Strona główna Grupy pl.rec.uroda jak ja namowic...

Grupy

Szukaj w grupach

 

jak ja namowic...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-03-03 13:56:33

Temat: Re: jak ja namowic...
Od: "marqz" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

>zeby ja posyrac ;)
>

posmyrac :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-03-03 13:58:41

Temat: Re: jak ja namowic...
Od: "Kropelka" <k...@n...serwery.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "marqz" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:y_I8a.631$7b.12828@news1.nokia.com...
> >woskiem.... dla mnie za duzy bol mimo ze pozniej ladnie wyglada).
>
> a wiec jednak warto?
>


No nie wiem. Dla mnie za duzy bol i dla mnie nie warto. Nie jestem w stanie
sie tak przemeczyc nawet dla ladnego efektu i juz.

>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-03 14:00:28

Temat: Re: jak ja namowic...
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 3 Mar 2003 14:08:12 +0100, "trawa"
<t...@p...onet.pl> wrote:

>Ave
>
>> >PS. Mam nadzieje, ze jednak po prostu trollujesz
>>
>>
>> Nie!. jestem calkiem powazny!
>> Niczego nie wymagam...
>> eeee zakrzyczycie mnie zaraz :(
>> babska solidarnosc
>
>Aha, nie uznaje babskiej solidarnosci.
>Chesz zeby nalozyla butki na wysokim
>obcasie od czasu do czasu? IMHO
>wymaganie calkiem calkiem do rzeczy.
>Jakby jej troszke zalezalo to by to zrobila
>od czasu do czasu.
>Ja tez robie to od czasu do czasu, bo
>uwielbiam reakcje mojego sloneczka
>wtedy. Lubie zrobic to dla niego,
>bo go kocham.
>A on wie ze zrobie to tylko wtedy gdy mam
>ochote, bo na codzien chodze w glanach i
>jego swetrach :-P.
>
>Skoro ona nie chce "popelnic"
>takiej jednej malej rzeczy dla ciebie...
>to ja bym sie zastanawila na nia
>w aspekcie "dziewczyny".
>
>Bastet_Milo co dla swojego Sloneczka
>zamieni glany na sandalki :-P
>

aaaaa, kobieta, co mnie zrozumie!

robienie przyjemnosci i MNIE samej daje wiele przyjemnosci...oarz
poztywynych skutkow ubocznych ;))))
ale tego trzeba sie nauczyc...

Mama Borsuka, co ma buciory i sandalki i na obcasach i kopyta, a
najostatniej bardzo ciekawe saboty o nietypowej podeszwie, dosc
wysokiej...Moje sloneczko popatrzylo na to, pokiwalo glowa i sie
usmiechnelo... i tu byl jego kompromis, bo wie, ze to nie moje
jedyne buty albo jedyny styl :)))
K.T. - starannie opakowana


-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-03 14:01:19

Temat: Re: jak ja namowic...
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 03 Mar 2003 13:42:54 GMT, "marqz" <m...@w...pl> wrote:

>>> a z teza sie zgadzam :)
>>No to zaproponuj, moze sie zdziwisz... :-)
>
>
>Hi hi ;) moze ....
>

"masz tu, kochana, buciki...wcale nie musisz w nich chodzic "
;)))

Mama Borsuka
>
>

K.T. - starannie opakowana


-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-03 14:03:30

Temat: Re: jak ja namowic...
Od: "marqz" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

>wymaga czy prosi?
nawet nie prosi...
zacheca :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-03 14:03:59

Temat: Re: jak ja namowic...
Od: "marqz" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

to bylo pytanie

Oleńka wrote in message ...
>> >Przecie? da?a si? namówi? na stringi, których wymaga partner :)
>> >O.
>>
>>
>> wymaga czy prosi?
>
>No pisa?, ?e wymaga (p. pierwsza wypowied? kolegi)
>O.
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-03 14:04:31

Temat: Re: jak ja namowic...
Od: "Kropelka" <k...@n...serwery.pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisal w
wiadomosci news:6mn66vsm9otijtoinfacc6tqo10ntel9os@4ax.com...
> ja woskuje nogi notorycznie wrecz - jestem leniwa i raz na iles
> tam tygodni - wlaciwie caly sezon wakacyjny poza domem - podrecze
> sie woskiem, ale jaki komfort potem...NIC nie musze ;))

Niestety dla mnie ten bol jest stanowczo nie do zniesienia. Moze jakas
wrazliwsza pod tym wzgledem jestem Wole pomeczyc sie co kilka dni z
maszynka:-)
Naszczescie "zarost" mam niezbyt bujny i do tego dosc jasny:-)

Kropelka

>
> Mama Borsuka
> K.T. - starannie opakowana



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-03 14:05:25

Temat: Re: jak ja namowic...
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 3 Mar 2003 15:04:31 +0100, "Kropelka"
<k...@n...serwery.pl> wrote:

>
>Uzytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisal w
>wiadomosci news:6mn66vsm9otijtoinfacc6tqo10ntel9os@4ax.com...
>> ja woskuje nogi notorycznie wrecz - jestem leniwa i raz na iles
>> tam tygodni - wlaciwie caly sezon wakacyjny poza domem - podrecze
>> sie woskiem, ale jaki komfort potem...NIC nie musze ;))
>
>Niestety dla mnie ten bol jest stanowczo nie do zniesienia. Moze jakas
>wrazliwsza pod tym wzgledem jestem Wole pomeczyc sie co kilka dni z
>maszynka:-)
>Naszczescie "zarost" mam niezbyt bujny i do tego dosc jasny:-)
>
>Kropelka
>
no tak, ja bol przetrzymam, ale ta szczecina, ktora mi odrasta i
drapie to mnie do jasnej cholery doprowadza...klaki znaczy mam
grube i szybko rosnace...jedna pani w dorgerii w Koscierzynei
wykonala depilacje dosc radykalnie...nalozyla pianke i
...zapomniala o niej na iles tam czasu, nei pamietam, ale jak
poweidziala, to cizba w skklepie zrobila grupowe
-ooooocccchhhhhhhhh

no i mowila, ze jak zdjela delikatnie pianke/krem to razem z
wlosami i wierzchnia czescia skory...goilo jej sie pare tygodni,
najpierw miala blizny poparzeniowe, a potem...no, pokazala nam
gladkie normalne nogi ale i tak nas dokumentnie wystraszyla ;))

Mama Borsuka
K.T. - starannie opakowana


-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-03 14:05:50

Temat: Re: jak ja namowic...
Od: Oleńka <o...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora



> Po pierwsze ... Nie da sie... wiekszosc z Was uwaza ze niezaleznosc rzecz
> swieta i do noszenia zakopow i gotowania jest stworzony
> facet... i na dodatek sie z tym zgadzam .)

Czego się nie da? Przecież wymagałeś stringów, to załozyła.....

> Po drugie... okolo 1/5 mozna spotkac Krysie... ktora "zachowujac siebie"
wie
> ze swiat i faceci sa tak stworzeni...

Nie wszyscy, znam takich, którzy wolą widok szczupłych nóg w martensach, a
na widok pomalowanych paznokci i szpilek mają odruch natychmiastowej
ucieczki.

> Po trzecie... kompromis... to rzadka cecha :) a taka porzyteczna nie tylko
w
> polityce...

Kurczę....Twoja dziewczyna nie idzie na żadne kompromisy? Idzie - np.
włozyła stringi i buty na obcasie (skoro mówiła, że jej od nich puchną
nogi).

Ja spytam się przewrotnie: czy Ty spełniasz WSZYSTKIE jej wymagania? Cy może
po prostu ona Cię akceptuje i nie każe Ci mieć twarzy
ogolonej/brody/trzydniowego zarostu/stringów/bokserek/ogolonej klatki
piersiowej/zarośniętej klatki piersiowej itp, itd.? ;-)

IMO kompromis jest wtedy, kiedy strona zgadza się spełnić część oczekiwań
drugiej strony: czyli np.
"Założę raz w miesiącu te stringi, ale butów na obcasie nie, bo mi w nich
niewygodnie i nogi mi puchną".
"Na imieniny ciotki wybiorę pantofle na płaskim obcasie, ale nie martensy,
skoro nie są Twoim zdaniem odpowiednie na tę uroczystość."

Mam wrażenie, że troszkę myli Ci się kompromis ze spełnianeniem, jak to
ująłeś trafnie, wymagań.

Pozdrawiam,
Ola (z butami na obcasie w szafie, które miała na swoim własnym ślubie i
chrzcinach dzieci, czyli 3 razy w życiu. I w których wygląda REWELACYJNIE,
ale boi się złamać sobie nogę:))))))


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-03 14:06:26

Temat: Re: jak ja namowic...
Od: "marqz" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

>Ponadto uzywa takich slow jak: chcialbym, namawiac, przekonywac,
>tlumaczyc, marzyc ..
O te sformuowania mnie przekonuja ;)

>Nie oznacza to jeszcze, ze stoi z przyslowiowym karabinem i zmusza do
>zalozenia.

Nie nie nie... nie jestem sado...
jestem tym facetem na ktorego piekno kobiety znaczy wlasnie tyle...
i czy jestem w zwiazku z tym nienormalny?
Przeciez mowie ... ze to jest tylko wyglad...
nie chce zmienic jej wnetrza... bo to wnetrze mnie w niej urzeklo :)


>Dlaczego prosba i chec zobaczenia czasem swojej dziewczyny w czyms co
>jest dla niego atrakcyjne juz go dyskryminuje w oczach wielu grupowiczek
>jako partnera w zwiazku?
>pzdr
>agi - zwolenniczka kompromisów malych i duzych

aga...
krycha...

Pozdrawiam waszych facetów :)




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 17


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Stroje kąpielowe
Miraculum
Do Gdanszczanek - Ziaja
krem matujący-czy to prawda?
pytanie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »