Data: 2004-11-25 08:22:21
Temat: mój pierwszy raz...
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
... z błyszczykiem Juicy Tubes :) Kupiłam na Allegro odcień fraise
tagada z serii jakiejś limitowanej. Wrażenia, muszę przyznać, mieszane.
Pozytywy: błyszczyk świetnie nawilża, naprawdę fantastycznie, bardzo
ładnie wygląda na ustach (kolor malinowy) i dobrze się trzyma. Migoczące
drobinki są w dechę. Wcale nie jest tak, że zostawia tylko połysk, a
koloru nie. Kolor jest jak nie wiem co, tyle że trochę transparentny.
Usta są miękkie, no wspaniałe po prostu.
Negatywy: Co za idiota wymyślił błyszczyk w tubce? Ani go rozprowadzić
po ludzku nie można, ani co. Wybrnęłam z tego tak, że wyciskam odrobinkę
z tubki na pędzelek i maziam usta pędzelkiem. Dużo lepszy byłby
klasyczny pojemniczek z wyciorkiem lub pędzelkiem. Druga wada - okropny
zapach :) Malinowy owszem, ale taki chemiczny...
Poużywam trochę, to zobaczę jak się sprawuje na dłuższą metę. Na razie
nie mdleję z zachwytu na sam widok błyszczyka :) Za to nawilżanie i
kolor należą mu się oklaski, ale reszta pozostawia trochę do życzenia.
Krusz.
fanka błyszczyków
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
|