Data: 2003-10-09 14:16:14
Temat: Re: Żadanie kobiet
Od: "kohol" <k...@W...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Moim zastanowieniem jest to ile ona powinna i może żądać i jak to oceniać,
> gdzie jest proporcja rozsądku. Kiedy mówimy że ona przesadza (materialistka
> i itp) a kiedy jest oszukiwana z swoich praw. Chętnie dowiem się co
> uważacie?
Po pierwsze: strasznie piszesz :)
Po drugie: wydaje mi się, że "normalna" kobieta może żądać tyle samo,
ile "normalny" mężczyzna żądałby na jej miejscu.
Po trzecie: co rozumiesz przez "żądać"? Chodzi o dobra materialne, uczucia,
uwagę, czas?
kohol
__
Choose your future
Choose life
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|