Data: 2004-10-28 12:14:38
Temat: krakowska i plesn
Od: m <...@...ch>
Pokaż wszystkie nagłówki
witam
dostalam krakowskawa* kielbase od tesiowej- jechala z PL
jakies 12 godzin, pozniej lezala ok 2 dni w lodowce w worku.
gdy ja w koncu dostalam, pokryta byla bialym nalotem, tesciowa
ja obmyla, wytarla i schowala mi do lodowki.
krakowskawa znow ma bialy nalot, a w niektorych rowkach
zielona plesn.
wyrzucilabym ja- mimo ze do jedzenia sciagam skore, ale nie
chce, zeby wyszlo po raz kolejny, ze marnuje pyszna polska
kielbache z takim trudem dowieziona do mnie,
pls, moge wyrzucic? boje sie ja podac komukolwiek, nawet obrana.
pozdrawiam
magda
*nie mam pojecia, z jakiej firmy i z jakiego zwierza, rozowa
jest...
|