Witajcie,

Za tydzień są pierwsze urodziny mojej córeczki i oczywiście szarańcza (ponad
30 osób) zapowiedziała już swoje przybycie. Wszyscy są strasznymi
głodomorami i oczekują duużo dobrego jedzonka. A ja mam w kuchni dwie lewe
ręce:-((( Niestety tego dnia będę z dzieckiem sama w domu (a jeszcze rano
mam szkołę) więc czasu na przygotowanie będzie niewiele. Ponieważ nie będę
ich podejmować obiadem, chciałabym podać dużo potraw na zimno i jedną na
ciepło.

I tu moja prośba. Czy moglibyście poratować mnie jakimś przepisem na to
ciepłe? Odpada boef strogonof i zupa gulaszowa kuronia. Chodzi mi o coś
dobrego z mięskiem, co można zjeść na stojąco widelcem (a nie dwojgiem
sztućców).

Bardzo liczę na Waszą pomoc,

podczytująca grupę Kasia