Data: 2001-07-02 15:34:08
Temat: a moze Sopot zamiast Gdanska?
Od: Iza <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam grupowiczow!
Troche sie zdziwilam, iz nikt nie odpowiedzial na mojego posta z ciekawa
(tak mi sie wydawalo :( propozycja. Prosze o jedna chocby krotka
odpowiedz, co sadzicie o ponizszym. Zalaczam tekst wczesniejszego posta.
> Odnosnie spotkania w Gdansku mam mala propozycje: moze przedluzymy nasze
> spotkanko o dzien? Z noclegiem sadze, ze nie byloby problemu: proponuje
> wynajecie na jedna noc pokojow w akademiku Uniwersytetu Gdanskiego w
> Sopocie (dla wtajemniczonych ds nr 7 na ul. Armii Krajowej) - skad i do
> srodkow transportu (pkp, skm, autobusy) blisko, na molo i do Opery
> Lesnej niedaleko. Moge dowiedziec sie jaki jest koszt i zarezerwowac
> miejsca (niestety ze wzgledu na lokalizacje tego akademika ceny nie sa
> najnizsze :( w zeszlym roku ok. 50 zl/ noc od osoby - ale za to wszedzie
> blisko!). A jak juz bedziemy w akademiku, ruszymy na zakupy i urzadzimy
> ogrooooomna uczte - w akademiku na kazdym pietrze jest kilka calkiem
> duzych kuchni z kuchenkami gazowymi. Oczywiscie wody, gazu i
> elektrycznosci mozna uzywac do woli. Tylko ze sprzetem typu garnki,
> widelce, noze bylby problem - ale jesli kazdy uczestnik przywiozlby po 1
> sztuccu, co 2 osoba garnek, to problem znika.
> Mysle, ze takiego spotkania nigdy bysmy nie zapomnieli. Co grupowicze na
> to? Ja ze swojej strony oferuje pomoc z zakwaterowaniem, moge tez stac
> na dworcu PKP i kierowac grupowiczow do akademika, a pozniej sluzyc jako
> jeden z przewodnikow po Sopocie, Gdansku (wraz z innymi
> Trojmieszczanami).
Pozdrawiam,
Iza
--
____________________________________________________
_________________
Przystanek Kulinarny
http://pk.linux.gda.pl/
|