« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-09-09 08:39:50
Temat: co Wy na to......żeby zmienić temat:)))
Wczoraj. Pierwsze zebranie rodziców gimnazjalnych pierwszoklasistów.
Wychowawczyni odczytuje statut szkoły. Jeden z punktów: uczniom nie wolno
farbować włosów, nosić rzucającej się w oczy biżuterii (dyskretne pojedyńcze
kolczyki i łańcuszki u dziewczynek - dozwolone), przychodzić do szkoły w
strojach "dyskotekowych" (inaczej to było ujęte, ale do tego się sprowadza -
żadnych gołych pępków).
Jeden z ojców - trochę pół żartem, bo zasady były wszystkim znane PRZED
zapisywaniem dzieci do szkoły - rzuca taki tekst: "To jest ograniczenie
swobód obywatelskich. Niby dlaczego dziewczyna (13-15 lat) nie może sobie
ufarbować włosów, czy polakierować paznokci?"
No to jak Wy to odbieracie? Jest to ograniczenie swobód, czy nie jest?
Dla ścisłości, reszta rodziców jednogłośnie poparła statut szkoły.
Anka - mama 13-latka, który nie ma ciągot do biżuterii i farbowania
włosów:))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-09-09 08:56:58
Temat: Re: co Wy na to...Użytkownik "miranka"
> No to jak Wy to odbieracie? Jest to ograniczenie swobód, czy nie jest?
Zdecydowanie jest, to nie obcy rodzice czy nauczyciele maja decydowac za
rodzicow danego dziecka, czy moze farbowac wlosy czy co robic z paznokciami.
Dopoki jest czyste i zdrowe.
> Dla ścisłości, reszta rodziców jednogłośnie poparła statut szkoły.
Dla scislosci: jesli reszta popiera takie ograniczenia, to moze przeciez
stosowac sie do nich sama, czy musi znosic wladze rodzicielska innych rodzicow,
zeby stosowac wlasne zasady?
--
Pozdrawiam
AsiaS
*Prawdziwa mądrość nie opuszcza głowy*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-09-09 09:03:46
Temat: Re: co Wy na to...Użytkownik "miranka" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:dfrhon$g5i$1@inews.gazeta.pl...
> ...żeby zmienić temat:)))
> Wczoraj. Pierwsze zebranie rodziców gimnazjalnych pierwszoklasistów.
> Wychowawczyni odczytuje statut szkoły. Jeden z punktów: uczniom nie
wolno
> farbować włosów, nosić rzucającej się w oczy biżuterii (dyskretne
pojedyńcze
> kolczyki i łańcuszki u dziewczynek - dozwolone), przychodzić do
szkoły w
> strojach "dyskotekowych" (inaczej to było ujęte, ale do tego się
sprowadza -
> żadnych gołych pępków).
> Jeden z ojców - trochę pół żartem, bo zasady były wszystkim znane
PRZED
> zapisywaniem dzieci do szkoły - rzuca taki tekst: "To jest
ograniczenie
> swobód obywatelskich. Niby dlaczego dziewczyna (13-15 lat) nie może
sobie
> ufarbować włosów, czy polakierować paznokci?"
Ciekawe co by powiedział jakby mu taką wylakierowaną córeczkę w
przepasce na biodrach grupa "kolegów" dorwała.
> No to jak Wy to odbieracie? Jest to ograniczenie swobód, czy nie
jest?
> Dla ścisłości, reszta rodziców jednogłośnie poparła statut szkoły.
Pozwólmy dzieciom być dziećmi. Na dorosłość jeszcze będą mieli czas.
Pozdrawiam,
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-09-09 09:08:47
Temat: Re: co Wy na to...Dnia Fri, 9 Sep 2005 10:56:58 +0200, Asias napisał(a):
>> No to jak Wy to odbieracie? Jest to ograniczenie swobód, czy nie jest?
> Zdecydowanie jest, to nie obcy rodzice czy nauczyciele maja decydowac za
> rodzicow danego dziecka, czy moze farbowac wlosy czy co robic z paznokciami.
> Dopoki jest czyste i zdrowe.
Jasne. Pozwólmy się fiokować 12-sto latkom. Nie za wcześnie na zajmowanie
się aż tak bardzo swoim wyglądem?
--
Miklo,
Wika 6, Antek 4.5, Zuzia 16m
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-09-09 09:15:36
Temat: Re: co Wy na to...miranka <a...@m...pl> napisał(a):
> No to jak Wy to odbieracie? Jest to ograniczenie swobód, czy nie jest?
Oczywiście, że nie jest. Kiedyś w szkołach były mundurki, potem
fartuchy. Szkoła to nie rewia mody i ma prawo nie życzyć sobie
negliżu.
Inna rzecz, że malowanie paznokci, ostry makijaż i burdelowe ciuchy to
teraz norma u nastolatek i mnie się to nie podoba. Ale ja stara zrzęda
jestem i świra wychowałam.
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-09-09 09:15:55
Temat: Re: co Wy na to...miranka <a...@m...pl> napisał:
> ...żeby zmienić temat:)))
> Wczoraj. Pierwsze zebranie rodziców gimnazjalnych pierwszoklasistów.
> Wychowawczyni odczytuje statut szkoły. Jeden z punktów: uczniom nie wolno
> farbować włosów, nosić rzucającej się w oczy biżuterii (dyskretne pojedyńcze
> kolczyki i łańcuszki u dziewczynek - dozwolone), przychodzić do szkoły w
> strojach "dyskotekowych" (inaczej to było ujęte, ale do tego się sprowadza -
> żadnych gołych pępków).
> Jeden z ojców - trochę pół żartem, bo zasady były wszystkim znane PRZED
> zapisywaniem dzieci do szkoły - rzuca taki tekst: "To jest ograniczenie
> swobód obywatelskich. Niby dlaczego dziewczyna (13-15 lat) nie może sobie
> ufarbować włosów, czy polakierować paznokci?"
Moze, jak jej tatus pozwala, ale nie moze tak przyjsc ubrana/wymalowana do
TEJ szkoly.
> No to jak Wy to odbieracie? Jest to ograniczenie swobód, czy nie jest?
Nie jest - nie podoba sie - mozna znalezc inną szkołę.
> Dla ścisłości, reszta rodziców jednogłośnie poparła statut szkoły.
Nie dziwie sie.
Pozdrowienia,
Lila
PS. Bardzo mnie za to dziwia mamy, ktore ochoczo farbują włosy swoim
dzieciom, przeciez to raczej niszczy włosy niz poprawia ich kondycję.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-09-09 09:17:52
Temat: Re: co Wy na to...Asias <a...@p...onet.pl> napisał(a):
> Dla scislosci: jesli reszta popiera takie ograniczenia, to moze przeciez
> stosowac sie do nich sama, czy musi znosic wladze rodzicielska innych rodzicow,
> zeby stosowac wlasne zasady?
Jeśli w Polsce zamieszka obywatel Zjedoczonych Emiratów Arabskich, to
władza państwowa ograniczy jego swobody obywatelskie i nie pozwoli mu
oficjalnie mieć 6 żon. Zacny mąż musi wybrać kraj, gdzie 6 żon wolno
mieć, albo zdecydować się na jedną.
Dura lex sed lex...
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-09-09 09:21:31
Temat: Re: co Wy na to...miranka <a...@m...pl> napisał(a):
> Dla ścisłości, reszta rodziców jednogłośnie poparła statut szkoły.
Jeszcze jedno -- które to gimnazjum? Na priva daj jak nie chcesz
tutaj, podoba mi się ten statut, a już zaczynam się rozglądać...
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-09-09 09:22:53
Temat: Re: co Wy na to...
miranka wrote:
> swobód obywatelskich. Niby dlaczego dziewczyna (13-15 lat) nie może sobie
> ufarbować włosów, czy polakierować paznokci?"
Bo dlaczego ? Moim zdaniem, od farbowania wlosow do "golych pepkow" i
stringow wystajacych z biodrowek to jest bardzo bardzo daleko :-)
D.
--
Koniec kazdego nurkowania to sytuacja awaryjna. |
Inaczej kto by chcial wychodzic z wody ? | (c) Konrad Dubiel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-09-09 10:13:41
Temat: Re: co Wy na to...
"siwa" <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> wrote in message
news:1wgwq8w9am6g4.dlg@franolan.net...
> miranka <a...@m...pl> napisał(a):
>
> > Dla ścisłości, reszta rodziców jednogłośnie poparła statut szkoły.
>
> Jeszcze jedno -- które to gimnazjum? Na priva daj jak nie chcesz
> tutaj, podoba mi się ten statut, a już zaczynam się rozglądać...
Wysłałam na priva.
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |