat stałych. To jednak inna sytuacja, tych, co
>>>>> własny dom grzeją gazem. Ale potem robienie obiadu na cztery fajery,
>>>>> z mocą łączną dwóch kilowatów, to jakieś 30 groszy na godzinę.
>>>> Wiem, wiem. Ale i tak wolę te rachunki od dźwigania wiader z węglem.
>>> Nawet mi do głowy nie przyszło sugerować, że to jakoś strasznie dużo.
>>> Zresztą koszty stałe przywiązane do grzania węglem też są, może nawet
>>> większe. Tu ważny jest jeden wniosek: koszty paliwa kuchennego są znikome.
>>> Podobnie jak koszty prądu czajnikowego.
>> Jakby to było takie zasadniczo drogie i całkowicie niewygodne, okoliczne
>> zadupia by się do sieci gazowniczej nie podłączały tak generalnie.
> Generalnie, to się zadupia do sieci przyłączają żeby grzać. Gotowanie jest
> niejako przy okazji.
Znam nawet takich, którzy z tego "przy okazji" rezygnują na rzecz prądu.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
147. Data: 2016-07-23 19:30:10
Temat: Re: Wyciskarka wolnoobrotowaW dniu 23.07.2016 o 19:10, Qrczak pisze:
> Dnia 2016-07-23 17:17, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>> W dniu 23.07.2016 o 13:49, Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 23 Jul 2016 12:55:27 +0200, FEniks napisał(a):
>>>> W dniu 23.07.2016 o 01:31, Animka pisze:
>>>>> Ikselka napisała, że nad morzem dzieciaki w pampersach biegają.
>>>> Nie dogodzisz. Gdyby nie biegały w pampersach, to biadoliłaby, że
>>>> gołymi
>>>> pupami świecą (z moich obserwacji wynika, że to drugie jednak znacznie
>>>> częstsze), i że na piasek i do wody sikają.
>>>>
>>> Pampersy znajdziesz obok Twego grajdołka
>>
>> Gdzie? Nie widzę...
>
> Źle patrzysz. Generalnie.
Generalnie wiem - krzywym okiem i spode łba.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
148. Data: 2016-07-23 20:00:09
Temat: Re: Wyciskarka wolnoobrotowaPani Ewa napisała:
>>>>>> U mnie nawet gdybym zakręcił kurek i nic nie zużył, to za dwa miesiące
>>>>>> zapłacę 114 złotych opłat stałych. To jednak inna sytuacja, tych, co
>>>>>> własny dom grzeją gazem. Ale potem robienie obiadu na cztery fajery,
>>>>>> z mocą łączną dwóch kilowatów, to jakieś 30 groszy na godzinę.
>>>>> Wiem, wiem. Ale i tak wolę te rachunki od dźwigania wiader z węglem.
>>>> Nawet mi do głowy nie przyszło sugerować, że to jakoś strasznie dużo.
>>>> Zresztą koszty stałe przywiązane do grzania węglem też są, może nawet
>>>> większe. Tu ważny jest jeden wniosek: koszty paliwa kuchennego są znikome.
>>>> Podobnie jak koszty prądu czajnikowego.
>>> Jakby to było takie zasadniczo drogie i całkowicie niewygodne, okoliczne
>>> zadupia by się do sieci gazowniczej nie podłączały tak generalnie.
>> Generalnie, to się zadupia do sieci przyłączają żeby grzać. Gotowanie jest
>> niejako przy okazji.
>
> Znam nawet takich, którzy z tego "przy okazji" rezygnują na rzecz prądu.
Generalnie to ja wodę w czajniku też oczywiście prundem. Inaczej sobie
tego nie wyobrażam. A co do warzenia strawy, to już tylko pozaekonomiczne
względy. Jedni wolą tak, inni tak. Ja ostatnio znów musiałem przestawiać
się na gotowanie elektryczne. Lekko nie było, na początku.
--
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
149. Data: 2016-07-23 20:43:34
Temat: Re: Wyciskarka wolnoobrotowaDnia 2016-07-23 19:30, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 23.07.2016 o 19:10, Qrczak pisze:
>> Dnia 2016-07-23 17:17, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>>> W dniu 23.07.2016 o 13:49, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Sat, 23 Jul 2016 12:55:27 +0200, FEniks napisał(a):
>>>>> W dniu 23.07.2016 o 01:31, Animka pisze:
>>>>>> Ikselka napisała, że nad morzem dzieciaki w pampersach biegają.
>>>>> Nie dogodzisz. Gdyby nie biegały w pampersach, to biadoliłaby, że
>>>>> gołymi
>>>>> pupami świecą (z moich obserwacji wynika, że to drugie jednak znacznie
>>>>> częstsze), i że na piasek i do wody sikają.
>>>>>
>>>> Pampersy znajdziesz obok Twego grajdołka
>>>
>>> Gdzie? Nie widzę...
>>
>> Źle patrzysz. Generalnie.
>
> Generalnie wiem - krzywym okiem i spode łba.
Ptaki tak mają.
A inni, bezskrzydlni, się dziwują a zielenieją z zupełnie niepojętej
zazdrości.
Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
150. Data: 2016-07-23 22:45:47
Temat: Re: Wyciskarka wolnoobrotowaDnia Sat, 23 Jul 2016 17:17:20 +0200, FEniks napisał(a):
> W dniu 23.07.2016 o 13:49, Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 23 Jul 2016 12:55:27 +0200, FEniks napisał(a):
>>
>>> W dniu 23.07.2016 o 01:31, Animka pisze:
>>>> Ikselka napisała, że nad morzem dzieciaki w pampersach biegają.
>>> Nie dogodzisz. Gdyby nie biegały w pampersach, to biadoliłaby, że gołymi
>>> pupami świecą (z moich obserwacji wynika, że to drugie jednak znacznie
>>> częstsze), i że na piasek i do wody sikają.
>>>
>> Pampersy znajdziesz obok Twego grajdołka
>
> Gdzie? Nie widzę...
>
Weź łopatkę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |