Data: 2003-10-09 13:02:20
Temat: Re: Żadanie kobiet
Od: "Norek" <b...@W...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Witam
> od pewnego czasu zastanawiam się nad jedną kwestią relacji między kobietą
> mężczyzną- ile kobieta może zadać od mężczyzny.
<ciach>
Moim zdaniem kazdy od kazdego cos zada! Mezczyzna od kobiety rowniez zada tylko
o wiele bardziej odczuwa te zadania ktore sa skierowane do niego a nie od
niego !
Jestem swiezo po lekturze Plci mozgu (ksiazki na pewno bardzo dobrze tutaj
znanej). I jestem w szoku! Roznice w sposobie spostrzegania rzeczywistosci
(otoczenia itp) sa tak duze ze naprawde to co jedna strona uwaza za zadania to
druga uwaza za normalne zdrowe procesy !
I nie ma obiektywnych norm co do tego ile mozna zadac ! Bo po prostu tutaj nie
ma czegos takiego jak obiektiwizm. Trudno obiektywnie stwierdzic kolory gdy
probuje to robic daltonista z osoba widzaca prawidlowo (tak BTW co to znaczy
prawidlowo !? - tak jak ogół ?!)
pozdrawiam
Norek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|