farbowanie jaj

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-04-17 10:50:49

Temat: Re: OT Re: farbowanie jaj
Od: sadyl <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krysia Thompson wrote:
>
> >A jak juz ufarbowaliscie te jaja - to czy zgodziliscie sie na wydrapywanie
> >wzorku ...:))))
> Jola L-L
>
> nie mowiac juz o goracym wosku (to do tych wzorkow...)
>
> Krysia,

Się dobrały dwie sadystki :))

sadyl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-04-17 12:08:01

Temat: Re: farbowanie jaj
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "asia" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3adc0646@news.vogel.pl...
> W te swieta postanowilam zastosowac metody naturalne - luski z cebuli -
> oczywiscie, kurkume - ktora jak sie okazalo barwi pieknie na zolto, i wode
w
> ktorej gotowala sie kapusta czerwona - pomysl z tej grupy o ile pamietam.
> Mialo byc piekne rozowe, ale niestety klapa, nie polecam. Skorupki bardzo
> nieznacznie sie zabarwily na kolor nijako-siny, dorzucilam w koncu cebuli
i
> wyszlo jako tako.
> Czym jeszcze mozna barwic jajka?

Ja też próbowałam tej kapusty i nawet sinego koloru skorupek nie
uzyskałam... Ale tam gdzie jajko pękło to się białko na śliczny niebieski
kolor zafarbowało...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-17 13:03:51

Temat: Re: farbowanie jaj
Od: "T.A.P." <a...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

ja też gotowałam w cebulniku (rodzina z Kresów, więc się tak u nas mówi), a
także potłuczone skorupki z jajami w wodzie z fusami herbaty i kurkumą -
wszystko razem; kurkumy na 1 litr wody ok. 2 łyżki, a herbaty z pół szklanki
fusów suchych. Wylazł śliczny marmurek, rodzina się pytała skąd mam żółwie
jajka :-))))). A co do czerwonej kapusty, zielonego żyta, kory dębowej -
nie da rady nie wyjdzie, mama wielokrotnie próbowała i nic.
Pozdrawiam poświątecznie Teres(k)a P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-17 13:21:53

Temat: Re: OT Re: farbowanie jaj
Od: "maua piegowata" <m...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik ==wojmat== <w...@v...pl.spaMdauballet.invalid> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:9bh441$3er$...@n...tpi.pl...
> a ten kawał znacie? przychodzi facet do lekarza z niebieskimi jajami...?
>

kurcze, wczoraj tysz sobie ten kawau opowiadalismy:) hehe

pozdry Monika

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-17 14:45:57

Temat: Re: OT Re: farbowanie jaj
Od: "T.A.P." <a...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

> a ten kawał znacie? przychodzi facet do lekarza z niebieskimi jajami...?
>

>>kurcze, wczoraj tysz sobie ten kawau opowiadalismy:) hehe

>>pozdry Monika
A ja go nie znam :-((((, opowiedzcie, dobrzy ludzie , co!! : )))))
pozdr. Teresa P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-17 16:55:53

Temat: Re: farbowanie jaj
Od: l...@a...com (Lilibell555) szukaj wiadomości tego autora

>. A co do czerwonej kapusty, zielonego żyta, kory dębowej -
>nie da rady nie wyjdzie,

No wlasnie mnie tez nie wyszlo .W czerwonej kapuscie z octem gotowalam
i wyszlo w sine plamy paskudztwo i tylko
caly dom "przeszedl " zapachem okrutnie
W luskach z cebuli jak zawsze cudne wychodza jajeczka,potem jeszcze
probowalam w szafranie(ale nie tym drogim) no i wyszly takie zlotawe mile
nawet naturalne.A jak sie piekl drugi serniczek to zesmy sobie usiedli z mezem
i milo o drugiej nad ranem malowalismy
wzorki na jajeczkach. Dotka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-17 22:34:43

Temat: Re: farbowanie jaj
Od: l...@w...pdi.net (Dariusz K. Ladziak) szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 17 Apr 2001 11:40:33 +0200, "Lilla" <l...@f...krasnik.pl>
wrote:

>Nigdy tego nie robilam, ale podobno zolty kolor jajek mozna rowniez
>uzyskac, gotujac ich w wywarze z mlodych listkow brzozowych.

I w wywarze z lupin cebuli... Nie, nie blad - mozna na zolto, mozna na
czerwono, kwestia czasu gotowania.

--
Darek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-17 22:34:43

Temat: Re: farbowanie jaj
Od: l...@w...pdi.net (Dariusz K. Ladziak) szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 17 Apr 2001 11:02:26 +0200, "asia" <a...@p...onet.pl>
wrote:

>W te swieta postanowilam zastosowac metody naturalne - luski z cebuli -
>oczywiscie, kurkume - ktora jak sie okazalo barwi pieknie na zolto, i wode w
>ktorej gotowala sie kapusta czerwona - pomysl z tej grupy o ile pamietam.
>Mialo byc piekne rozowe, ale niestety klapa, nie polecam. Skorupki bardzo
>nieznacznie sie zabarwily na kolor nijako-siny, dorzucilam w koncu cebuli i
>wyszlo jako tako.

Normalne, skorupy jajka za Chiny wywarem z kapusty na czerwono nie
wybarwisz - kwasna ta skorupa by musiala byc a jakos nie chce...
Barwnik czerwonej (modrej dla niektorych) kapusty jest niezlym
wskaznikiem odczynu, niewiele gorszym niz lakmus - w srodowisku
kwasnym jest czerwony, w srodowisku alkalicznym (a weglan wapnia z
ktorego skorupka jest zbudowana jest alkaliczny wlasnie) jest
niebieski i inny nie chce...
>Czym jeszcze mozna barwic jajka?

Chlorofilem na zielono (wywar z zielska - mlody owies lub zyto, juz
nie pamietam dokladnie).

--
Darek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-18 06:42:31

Temat: Re: OT Re: farbowanie jaj (kawał -> total OT)
Od: "==wojmat==" <w...@v...pl.spaMdauballet.invalid> szukaj wiadomości tego autora

T.A.P. <a...@a...com.pl> w wiadomości news:9bhl35$j7k$1@h1.uw.edu.pl
napisał(a):

> A ja go nie znam :-((((, opowiedzcie, dobrzy ludzie , co!! : )))))

przychodzi facet do lekarza i skarży się na niebieskie lewe jądro. lekarz
ogląda dokładnie, bada go i w końcu mówi: "niestety, prosze pana, musimy
usunąć panu to jądro, to bardzo niebezpieczna choroba". pacjent płacze ale
po kilkunastominutowych perswazjach zgadza się dla własnego dobra. po
usunięciu jądra zgłasza się za dwa tygodnie z niebieskim prawym jądrem.
diagnoza jest taka sama. pacjent z bólem poddaje się usunięciu drugiego
jądra. za dwa tygodnie przychodzi z niebieskim członkiem. to samo. kiedy
czwarty raz przychodzi z niebieskim miejscem po genitaliach lekarz chwilę
myśli i mówi: "wie pan co?, panu to chyba dżinsy farbują...".

wojmat

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-18 08:40:01

Temat: Re: farbowanie jaj
Od: "GosiaH" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dariusz K. Ladziak napisał(a)
|>Czym jeszcze mozna barwic jajka?
|
|Chlorofilem na zielono (wywar z zielska - mlody owies lub zyto, juz
|nie pamietam dokladnie).
|

Też wyczytałam na grupie taki przepis.
I nici.
Jajka były (w skorupkach) gotowane 10 minut w ok. 2 litrach wody i
porządnej garści świeżutkiego żyta.
Woda to i owszem, miała kolor zielonkawy, ale jajka bez zmian.
Ile tego zielska trzeba napchać do gara, by wyszedł jakiś kolor na
jajkach?

--
Pozdrawiam
GosiaH
PS. U nas nie święci się jajek bez skorupek, ale nie wszystkim
zaglądałam do koszyków ;-)