liliowce

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 57

41. Data: 2004-08-21 20:04:02

Temat: Re: liliowce
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:cg84a5$9g$1@nemesis.news.tpi.pl Wiesia Karpowicz
<w...@p...pl> napisał(a):
>
> ... Szanujacy sie sprzedawca
> liliowcow powinien informowac o jego mrozoodpornosci, podawac
> wysokosc pedu i wielkosc kwiatu, nazwisko hodowcy i rok
> wyhodowania, opis kwiatu i podawac pore kwitnienia :-)
>
Hejka. Wiesiu, a tacy sprzedawcy, to w ogóle istnieją, bo ja ich
jeszcze chyba nie spotkałem. :-(
Pozdrawiam kąpetentnie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

42. Data: 2004-08-21 20:14:51

Temat: Re: liliowce
Od: Andrzej Polanski <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 04-08-21 20:31, Użytkownik Wiesia Karpowicz napisał:

> Szanujacy sie sprzedawca liliowcow powinien informowac o jego
> mrozoodpornosci, podawac wysokosc pedu i wielkosc kwiatu, nazwisko
hodowcy
> i rok wyhodowania, opis kwiatu i podawac pore kwitnienia

Ja to takich nie szanujacych sie do tej pory spotykalem

pozdrawiam

Andrzej

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

43. Data: 2004-08-21 20:25:40

Temat: Re: liliowce
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cg89rf$9i6$1@korweta.task.gda.pl...
| W wiadomości news:cg84a5$9g$1@nemesis.news.tpi.pl Wiesia Karpowicz
| <w...@p...pl> napisał(a):
| >
| > ... Szanujacy sie sprzedawca
| > liliowcow powinien informowac o jego mrozoodpornosci, podawac
| > wysokosc pedu i wielkosc kwiatu, nazwisko hodowcy i rok
| > wyhodowania, opis kwiatu i podawac pore kwitnienia :-)
| >
| Hejka. Wiesiu, a tacy sprzedawcy, to w ogóle istnieją, bo ja ich
| jeszcze chyba nie spotkałem. :-(

Pozwolę się upomnieć o spis takich sprzedawców:-) Szczególnie tych z
karłowymi odmianami;-)

Pozdrawiam, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

44. Data: 2004-08-21 20:35:29

Temat: Re: liliowce
Od: "wodniks" <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cg89rf$9i6$1@korweta.task.gda.pl...
> > ... Szanujacy sie sprzedawca
> > liliowcow powinien informowac o jego mrozoodpornosci, podawac
> > wysokosc pedu i wielkosc kwiatu, nazwisko hodowcy i rok
> > wyhodowania, opis kwiatu i podawac pore kwitnienia :-)
> >
> Hejka. Wiesiu, a tacy sprzedawcy, to w ogóle istnieją, bo ja ich
> jeszcze chyba nie spotkałem. :-(
> Pozdrawiam kąpetentnie Ja...cki

Dobry wieczór . Dodam coś w tym temacie. Ostatnio byłam w ,,PEWNYM''
ogrodnictwie
i pytam panią , ,,jak ta roślinka się nazywa?'' .........Kto zgadnie co pani
odpowiedziała?

Pozdrawiam basia-wodnik

ps. wiadomość dla Basi Kulesz - kupiłam cebulki- warto było pojechać.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

45. Data: 2004-08-21 21:28:50

Temat: Re: liliowce
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "wodniks" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cg8bno$71p$1@atlantis.news.tpi.pl...
|
| Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
| news:cg89rf$9i6$1@korweta.task.gda.pl...
| > > ... Szanujacy sie sprzedawca
| > > liliowcow powinien informowac [ciach]
| > >
| > Wiesiu, a tacy sprzedawcy, to w ogóle istnieją, bo ja ich
| > jeszcze chyba nie spotkałem. :-(

| Dodam coś w tym temacie. Ostatnio byłam w ,,PEWNYM''
| ogrodnictwie
| i pytam panią , ,,jak ta roślinka się nazywa?'' .........Kto zgadnie co
pani
| odpowiedziała?

"A czy to ważne?" czy coś innego?

Zdradzisz, gdzie to było? Po prostu dla oszczędności czasu!

Pozdrawiam, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

46. Data: 2004-08-21 22:27:21

Temat: Re: liliowce
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

"Dirko" <d...@w...pl> wrote in message
news:cg89rf$9i6$1@korweta.task.gda.pl...
> >
> > ... Szanujacy sie sprzedawca
> > liliowcow powinien informowac o jego mrozoodpornosci, podawac
> > wysokosc pedu i wielkosc kwiatu, nazwisko hodowcy i rok
> > wyhodowania, opis kwiatu i podawac pore kwitnienia :-)
> >
> Hejka. Wiesiu, a tacy sprzedawcy, to w ogóle istnieją, bo ja ich
> jeszcze chyba nie spotkałem. :-(

Takich sprzedawcow juz dawno wyrzucono z pracy za mala wydajnosc.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

47. Data: 2004-08-22 14:36:18

Temat: Re: liliowce
Od: "wodniks" <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> | Dodam coś w tym temacie. Ostatnio byłam w ,,PEWNYM''
> | ogrodnictwie
> | i pytam panią , ,,jak ta roślinka się nazywa?'' .........Kto zgadnie co
> pani
> | odpowiedziała?

>
> "A czy to ważne?" czy coś innego?

Pani odpowiedziała ......,, to?? ...bylina "

>
> Zdradzisz, gdzie to było? Po prostu dla oszczędności czasu!
>
> Pozdrawiam, Basia.

W Zabrzu.

basia-wodnik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

48. Data: 2004-08-25 08:46:28

Temat: Re: liliowce
Od: Anna Kowalska <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 20 Aug 2004 13:16:38 GMT, "Michal Misiurewicz"
<m...@i...rr.com> wrote:

>Wyraznie u mnie wegetacja jest przesunieta w stosunku do Polski.
>Hibiskusy juz koncza kwitnac.

Nie stresujcie mnie z Basią, mój hibiskus dopiero w pąkach, a do
kwiatów chyba jeszcze trochę czasu zostało :( Zaczyna kwitnąć,
jak mrozy się zbliżają.

Pozdrawiam,
Anka :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

49. Data: 2004-08-25 09:20:56

Temat: Odp: liliowce
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Anna Kowalska <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@4...com..
.
>
> Nie stresujcie mnie z Basią, mój hibiskus dopiero w pąkach, a do
> kwiatów chyba jeszcze trochę czasu zostało :( Zaczyna kwitnąć,
> jak mrozy się zbliżają.
A mój czerwony kwitnie w najlepsze, a bialy zakwitnie na dniach :-)
Pozdrawiam ;-)
Janusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

50. Data: 2004-08-25 10:30:10

Temat: Re: liliowce
Od: Anna Kowalska <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 25 Aug 2004 11:20:56 +0200, "Janusz Czapski"
<j...@t...pl> wrote:

>> Nie stresujcie mnie z Basią, mój hibiskus dopiero w pąkach, a do
>> kwiatów chyba jeszcze trochę czasu zostało :( Zaczyna kwitnąć,
>> jak mrozy się zbliżają.
>A mój czerwony kwitnie w najlepsze, a bialy zakwitnie na dniach :-)
>Pozdrawiam ;-)
>Janusz

A myślałam, że u Ciebie tylko maliny, liliowce i winorośle? :)))
Dziecko wybrało sobie hibiskusa "Red Heart". Wg mnie kwitnie
dość nieciekawie, kwiaty mało widoczne, do tego późno. Późno
rusza, podmarzł ub. zimy (!) i startował niemal od ziemi. Tracę
do niego serce, ale jeszcze daję mu szansę.
Jeśli czerwony zakwita wcześniej, to musieć jakaś lepsza odmiana.
Chyba jednak nie będę na razie sadzić innych.

Doradź mi lepiej możliwie najlepszą, odporną na choroby i mróz
odmianę_domyślasz_się_czego o smacznych owocach, odpowiednią do
okrywania pergoli, bo to wolałabym posadzić jeszcze w tym roku
:)))

Pozdrawiam,
Anka :)