Strona główna Grupy pl.rec.dom nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)

Grupy

Szukaj w grupach

 

nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 47


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2014-12-20 19:08:24

Temat: nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com> szukaj wiadomości tego autora

Ave!

Mam 4-letnią Amicę FK322.3F i ostatnio zaczęła się dziwnie zachowywać.
Objawy pojawiły się właściwie jednocześnie - zaczęła terkotać (czasami -
w szczególności zaraz po włączeniu)jak rowery po włożeniu "terkotki" w
szprychy (jak dawniej dzieciaki wkładały) oraz zaczęła nadmiernie
chłodzić - nawet na najsłabszym ustawieniu schodzi poniżej zera.

Serwis Amica po opisaniu objawów stwierdził, że to najpewniej częściowy
ubytek czynnika chłodzącego, który można uzupełnić ale skoro uciekło po
4 latach, to gdzieś jest istotna nieszczelność i będzie to syzyfowa
praca, jeśli się jej nie da znaleźć.

Niezależny serwisant specjalizujący się w lodówkach stwierdził, że to
najpewniej awaria termostatu a terkocze z przegrzania (co jest dziwne,
że terkotała po dłuższym wyłączeniu - testowo rozmroziłem - a jak już
dłużej popracowała to była normalnie cicha).

Może ktoś lubiący naprawiać stare sprzęty chciałby to odkupić i naprawić?

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2014-12-20 19:39:25

Temat: Re: nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Od: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora

W dniu sobota, 20 grudnia 2014 19:08:27 UTC+1 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
> Ave!
>
> Mam 4-letnią Amicę FK322.3F i ostatnio zaczęła się dziwnie zachowywać.
> Objawy pojawiły się właściwie jednocześnie - zaczęła terkotać (czasami -
> w szczególności zaraz po włączeniu)jak rowery po włożeniu "terkotki" w
> szprychy (jak dawniej dzieciaki wkładały) oraz zaczęła nadmiernie
> chłodzić - nawet na najsłabszym ustawieniu schodzi poniżej zera.
>
> Serwis Amica po opisaniu objawów stwierdził, że to najpewniej częściowy
> ubytek czynnika chłodzącego, który można uzupełnić ale skoro uciekło po
> 4 latach, to gdzieś jest istotna nieszczelność i będzie to syzyfowa
> praca, jeśli się jej nie da znaleźć.
>
> Niezależny serwisant specjalizujący się w lodówkach stwierdził, że to
> najpewniej awaria termostatu a terkocze z przegrzania (co jest dziwne,
> że terkotała po dłuższym wyłączeniu - testowo rozmroziłem - a jak już
> dłużej popracowała to była normalnie cicha).
>
> Może ktoś lubiący naprawiać stare sprzęty chciałby to odkupić i naprawić?
>
> --
> Boga prawdopodobnie nie ma.
> A teraz przestań się martwić
> i raduj się życiem!

Na złomie chętnie odkupują takie stare sprzęty. Potem je w hucie naprawiają.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2014-12-20 20:54:32

Temat: Re: nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 20 Dec 2014 19:08:24 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):


> Może ktoś lubiący naprawiać stare sprzęty chciałby to odkupić i naprawić?


Odkupić? - dla Ciebie ten sprzęt nie jest wart używania go, a chcesz za
niego jakieś pieniądze? szukasz hobbysty, który zbiera stare lodówki czy
co?
Zawieź do utylizacji - ale tam zapłacisz sam. Jednak jest ktoś, kto chętnie
od Ciebie odbierze, nie licząc _Ci_ za odbiór ani grosza, wiem, bo
korzystam:
tel. 2222 333 00
http://elektrosmieci.pl/kontakt
33333333-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2014-12-20 22:21:30

Temat: Re: nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 20.12.2014 o 20:54, XL pisze:

>> Może ktoś lubiący naprawiać stare sprzęty chciałby to odkupić i naprawić?
>
>
> Odkupić? - dla Ciebie ten sprzęt nie jest wart używania go, a chcesz za

Nie tyle nie jest wart ile nie jestem w stanie go używać bo nie wiem, co
w nim konkretnie padło.

> niego jakieś pieniądze? szukasz hobbysty, który zbiera stare lodówki czy
> co?

Szukam kogoś, kto się na tym zna i być może potrafi przywrócić ją do
pełnej sprawności za niską (dla niego) cenę. Sam tak np. robiłem z pewną
starą serią palmtopów, które ja potrafiłem naprawić, a mało komu innemu
się chciało robić taką dłubaninę.

> Zawieź do utylizacji - ale tam zapłacisz sam. Jednak jest ktoś, kto chętnie

Na złom mogę sam wywieźć. Nie chodzi mi o pozbycie się tylko o to, że
może komuś jeszcze się przyda.

Ty może jesteś tak przeżarta bezmyślnym konsumpcjonizmem, że lubisz
wyrzucać tylko po to żeby mieć pretekst do kupowania nowych rzeczy. Ja
natomiast cenię sobie środowisko naturalne i jeśli można coś naprawić to
fajnie by było, jakby ktoś na tym skorzystał.

A jak nie to sam sobie zostawię na wypadek awarii tej nowej - póki co
stara działa tylko hurgocze i daje za niską temperaturę.

Jeśli nie potrafisz napisać czegoś na temat lub chociażby z sensem to
lepiej milcz.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2014-12-20 23:04:10

Temat: Re: nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Od: JDX <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 2014-12-20 22:21, Andrzej Lawa wrote:
[...]
> Na złom mogę sam wywieźć. Nie chodzi mi o pozbycie się tylko o to, że
> może komuś jeszcze się przyda.
>
> Ty może jesteś tak przeżarta bezmyślnym konsumpcjonizmem, że lubisz
> wyrzucać tylko po to żeby mieć pretekst do kupowania nowych rzeczy. Ja
> natomiast cenię sobie środowisko naturalne i jeśli można coś naprawić to
> fajnie by było, jakby ktoś na tym skorzystał.
Hehe, nice try. :-D To trzeba było napisać, że oddasz za darmo skoroś
taki ekolog. :-D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2014-12-21 00:09:00

Temat: Re: nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 20 Dec 2014 23:04:10 +0100, JDX napisał(a):

> On 2014-12-20 22:21, Andrzej Lawa wrote:
> [...]
>> Na złom mogę sam wywieźć. Nie chodzi mi o pozbycie się tylko o to, że
>> może komuś jeszcze się przyda.
>>
>> Ty może jesteś tak przeżarta bezmyślnym konsumpcjonizmem, że lubisz
>> wyrzucać tylko po to żeby mieć pretekst do kupowania nowych rzeczy. Ja
>> natomiast cenię sobie środowisko naturalne i jeśli można coś naprawić to
>> fajnie by było, jakby ktoś na tym skorzystał.
> Hehe, nice try. :-D To trzeba było napisać, że oddasz za darmo skoroś
> taki ekolog. :-D

Dokładnie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2014-12-21 00:12:25

Temat: Re: nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 20 Dec 2014 22:21:30 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

> W dniu 20.12.2014 o 20:54, XL pisze:
>
>>> Może ktoś lubiący naprawiać stare sprzęty chciałby to odkupić i naprawić?
>>
>>
>> Odkupić? - dla Ciebie ten sprzęt nie jest wart używania go, a chcesz za
>
> Nie tyle nie jest wart ile nie jestem w stanie go używać bo nie wiem, co
> w nim konkretnie padło.
>
>> niego jakieś pieniądze? szukasz hobbysty, który zbiera stare lodówki czy
>> co?
>
> Szukam kogoś, kto się na tym zna i być może potrafi przywrócić ją do
> pełnej sprawności za niską (dla niego) cenę. Sam tak np. robiłem z pewną
> starą serią palmtopów, które ja potrafiłem naprawić, a mało komu innemu
> się chciało robić taką dłubaninę.
>
>> Zawieź do utylizacji - ale tam zapłacisz sam. Jednak jest ktoś, kto chętnie
>
> Na złom mogę sam wywieźć.

Nie, nie mozesz - bo tam zapłacisz za złomowanie=utylizację, a Ty chcesz,
aby to ktoś TOBIE zapłacił.

> Nie chodzi mi o pozbycie się tylko o to, że
> może komuś jeszcze się przyda.
>
> Ty może jesteś tak przeżarta bezmyślnym konsumpcjonizmem, że lubisz
> wyrzucać tylko po to żeby mieć pretekst do kupowania nowych rzeczy.

Nie, nie jestem przeżarta niczym - i nie oferuję na sprzedaż bezużytecznych
rzeczy. Nawet za darmo ich nikomu nie wciskam.

> Ja
> natomiast cenię sobie środowisko naturalne i jeśli można coś naprawić to
> fajnie by było, jakby ktoś na tym skorzystał.

Ja cenię je bardziej - oddaję zużyty sprzęt firmie, która go prawidłowo
zutylizuje.

>
> A jak nie to sam sobie zostawię na wypadek awarii tej nowej - póki co
> stara działa tylko hurgocze i daje za niską temperaturę.
>
> Jeśli nie potrafisz napisać czegoś na temat lub chociażby z sensem to
> lepiej milcz.

Napisałam jak najbardziej na temat, a Ty jesteś śmieszny.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2014-12-21 00:19:41

Temat: Re: nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Od: BartekK <s...@d...org> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-12-20 o 19:08, Andrzej Lawa pisze:
> Ave!
>
> Mam 4-letnią Amicę FK322.3F i ostatnio zaczęła się dziwnie zachowywać.
> Objawy pojawiły się właściwie jednocześnie - zaczęła terkotać (czasami -
> w szczególności zaraz po włączeniu)jak rowery po włożeniu "terkotki" w
> szprychy (jak dawniej dzieciaki wkładały) oraz zaczęła nadmiernie
> chłodzić - nawet na najsłabszym ustawieniu schodzi poniżej zera.
>
> Serwis Amica po opisaniu objawów stwierdził, że to najpewniej częściowy
> ubytek czynnika chłodzącego, który można uzupełnić ale skoro uciekło po
> 4 latach, to gdzieś jest istotna nieszczelność i będzie to syzyfowa
> praca, jeśli się jej nie da znaleźć.
>
> Niezależny serwisant specjalizujący się w lodówkach stwierdził, że to
> najpewniej awaria termostatu a terkocze z przegrzania (co jest dziwne,
> że terkotała po dłuższym wyłączeniu - testowo rozmroziłem - a jak już
> dłużej popracowała to była normalnie cicha).
>
> Może ktoś lubiący naprawiać stare sprzęty chciałby to odkupić i naprawić?
Termostat (zbyt niską temperaturę) łatwo sam naprawisz - zrób jakis
swój, choćby na DS18b20 + attiny + led, i steruj zasilaniem, zamiast
jakiegoś ichniego wynalazku głupiego.

Na terkotanie-nie poradzę, bo żeby to obejrzeć, trzeba by otworzyć
kompresor, a żeby to zrobić - cały czynnik ci spierdzieli.

Mi Samsung 2lata od nowości (czyli równo po gwarancji) zaczął chodzić
jak zimny diesel klekot na 3000rpm - w nocy spać nie dawal, pomagało
wypoziomowanie (lub zgubienie wypoziomowania) na kilka dni, potem już
wcale. W kompresorze wirnik czy coś wpadające w rezonans i co mu zrobisz.
W końcu dziada wytlumiłem mechanicznie - na wszystkich rurkach wiszących
luzem wkoło kompresora (a jest ich trochę, i tworzą niezłą filharmonię
rezonansów) pozakładałem nacięte klocki z pianki jako tłumiki drgań (coś
jak styropian tylko sztuczne i bardziej sztywne, z jakiegoś
opakowania-wypełnienia z paczki). a sam kompresor odkręciłem od ramy i
też stoi na 2cm podkładki z filcu. I tą metodą lodówka która wkurwiała 2
lata od zakupu - przepracowała kolejne 5 lat i nic jej nie dolega.

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2014-12-21 00:47:44

Temat: Re: nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Od: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora

W dniu niedziela, 21 grudnia 2014 00:13:03 UTC+1 użytkownik XL napisał:
> Dnia Sat, 20 Dec 2014 22:21:30 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
>
> > W dniu 20.12.2014 o 20:54, XL pisze:
> >
> >>> Może ktoś lubiący naprawiać stare sprzęty chciałby to odkupić i naprawić?
> >>
> >>
> >> Odkupić? - dla Ciebie ten sprzęt nie jest wart używania go, a chcesz za
> >
> > Nie tyle nie jest wart ile nie jestem w stanie go używać bo nie wiem, co
> > w nim konkretnie padło.
> >
> >> niego jakieś pieniądze? szukasz hobbysty, który zbiera stare lodówki czy
> >> co?
> >
> > Szukam kogoś, kto się na tym zna i być może potrafi przywrócić ją do
> > pełnej sprawności za niską (dla niego) cenę. Sam tak np. robiłem z pewną
> > starą serią palmtopów, które ja potrafiłem naprawić, a mało komu innemu
> > się chciało robić taką dłubaninę.
> >
> >> Zawieź do utylizacji - ale tam zapłacisz sam. Jednak jest ktoś, kto chętnie
> >
> > Na złom mogę sam wywieźć.
>
> Nie, nie mozesz - bo tam zapłacisz za złomowanie=utylizację, a Ty chcesz,
> aby to ktoś TOBIE zapłacił.
>
> > Nie chodzi mi o pozbycie się tylko o to, że
> > może komuś jeszcze się przyda.
> >
> > Ty może jesteś tak przeżarta bezmyślnym konsumpcjonizmem, że lubisz
> > wyrzucać tylko po to żeby mieć pretekst do kupowania nowych rzeczy.
>
> Nie, nie jestem przeżarta niczym - i nie oferuję na sprzedaż bezużytecznych
> rzeczy. Nawet za darmo ich nikomu nie wciskam.
>
> > Ja
> > natomiast cenię sobie środowisko naturalne i jeśli można coś naprawić to
> > fajnie by było, jakby ktoś na tym skorzystał.
>
> Ja cenię je bardziej - oddaję zużyty sprzęt firmie, która go prawidłowo
> zutylizuje.
>
> >
> > A jak nie to sam sobie zostawię na wypadek awarii tej nowej - póki co
> > stara działa tylko hurgocze i daje za niską temperaturę.
> >
> > Jeśli nie potrafisz napisać czegoś na temat lub chociażby z sensem to
> > lepiej milcz.
>
> Napisałam jak najbardziej na temat, a Ty jesteś śmieszny.

Nieprawda. Lodówkę można samemu zawieźć na najbliższy złom i zapłacą z 15 groszy za
kilogram. Można wystawić obok śmietnika, po uprzednim poinformowaniu talibów
złomiarzy. Nic nie zapłacą ale lodówka ginie w przeciągu minuty. Pomijam drobny
szczegół. Firmy od śmieci mają w zakresie obowiązków co jakiś czas na życzenie
wyrzucaczy śmieci odbierać tzw gabaryty. Czyli stare meble, lodówki, telewizory itp.
Trzeba być pierdolniętym żeby samemu zawozić i jeszcze płacić jak w ceny towarów
wliczona jest opłata utylizacyjna.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2014-12-21 01:22:09

Temat: Re: nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 21.12.2014 o 00:12, XL pisze:

>>> Zawieź do utylizacji - ale tam zapłacisz sam. Jednak jest ktoś, kto chętnie
>>
>> Na złom mogę sam wywieźć.
>
> Nie, nie mozesz - bo tam zapłacisz za złomowanie=utylizację, a Ty chcesz,
> aby to ktoś TOBIE zapłacił.

Bredzisz, ignorantko.

>> Nie chodzi mi o pozbycie się tylko o to, że
>> może komuś jeszcze się przyda.
>>
>> Ty może jesteś tak przeżarta bezmyślnym konsumpcjonizmem, że lubisz
>> wyrzucać tylko po to żeby mieć pretekst do kupowania nowych rzeczy.
>
> Nie, nie jestem przeżarta niczym - i nie oferuję na sprzedaż bezużytecznych
> rzeczy. Nawet za darmo ich nikomu nie wciskam.

No to jesteś po prostu ogłupiona przez pseudo-ekologiczną propagandę.

>> Ja
>> natomiast cenię sobie środowisko naturalne i jeśli można coś naprawić to
>> fajnie by było, jakby ktoś na tym skorzystał.
>
> Ja cenię je bardziej - oddaję zużyty sprzęt firmie, która go prawidłowo
> zutylizuje.

Utylizacja więcej kosztuje środowisko niż naprawa.

>> A jak nie to sam sobie zostawię na wypadek awarii tej nowej - póki co
>> stara działa tylko hurgocze i daje za niską temperaturę.
>>
>> Jeśli nie potrafisz napisać czegoś na temat lub chociażby z sensem to
>> lepiej milcz.
>
> Napisałam jak najbardziej na temat, a Ty jesteś śmieszny.

Nie, nie napisałaś na temat. Chciałaś się wymądrzać, a zdradziłaś się ze
swoją ignorancją.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

syfon brodzikowy
Domofon - pytanie do użytkowników w blokach
Czy gaśnica domowa może leżeć w poziomie ??
Lampki choinkowe zewnetrzne - jakie polecacie ???
Polećcie trwałą baterię wannową naścienną.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie

zobacz wszyskie »