Data: 2003-10-09 12:46:22
Temat: Żadanie kobiet
Od: "Wiesiek" <w...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
od pewnego czasu zastanawiam się nad jedną kwestią relacji między kobietą
mężczyzną- ile kobieta może zadać od mężczyzny. Moim zdaniem kobieta, wbrew
jakimś feministycznym teorią(prezentowanych głównie na ekranie TV lub w
kinach lub innych przekazach ), zawsze wymaga od mężczyzny czegoś, jest to
naturalne ukształtowanie się postaw psychologicznych na przestrzeni
ludzkości.
Moim zastanowieniem jest to ile ona powinna i może żądać i jak to oceniać,
gdzie jest proporcja rozsądku. Kiedy mówimy że ona przesadza (materialistka
i itp) a kiedy jest oszukiwana z swoich praw. Chętnie dowiem się co
uważacie?
|