taki oto zagwozdek mam :)
w planach kulinarnych na swieta, ktorych wcale nie zamierzamy spedzac
"tradycyjnie", zatem i stol i to co na nim moze przybrac roznorakie
warianty mamy miedzy innymi ciasto z makiem. tzn maz ma w planach
ciasto, a ja - ze z makiem ;) nigdy nie robilam zadnych makowcow a tu
okazja jest, wiec trzeba sprobowac. i teraz dialog nasz w tej kwestii
wygladal tak:
on: ciasto
ja: ...z makiem
on: noo.... ale jakies nie takie suche... z jakims sosem albo bita
smietana :))

ja zbita z tropu sie zastanawiam, czy cos takiego istnieje, on zas
podsuwa dalej:

on: moze mozna zrobic takie kulki makowe w jakiejs polewie, ktore potem
macza sie w czyms dobrym !!! ;)))))))))))))))))))))))

no i teraz, dobrzy ludzie, ratujcie :)))))
jest cos takiego? jak nie ma to pewnie mozna stworzyc, ale ja naprawde
nie wiem jeszcze, jak mak sie zachowuje nie mowiac o tym, ze nie mam jak
go mielic i musze kupic juz mielony (te w puszkach i schwartau sa z
jakimis dodatkami!!! :((( )

na razie mam jeden pomysl - PARFAIT DO SNU, CZYLI KREMOWE LODY MAKOWE Z
SOSEM MIGDALOWYM - przepis tu kiedys zagoscil. a moze macie jeszcze
jakies?

wdzieczna bede, mezczyzna tez :)

przepraszam za dlugosc, pozdrawiam

--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukałam krajobrazów przedboskich.
stąd moja słabość do Chaosu.
(za e.cioranem)