jak prawidlowo palic w piecu weglowym

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2006-10-16 22:00:25

Temat: jak prawidlowo palic w piecu weglowym
Od: "palacz" <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc,
Czy moze mi ktos z Was napisac jak prawidlowo powinno wygladac palenie w
piecu weglowym ( bez zadnych nadmuchow ani automatyki itp)
Chodzi mi o to jak powinno sie ustawiac szczeline powietrza w popielniku na
poczatku, jak pozniej i kiedy ja zmiejszyc, kiedy wsypywac wegiel itp -
wszystkie rady doswiadczonych ludzi w tym temacie - tak aby poczatkujacy
palacz mogl nabrac doswiaczenia.

Pozdarwiam z kotlowni

Palacz :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-10-17 08:52:11

Temat: Re: jak prawidlowo palic w piecu weglowym
Od: "Tomek" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czy moze mi ktos z Was napisac jak prawidlowo powinno wygladac palenie w
> piecu weglowym ( bez zadnych nadmuchow ani automatyki itp)
> Chodzi mi o to jak powinno sie ustawiac szczeline powietrza w popielniku
na
> poczatku, jak pozniej i kiedy ja zmiejszyc, kiedy wsypywac wegiel itp -
> wszystkie rady doswiadczonych ludzi w tym temacie - tak aby poczatkujacy
> palacz mogl nabrac doswiaczenia.
>

Do prawidłowego ustawienia cugu przy rozpalaniu i paleniu musisz dojść sam.
Przy rozpalaniu otwierasz wszystko, żeby nie zdmuchnęło płomienia, zresztą
przy prawidłowym cugu nie rozpalisz przy domkniętych drzwiczkach.
Potem domykasz drzwi "klapkę" (czy jak to się tam nazywa - to z otworami :)
paleniska. Drzwi od popielnika przez cały czas zostaw otwarte, żeby
dochodziło cały czas powietrze. Na koniec palenia zamykasz drzwi od
popielnika i obowiązkowo czekasz aż węgiel się wypali do końca, aż nie
będzie płomieni. Zamykasz drzwi od paleniska i cieszysz się ciepełkiem :)
Węgiel wsypujesz jak poprzednia porcja przygasa, ale za długo nie czekaj.
Przy prawidłowym paleniu, dobrym węglem powinno ci zejść od 0.5 do 0.75
wiadra węgla.

Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-10-17 16:15:59

Temat: Re: jak prawidlowo palic w piecu weglowym
Od: jack <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Potem domykasz drzwi "klapkę" (czy jak to się tam nazywa - to z otworami :)
> paleniska... Na koniec palenia zamykasz drzwi od
> popielnika i obowiązkowo czekasz aż węgiel się wypali do końca, aż nie
> będzie płomieni. Zamykasz drzwi od paleniska ....

Troche to skomplikowałes przynajmniej w pisowni :)

1.Otwierasz drzwi palenisko+popielnik
2.Zapalasz drewnem czy co tam masz
3.Zamykasz drzwi paleniska
4.Po rozpaleniu drewna juz konkretnie wsypujesz wegiel (ja zwykle na
poczatek tylko jedną-dwie łopaty) i przymykasz popielnik lub dzwiczki ciągu
na popielniku do takiego poziomu aby był wyczuwalny ciag (słychac syczenie
i mocny odgłos palenia)jak rozpali się juz porządnie...
5.Po ok 20-30 minutach dokladasz wegla wiecej i ...
6.Tu musisz juz wyczuc wlasny piec doswiadczalnie.U mnie wystarczy zamknąc
całkiem wszystko a i tak utrzyma dobrą temperature jesli na zewnatrz jest
tak jak dzis - jesli jest mróz lekko zostawiam uchylone dzwiczki "ciągu" -
wszystko wyczujesz po kilku paleniach.

Jak nie ma mrozów nie trzeba ładowac pieca do pełna ale to zrozumiale.

zycze ciepłego powietrza w domku :)